TEMAT: Problemy z Radkiem 07

Tomek , tłumiki zdejmiesz bez większego problemu .Za tylnym garem mają połączenie na opasce , z tym , że zasłaniają to wszystko osłony chromowane. Zdejmij je i wszystko będzie jasne

Będę jak tylko pogoda się zepsuje zmieniał opony to wtedy może zerknę. Jeszcze nie patrzyłem jak tłumiki zdjąć bo one jakoś dziwnie są połączone za tylnym cylindrem i trochę się boję demontażu

tomekz napisał:
No gaźnik to wszystko zassał w nieokreślonej ilości. Z ciekawości mógłbyś odkręcić wydech i zobaczyć co się dzieje w środku na tylnim garze.

Poprzedni właściciel też niestety chyba nie sprawdzał :( albo nie umiał. Ja też dopiero się zorientowałem jak zaczęło z filtra powietrza cieknąć .. :( i chyba właśnie mniej więcej od tej pory mam problemy.. Może to właśnie olej przez filtr powietrza załatwił sprawę...

No jak w motocyklu było ponad 5 litrów oleju aż wywalało przez odmę to wszystko jest możliwe.
Ja wlewam zawsze 4 litry i nigdy nie sprawdzam poziomu.

Z tym słabnięciem strzelaniem i gaśnięciem to na raczej nie jest sprawa gaźnika (chociaż po tych wszystkich eksperymentach niczego nie jestem pewien ), wiem też że do poprawnego ustawienia gaźnika mi "trochę" brakuje. Dyszę zamówiłem 175 i 180 żeby było co testować. Jak sezon się skończy to raczej się za te portki też wezmę i trochę je zedrę :) Jak będę miał nadal mimo wszystko nadal te problemy to chyba odważę się głowicę z tylnego gara ściągnąć i w razie czego poproszę kogoś z doświadczeniem o pomoc.

Słabnięcia, strzelania nie było czyli idziemy w dobrym kierunku aczkolwiek jak piszę, pilota drastycznie nie zwiększaj jak nie ma potrzeby, iglicę możesz ciągle podnosić jeśli świeca faktycznie przednia cała biała do spodu. 140 kmh na Twój setup to i tak jest dobrze, nie jeździj teraz szybciej bo tak jak Ci mówiłem przez tel wymagałoby to odkręcenia sporo manetki a dyszę masz jak wiaderko więc się nie zdziw jak spali te 7 czy nawet więcej. Poczekaj na odpowiednią dyszę, jaką zamówiłeś?

Świecy z tyłu nie sprawdzałem a teraz chyba nie ma sensu patrzeć bo niedawno cały ten preparat do czyszczenia wpsikałem przez gaźnik. Jutro wieczorem może się uda zrobić małe latanko to wtedy sprawdzę.

Rozumiem. W takim razie myślę że 40 pilot max ale zostałbym na razie na 37.5 i ewentualnie dał 4 i pół na iglicy chociaż z tym trzeba by poczekać na dyszę główną. Żeby zrobić 4 i pół musisz dać na 4 ząbek i podkładkę z góry dać jako drugą na spód czyli od góry zapinka na 4, plastikowa podkładka i dwie metalowe podkładki. Jaka wygląda świeca z tyłu? Nie ma osadu ?

Witek test zrobiony. Zapinka na 4 od góry , dysza 37,5 dwa obroty PMS przejechane 40km i świece nadal bardzo jasne. Zrobiłem jeszcze dysze 40 i 2,5 obrotu PMS nastepne około 40km i nadal świece z przodu bardzo jasne. Dziś żadnego słabnięcia i strzelania z wydechów na zimnym nie było. Ogólnie moto dobrze jeździło tylko max jechałem tak do 140 bo ciemno, zimno i nie mam w okolicy fajnych dróżek :(
Chyba muszę jeszcze PMS wykręcić trochę.
Zapodałem mu jeszcze dziś na dobranoc (mam nadzieję że nie zaszkodzi) www.wynns.pl/top/do%20benzyny/230%20DIRECT%20INJECTION%20POWER.php bo na razie nie mam jeszcze docelowego preparatu do SVS.
Chyba sobie odpuszczę dalsze kombinacje dopóki nie przyjdzie właściwa dysza główna (teraz jest dj200).

