Witam
Mam do kolegów pytanie dotyczące bractw kongresowych i organizowanych przez nich zlotów , nie będę pisał żadnych nazw bo to nie oto chodzi , tylko ogólne pytanie i przykład , osobiście styczność z motocyklem i zlotami trwa u mnie od prawie 3 lat czyli bardzo krótko i wiele rzeczy jeszcze nie wiem . od jakiś dwóch lat należę do bractwa nie wielkiego jest nas około 20 pare osób z motocyklami , nasze logo związane jest z typowo historią pewnej miejscowości ( założyciel miał ciekawy pomysł ) ostatnio w 6 maszyn podjechaliśmy na zlot organizowany przez jedno z bractw kongresowych z zamiarem , obejrzenia występów, maszyn czy też poznania nowych ludzi , dwóch kolegów było ze swoimi dziećmi czyli nie w głowie nam jakieś dziwne sytuacje , podszedł do nas po jakiś 15 minutach jeden z organizatorów zlotu i wyjaśnił nam ze nie mają nic do nas ( cieszą się ze jesteśmy), ale chcą żebyśmy zdjęli nasze kamizelki z barwami to będziemy mogli zostać , jeśli nie to proszą żebyśmy opuścili teren jak to określili dla bezpieczeństwa (takie zasady ). Uznaliśmy ze barw nie zdejmiemy bo nie robimy tym nic złego , po prostu odjechaliśmy . Proszę uświadomcie mnie starsi koledzy jak to jest , gdzie można się poruszać z własnymi barwami gdzie nie .
Pozdrawiam Paweł