TEMAT: Demontaż siedzenia kierowcy

smarowanie zamka rozumiem ale linki? Jak się jaki pył do tego smaru oleju czy czego tam to dopiero zacznie się bałagan.

Ja w swoim egzemplarzu nie mam problemu z kanapą. Otwiera się bez naciskania z jakże miłym dla ucha kliknięciem zwalniającego ją zamka

Nie wiem jak w problematycznych egzemplarzach, ale podejrzewam, że spowodowane jest to naprężeniem zamka. U mnie kanapa po zapięciu ma delikatny, ledwo wyczuwalny luz góra dół na zamku.
Jeżeli ktoś ma czas i ma problem z otwieraniem kanapy , może spróbować ustawić taki luz.
Zamek nie jest regulowany w pozycji góra dół, ale można odkręcić zaczep od kanapy i dać odpowiednio grube do danego egzemplarza podkładki.
Spróbujcie, wg mnie to powinno pomóc.
Oczywiście czystość zamka, regularne smarowanie zamka i linki obowiązkowe

kuźwa ale jaja, że człowiek całe życie się z tym g... męczył a tu proszę!!! jakbym miał znowu WS/RS to bym chyba taki wejchajster na stałe zamocował i pieprzyłbym walczenie z kluczykiem. Ja musiałem zawsze mocno naciskać na przód siedzenia i wkurzało mnie do tego stopnia że zaglądałem tam naprawdę z mocnej konieczności. A tych konieczności było cholernie wiele he he

Ja też musiałem czasami kombinować z otwarciem. Kluczyk był niebezpiecznie wygięty i zawsze drżałem by mi się nie złamał. Patent /patyczek z filmu super i do tego pięknie pokazane jak go wykonać. Wykonaj patyczaka i masz po temacie, sam bym coś takiego woził w sakwie.

ps. Po wykonaniu przyrządu potrenował bym bez siedzenia. Czyli poza patyczakiem potrzebny Ci browarek i kolega z moto

janus,
zanim potniesz kanapę
spróbuj dorobić sobie takie ustrojstwo

No cóż,nie Tobie jednemu ten temat krwi napsuł. Ale do rzeczy :
- kluczyk należy przekręcać w lewo BEZ WCISKANIA do dołu.
- gdy poczujesz pierwszy opór na kluczyku naciśnij przód siedzenia zdecydowanie,mocno do dołu i wtedy kontynuuj ruch kluczyka w lewo. Powinno odpuścić.
- czasem trzeba większej akrobatyki ( to w zależności od egzemplarza,nie ma reguły) i samo naciśnięcie siedzenia może nie wystarczyć. Czasem trzeba na boki poprzesuwać,czasem kilkukrotnie naciskać,czasem kombinacja różnych dziwności. Ja wiem,że powinno być "pstryk" i już. Tego należałoby wymagać od mechanizmu ale to teoria. Ta kwestia niestety konstruktorom nie wyszła najlepiej i pozostaje użytkownikom stosować indywidualne patenty.
- jeśli już uda się otworzyć siedzenie to proponuję dokładnie zapoznać się z umiejscowieniem linki otwierajacej. Pomoże to w przyszłości "po omacku",awaryjnie wyczuć palcami i pociągnąć. Niektórzy zapobiegliwi dorabiali różnego rodzaju cięgna i zostawiali jeden koniec w łatwo dostępnym miejscu żeby właśnie w sytuacji krytycznej móc otworzyć siedzenie.
- w moim przypadku otwarcie siedzenia też ma swój indywidualny "algorytm" ale jednak działa. Jednak upływ czasu robi swoje. Kluczyk ma luz w stacyjce. Trzeba wyczuć jego położenie, żeby zadziałał. Dla ciekawostki dodam,że prawą ręką znajduję to położenie a lewą nigdy nie mogę.
- niestety,jeśli tydzień prób nie pomoże to czasem pozostaje zniszczenie siedzenia.

Panowie pomóżcie w poprzednim sezonie zdemontowalem siedzenie (nie bez problemów ale po 5min siedzenie uniesione) teraz nie chce się otworzyć. Co więcej jeden kluczyk ułamany (jak kupiłem motocykl to już był wygięty) na szczęście wyjęty. Drugim kluczykiem zapłon się odpali ale dalej nie mogę przekręcić. Czy można jakoś siedzenie zdemontować bez kluczyka bo pewnie linkę trzeba nasmarować ale aby to zrobić muszę siedzenie zdjąć. Co za debilny problem

Bo sie zaczerwienie.:)
Po to tu jestesmy by sobie rad udzielac. Jest tu mieszanka ludzi od takich co zeby na moto zjedli po takich co sa zieloni i nie ma w tym nic zlego. Kto pyta nie bladzi.
Pzdr.

Tak wiem, zaraz po tym jak Jego wskazówki okazały się rozwiązaniem mojego problemu, szukałem takowej opcji i dałem oklask :)

Pozdrawiam.

unscom napisał:
tak tylko dla informacji- możesz "vpower-a" za takową pomoc uskrzydlić w dodatkowy oklask (patrz po prawej stronie u góry przy poście). Nie jest to w prawdzie nic wielkiego ale motywuje nas dodatkowo w jakiś sposób do pomocy innym :) Pozdrawiam

Właśnie wracam z garażu, udało się! Dzięki wielkie za pomoc. A co do tego noska, to jest całe siedzenie latało na boki bo było źle włożone.


Jeszcze raz dzięki, pozdrawiam.

UPS. Zaczyna sie wlasnie od przodu.
Siedzenie zdejmuje sie przekrecajac kluczy w stacyjce w lewo (bez wciskania go). W ten sposob mechanizm ciagnie linke ktora uwalnia zamek trzymajacy siedzenie z przodu. Montaz: najpierw tyl potem przod.
P.S. Tyl nie powinien sam wyskakiwac chyba ze juz ten nosek oberwales co trzyma siedzenie we wlasciwym miejscu.

Witam!
Chciałbym na początku zaznaczyć, że jest to mój pierwszy motocykl z tej klasy. I oczywiście jako laik napotykam różnego typu przeszkody. Jednym z nich, z którym nie mogę sobie poradzić to zdjęcie siedzenia kierowcy, tył siedzenia po pociągnięciu do góry wyskakuje, ale przód ani nie drgnie tak jakby był przykręcony.
Z góry dziękuję za pomoc, pozdrawiam.