wykrzyknik napisał:Wiecie ja mam jeansowy bezrękawnik z logo Indiana.. Jeździęłm nim,Junakiem, Yamahą i jakoś nikt, nigdy, na żadnym zlocie czy spotkaniu, nigdy nic mi nie powiedział po za tym że zaje....ty....
Majkel po co ciągle siejesz ferment?? Boisz się dostać w mazak to siedź w domu... nikt Cie za nic nie ruszy...
To, że ktoś sobie wymyślił, że naszywki na plecahc to mogą miec tylko legalne kluby miał naprawde nasiepane pod czachą....
Co w takim razie mająpowiedziec posiadacze kurtek np Harleya z napisem Harley na plecach?? Maja być klepani na każdym zlocie za kurtkę?? Matko co za zenada. Naoglądałsię ktoś chyba za dużo amerykańskich filmów...
Majkel jak Ty rozmawiałeś MC i On Ci takich bredni nakładł do głowy to pomyśl kogo on reprezentuje?? Jeśli dorosły człowiek zachopwuje się jak dzieciak i jest jak by nie patrzeć reprezentantem ,przedstawicielem jakiejś grupy to kto jest w tej grupie?? Jeszcze większe dzieciaki...
Dla mnie ktoś kto mówi takie rzeczy jest albo niepoważny albo żyje w swoim własnym wyimaginowanym świecie, pełnym smoków i bajkowych postaci rodem z ameryckiego komiksu....
Krzysiu logo klasa tylko te wygibasy we filtrze jakoś mi tak niebardzo :-)
Bez tego klasa :-) Szacung
To co pogrubilem to tak mniej wiecej by wystarczylo za komentarz.
Widzisz nie jestem w MC ani zadnym innym klubie ale dosc duzo na ten temat wiem tyle, ze nie chce mi sie tego powtarzac co kiklakrotnie pisalem an forum motocyklistow przytaczajac roznice w zachowaniu u nas i w krajach skad sie kultura MC wywodzi, badz jest o wiele bardziej zakorzeniona.
Mam kumpli i to duzo latajacych Valkyriami i oni tez maja naszywki na plecy VRCC ale zostalo to ze sw. pamieci prezesem Road Runners ustalone - po to wlasnie by uniknac niepotrzebnych zatargow. Czy w tym przypadku powinno sie zrobic tak samo - zalezy w ktorym kierunku owo symbolizowanie sie z danym typem motocykla ma isc. Czy chodzi o to by sobie cos tam naszyc nie wazne co to jest i czemu ma sluzyc, czy tez chodzi o cos wiecej. Ale to juz musi grono posiadaczy WS/RS rozstrzygnac.
Pzdr.