Witam
Dzisiaj spotkała mnie mała niespodzianka, Wskakując po konserwacji filtra powietrza K&N na moto i przejechaniu tak do kumpla i z powrotem kilka km nagle zginęły biegi. Moto nie ciągnie, słychać tylko gdzieś jak pokrywa potocznie nazywanej "pralki" jakieś jakby przeskakiwanie. Wszystkie biegi wchodzą, sprzęgło działa a nie ciągnie moto. Dzwoniąc do kolegi Nasedo dowiedziałem się, że mogło odkręcić się zabezpieczenie na kole napędowym. Znalazłem opis demontażu i zamieszczam zdjęcia. Na co mam zwrócić uwagę podczas zabiegu na mojej gwiazdce. Nie chciałbym narobić jej krzywdy. Czy najpierw mam poluzować pas napędowy i dopiero odkręcać pralkę ? Nie mam w garażu światła więc nic nie mogę podziałać wieczorem. Jutro znowu podobnie, wracam z pracy późno. Zabieg dopiero odbędzie się pojutrze, mam nadzieję że to tylko drobiazg. A i jeszcze jedno jest tam podkładka, blaszka blokująca śrubę (NR7 na rys) jednorazowego użytku, gdzie coś można takiego szybko dokupić i czy można zastosować tą samą ?
Będę wdzięczny za pomoc i sugestie.