Nie wiem jak nie widzę. Kolanka wydechów są pewnie różnie poprowadzone ale z tymi co ja się zetknąłem przypadkami odkręciłem cały układ AIS od ramy motocykla i jak się już ruszał wtedy odkręcałem z niego co się dało bo inaczej nie wylazł w całości. U mnie pozbycie się go spowodowało że mogę jeździć z naprawdę ubogą mieszanką bez akustycznych efektów z wydechu ale główna radość była właśnie wizualna, jest czysto, prosto i schludnie.

OT. Mi nie chodzi o to, by było schludniej ... też, ale w dalszej kolejności.
Primo, to niemożność dostania się do filtra powietrza od AIS, bez jego częściowego demontażu (no bo rury wydechu nie będę ruszać). Secundo, to AIS znacząco przesłania przepływ powietrza chłodzącego silnik. Te dwie rzeczy traktuję jako priorytetowe i determinują mnie do jego demontażu, reszta zysków to bonusy dodatkowe.

Już z nim rozmawiałem przez tel i dzisiaj miał zrobić nowy setup. Z jego wypowiedzi wynika że lewego powietrza nie ma ale popełnił parę błędów bo i brak dyszy głównej ale może coś z tego będzie.
AISa w całości od prawej strony moto nie wyciągniesz, trzeba go trochę rozebrać na składniki pierwsze, byłem naprawdę happy pozbywając się tego żelastwa. Wizualnie nawet jest schludniej. ;-)

Portki zostawiłbym na koniec - same się raczej nie rozszczelniły, a jak pisał Tomek, jeszcze niedawno było OK. Problem jest od niedawna, jak się trochę chłodniej zrobiło, a kto wie czy się nie rozregulowało coś w tym czasie lub przypchało.
Ciepłota irydowych Denso jest delikatnie niższa niż NGK - teoretycznie obie obsługują zakres, w którym powinien się zmieścić RS, ale to teoretycznie. Dołóż do tego bogatsze ustawienie, co da niższą temperaturę spalania i jest możliwe, że uciekamy z zakresu samooczyszczania, przynajmniej jw. okresie załączonego ssania i okresu nagrzewania silnika do normalnej temperatury pracy.

AIS - jeśli to uwaga do mnie, to ... jest za ciepło, nie mam czasu na grzebanie. Na AIS'a jest już wydany wyrok, bo okazało się, że nie jestem dostać się do jego filtra, bez rozkręcania elementów składowych AIS'a. To znaczy mogę odkręcić dekielek, ale to koniec - ani wyjąć, ani dostać się do wkładu.
Przyjdzie jesienna plucha, to się zabiorę. Na razie nie mam potrzeby by zajmować się tym tematem "na już" - wolę pobrykać :D Tym bardziej, że mam ostatnio trochę spraw w urzędach, i nie dość, że poręczniej się jeździ, to zdecydowanie łatwiej znaleźć miejsce do parkowania i to praktycznie pod drzwiami urzędów - zrób coś takiego autem :D.

He he Wemar Ty masz 37.5 oraz air jet 1.3 który mocno wzbogaca mieszankę do średnich obrotów.
Chodzi mi o to że ładowanie paliwa maskuje ewentualną nieszczelność. Tomkowi wali w wydechy tak jakby gdzieś była nieszczelność która o sobie przypomina. No cóż, ściągnałbym portki i wygładził równo (!) papierem ściernym całą powierzchnię łączenia z cylindrem tak jak na obrazku moim dużo postów wcześniej na zdjęciu które wstawiłem dlatego od razu napisałem o poszerzeniu portek bo jak już rozdzierać wszystko to zrobić kilka rzeczy na raz. Tylny gar zawsze będzie miał ciemniejsze świece i jeśli prawidłowo moto jest ustawione to wyglądają prawie jak czarne a już na pewno mocno brązowe ale bez nadmiaru sadzy. Był taki przypadek na rsc i to nie jeden że z przodu świece białe a tył czarne, powód taki jak napisałem...lewe powietrze, to jest zmora ale co zrobić...
Czemu nie zamówisz/zrobisz sobie zaślepek do AISa i nie pozbędziesz się tego gówna?
Kup też nowe świece irydowe Denso. NGK zdarzają się podróbki. Denso ciężko zamasakrować, ładnie się same czyszczą.
Co do ciepłoty wyraźnie nie zalecana jest zmiana ciepłoty mimo że wydaje się to logiczne, sam mam komplet cieplejszych ale nie stosowałem ich bo już nie było takiej potrzeby.

