TEMAT: SVS czyli Sticky Valve Syndrom

thedorsz napisał:
Dorszu! Wykrzyknik zmienił numer. Nowy to: 783 689 924. Na pewno się dodzwonisz.

:cza:

Wykrzyknik-fajnie ze sie odezwales,liczylem na to :) bo z tego co czytalem w tym temacie jestes bardziej i w ogole kumaty niz dwoch mechanikow ktorzy juz przy mojej gwiezdzie skapitulowali-niewiem czy z niewiedzy czy z lenistwa.Probuje do ciebie dzwonic pod nr.721 067714 ale sie nie da,podam ci moj,odezwij sie a ja do ciebie oddzwonie 515 149 144 -dzieki

Dorszu jeśli nadal dzieje się to ,ze moto kicha, prycha i pali tylko na przednim garnku a iskra jest na obu tylnych świecach dobra zrob tak. Odkręć osłone z lewej strony silnika ustaw tylny cylinder w martwym punkcie jeśli nie masz serwisowki napisz podam Ci jaki znaczek wskazuje martwy punkt na tylnym garnku. Następnie odkręć pokrywę zaworów. Jeśli będziesz mógł ręką poruszać popychaczami będzie to oznaczało że na 90% padły kasatory. Będziesz musial odkręcić kolejne elementy. Zdjać szklankę popychaczy i wyjąć kasatory. Za pewne będą się uginały (kasatory) po wciśnięciu ich do środka. Po zdjęciu popychaczy warto jest też sprawdzić każdy zawór z osobna czy podczas wciskania go płynnie pracuje. Jeśli potrzebował byś pomocy dzwoń.

piter 1600 napisał:
Piter z całym szcacunkiem to nie do końca tak jak jak piszesz. W kilku przypadkach Seafoam pomógł. Jak pewnie dobrze wiesz nic i nigdy nie ma skuteczności 100%. Akurat Dorsz miał niefart. Co dalej Dorszu mówisz.... W tej sytuacji chyba nie zostaje Ci nic innego jak rozebranie sprzęta (w sensie silnika, a konkretnie głowic i obejrzenie wszystkiego "pod mikroskopem"). Być może to taki sam przypadek jak Nighta.

:cza:

Dorszu Twoja gwiazdka to 1700 jak dobrze pamiętam? Czy tam aby na tylnym garnku nie ma jakiegoś ekstra ustawienia, spóźnienia czy coś w teń deseń??? Pytam ponieważ tak kombinuję czy aby lekkie przesunięcie skoku tłoka nie powodowało tego cholerstwa???

Według mnie to strata pieniędzy i czasu.Nie ma żadnych rewelacji w tym środku,raczej sobie to wmawiacie.Jak coś ma chodzić to będzie bez tego.

Panowie,jestem po kompletnej kuracji,paliwo wyjezdzone,olej zmieniony i lipa-bez zmian,pytanie co dalej?? :ksi:

Dorszu! Jak tam Gwiazdka? Przeprowadziłeś już kurację Seafoamem?

:cza:

Nie Tom ... Ty jestes wielki a Shrek Ci poslusznie z reki je :uklon:

No to teraz muszę przeprosic się z Shrekiem. Słuchajcie, kupiłem Saefoam, filtr oleju, nowe świece i olej. Dodatkowo jak już robic to robic resztę również i tak wysmarowałem wszystko co się kręci, przeguby. Wymiana klocków hamulcowych i płyn również. Uff wszystko powymieniałem i teraz zabieram się za SVS-a. Tja najpierw muszę go uruchomic i rozgrzac. Odkręcam stare świece a tu niespodzianka. Suche i białe! Kij czort - myślę, przecież miał byc zalany! Zdejmuję filtr, oczko na dyszę odkręcam manetę a tu nic!!! Nie ma paliwa. Pompa !!! Kurna pompa siadła. Telefon do Ministra - masz ? Nie mam ! A Polkom? Nie odbierają! Załamka - siadłem i zacząłem rozbierac pompę. Wyczyściłem styki i spryskałem "kontaktem" w sprayu. Założyłem - działa! :cheer: Odpaliłem moto, wcześniej ustawiając PMS-a na 3 obroty. Ssanie, gul,gul - chodzi. Lekkie rozgrzanie, przygazuwa, pełny gaz odpuszczenie manety - zero strzałów SUPER! SVS - mam nadzieję że wykonam to tylko profilaktycznie jak wrócimy z Berlina. Shrek-u jesteś wielki!!! :cheer:

No wlasnie ...
Moze rzeczywiscie bylo na tyle chlodno ze jeszcze sie nie nagrzal odpowiednio.
Do juterka ;)

nie wiem jaką ma pojemnośc buteleczka dla tego pytałem :-)
Jak wczoraj jechałem do chlopaków to na zimno tez nie chodził mi ładnie. Za to jak już jechaliśmy do Majki według mnie pracował kiepsko a według Uploada siedzącego w samochodzie silniczek pracował równiutko. Wydechy grały ladine i basowo... Chyba musze zmienić kask i przestać szukać dziury w całym :-)
Majkel zobaczymy jutro jak Ci będzie gadal po trasce do Bydzi :-)

A no chyba ze tak ...
Zwlaszcza ze smigal po deszczowej Anglii :angry:

Ale jak sobie postał z kolegami zza oceanu, to mu się zatęskniło za słońcem

Ja mam europejczyka :evil:

Moja gwiazdka też coś się krztusiła wczoraj w drodze powrotnej jak miała mniejsze obroty :(
Te nasze rumaki chyba kochają Kalifornię :woohoo:

wykrzyknik napisał:
No jak caly !!!! :evil:
Butelka 250 jest na 50-60 litrow, wiec na 20-25 jest ok. 125 mil.
Tyle mniej wiecej wlalem ( tyle co bylo w szyjce butelki, tak na łoko )

No to przeczyści silnik i jeszcze Majkela przeczyści :blush:

O k...a na to wyglada. Dał czadu :evil:

Chcesz powiedzieć, że wlałeś cały STP do jednego baku?????