myślę ze mogę podsunąć parę pomysłów w temacie , przerabiałem temat z nagłośnieniem dość dogłębnie- próby, testy itd!
z moich doświadczeń co mogę powiedzieć najlepiej sprawdziło mi się radio montowane w zasięgu reki podczas jazdy z możliwością podpięcia pendraiwa co daje wygodną obsługę podczas jazdy tzn. wybranie stacji ,utworu czy regulacja głośnosci! to bardzo ważne -np jedziesz szybciej dajesz głośniej( w goldwingu dzieje się to automatycznie)
radio samochodowe schowane w sakwie czy kufrze, połączone z panelem przy kierze za pomaca kabla od drukarki! ! ważne by radio można odłączyć z zasilania bo jak się robi mokro :evil: panel schowasz ale styki maja podane napięcie i może zrobić się kuku! tracimy w tedy zapisane ustawienia ale lepiej znowu poustawiać niż wymieniać radio.
głośniki!- no cóż w tym największy problem ale- muszą być mocne i wodoodporne! ja wybrałem jachtowe dobrej marki i się nie zawiodłem! duże bo 16ki ale mimo zabranego miejsca w sakwach dały efekt niczym orkiestra dęta!
przednie głośniki stosowałem różne tzn takie gotowe niby na moto ale wszystkie co przetestowałem okazały się lipą! - za słabe i nie wytrzymywały! poradziłem sobie w ten sposób że zamontowałem na gmolu obudowy od dodatkowych lamp w kierunku odwrotnym do jazdy a w miejsce odblasku se szkłem wpakowałem głośniki dwu drożne 10 i to było właśnie to co dało zadowalający efekt!
głośne wydechy? żaden problem uwierzcie! mam zamontowane oryginały wyprute wszystkie sekcje dudni nie miłosiernie a do 100 /h słyszalność zadowalająca,powyżej 100 robi się kiepsko ze względu na duży szum wiatru , lekarstwem było montaż w kasku głośników interkomu .
po co muza w moto? - - ,kręcąc się w koło "komina" można by rzec że bezużyteczna ale na dalekie wyprawy naprawdę się przydaje, ponad to muza w piękny wieczór przy namiocie to coś bardzo pożądanego
pozdrawiam
picasaweb.google.com/aniolek1969/Wildek?authkey=Gv1sRgCJbu2fmV69zcBQ#5408069677799042242
picasaweb.google.com/aniolek1969/Wildek?authkey=Gv1sRgCJbu2fmV69zcBQ#5408069895406656178