WITT33 napisał:


Tomek, zmień świece na cylindrze, który niedomaga, na cieplejsze o oczko. To powinno załatwić problem. Nie wiem czy na stałe, ale przy aktualnej pogodzie powinno pomóc. To też pomoże w ustawieniu gaźnika wg podpowiedzi Witt'a.

Kurde przez weekend moto pięknie chodziło. Spalanie spadło do 6L (gdzie wcześniej na bank 7,5 było) przy cyklu mieszanym i jeździe poza miastem 110-130.
Wczoraj dopiero wracając pracy zaczęło słabnąć i chciało z kominów postrzelać ale odpuściłem manetkę i na wolnych obrotach nie zgasł i szło jechać, gdzie wcześniej na bank by zgasł i trzeba by było od nowa go odpalać. Dziś rano bez problemów. Trochę dziś po mieście polatałem i też dobrze chodzi. Zauważyłem znaczną poprawę po tym preparacie do czyszczenia zaworów, pojeżdżę na tym trochę może jeszcze. Czym najlepiej sprawdzić szczelność portek, ewentualnie jak poprawić połączenie ? (starterem psikałem i nie zauważyłem wzrostu obrotów)

Świece nie mogą być białe. Jeśli jest za duża różnica w kolorze świec przód/tył zachodzi podejrzenie i to sprawdziłbym jako pierwsze...że masz lewe powietrze na portkach przy łączeniu z przednim cylindrem. Kanonady z wydechu już nie ma ? Druga sprawa to ciągle temat AISa. Nie słyszałem żeby ktoś miał AIS, akcesoryjny filr, wydech i nie miał problemów. Będzie to chodziło ale tak jak widać.

Dzisiaj mi spalił 6,25 litra ale miasto, dwupasmówka 140-170 kmh i ogólnie to co lubię..terror. Nie wiem co bym musiał robić zeby 7 litrów spalił, chyba świadomość że przed chwilą go podpieprzyłem komuś.

No i okazało się że ucieszyłem się za wcześnie.. Wracając dziś wieczorem z pracy moto zaczęło zachowywać się po staremu ale na tyle łagodniejszy był efekt że jak odpuszczałem manetkę to na wolnych obrotach szło jechać i przynajmniej mi nie gasł.. Tego specyfiku miałem trochę mniej na tym baku bo w poprzednim dawkowaniu trochę mi się przelało ;) i może to jest powód. Odkręciłem w domu świece i przód jasny a tył tylko elektroda boczna jasna a środkowa czarna..
Powoli już tracę nadzieję że sam to naprawie i bez mechanika oraz otwierania serducha się nie obejdzie :(

To fajnie, możesz lać co 3-4 bak pół tego preparatu na cały bak przez jakiś czas jak fundusze pozwalają i problem zanika. Ja stosowałem jedną butelkę zapobiegawczo ale dawałem zdecydowanie za mało.

Nitol...jak masz wysokie obroty i nie spadają szybko do jałowych za mało paliwa....
Ja też myślałem że jest coś nie tak i nie jest możliwe że ma za mało paliwa a jednak...wróciłem do pilota 42.5 i agresywnie podniosłem iglicę, na razie na spalanie nie patrzę mimo że wysokie nie jest ale za to trzeba się mocno trzymać..matko jak ciągnie

Zrobiłem wczoraj 400 km, iglica na 4 od góry, pilot 40 3 obroty PMS wykręcony, prędkości do 160kmh, założona wysoka szyba i wiatr w pysk jak cholera przez 80km, spalanie z całego baku od rezerwy do rezerwy... 4,87....trochę się przeraziłem bo paliwa mu nie żałowałem...może po prostu na roadstarclinic się walnęli i poszerzenie portek nie wzbogaca mieszanki a odwrotnie, czas pokaże bo wydaje mi się że się mylą, zasysa teraz mnóstwo powietrza, motocykl ma tony momentu.


Spalanie RS w mieście a na trasie będzie spora różnica nawet o 1,5 litra spokojnie co zresztą producent podaje, kolega jechał ze mną Road Kingiem 1450cc i jemu spalił 5,45 litra, jechaliśmy każdy solo bez pasażera i obydwaj z szybami.