Jedni w zimie picuja chromują i poleruja,natomiast ja poswieciłem pare groszy na małe usprawnienia.
1.Zamontowałem wyswietlacz biegu.Dobrze widoczny i może zbędny ,niemniej czesto jadąc w mieście
jedziemy kawałek na jakims biegu nie w pełni świadomi tego faktu.(Byc może to tylko mnie sie zdarza,niemniej
oceniam ten gadżet jako lekko potrzebny.
2.Stwierdziłem ,że światła mam dośc liche,a po załączeniu długich poprawia sie nieco,natomiast trzy żarówki
po 60W powoduja spadek napięcia.Dlatego zakupiłem żarówke ledową H4 do reflektora ,a do lightbarów
takowe LED H7 z wentylatorami. Było to dośc dużo jak na moja emeryturę,ale udało mi sie zrobic jakąś
fuche i pokrycie było.
Efekt warty wszystkich pieniędzy..Przy swiakłach mijania doskonała widocznośc i precyzyjne odcięcie.Na długich prawie bajka,widac fantastycznie ,a pobór pradu przez trzy lampy to zaledwie 6,6A
Myślę ,że światła ksenonowe wymiekajaprzy ledach.
3. Na kierownicy zamontowałem cyfrowy obrotomierz.Ma co prawda tylko dwie cyfry ,niemniej informacja 2,0
zupełnie wystarcza.
A może ktos cos innego zamontował ? prosze pochwal się..