UWAGA! Ten serwis używa cookies i podobnych technologii.

Brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza zgodę na to. Czytaj więcej…

Zrozumiałem

Zgodnie z Art. 173, 174 oraz Art. 209 znowelizowanej ustawy "Prawo Telekomunikacyjne" (DU z 21.12.2012, poz. 1445) informujemy, że serwis yamaha-star.pl wykorzystuje pliki cookies. Odwiedzanie serwisu jest jednoznaczne ze zgodą używania przez nas „ciasteczek”. W każdej chwili możesz jednak zmienić ustawienia przeglądarki internetowej i wyłączyć cookies, lub opuścić serwis.

www.Yamaha –STAR.pl

Forum

Witamy, Gość
Nazwa użytkownika: Hasło: Secret Key Zapamiętaj mnie

TEMAT: Luźne rozmowy, co i jak tam w silniku

Luźne rozmowy, co i jak tam w silniku 10 lata 5 miesiąc ago #21

  • Tomson
  • Tomson Avatar
  • Offline
  • wie o co chodzi
  • Posty: 560
  • Otrzymane podziękowania: 14
  • Oklaski: 3
Koledzy a colą zalejcie we wszystkie możliwe otwory...tylko nie wiem czy pepsi czy coca...to rozpuści wszystko, pewnie nawet stal jakby odpowiednio długo potrzymać...he he.
Road Star Silverado 1998

Gdyby Harley-Davidson produkował samoloty - czy chciałbyś nimi latać?
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Luźne rozmowy, co i jak tam w silniku 10 lata 5 miesiąc ago #22

  • tomekz
  • tomekz Avatar
Michał woda tak nie szkodzi jak szpitytus... Nawet rozcienczony ma duze skutki uboczne jak miarke masz popsutą :-) :++:

Witek z tym laniem po zaworach uważam podobnie jak wemar że to skuteczne.. Przynajmniej tak mi się wydaje. Czas pokaże. Najchętniej bym to rozebrał i wyczyścił mechanicznie ale trochę się boję. :oj:
Ostatnio zmieniany: 10 lata 5 miesiąc ago przez tomekz.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Luźne rozmowy, co i jak tam w silniku 10 lata 5 miesiąc ago #23

  • sosnos
  • sosnos Avatar
hmm odwazna teoria - ale to moze zaszkodzić? ale woda jest dla zwierząt, to juz lepiej szpyrytusem :-)
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Luźne rozmowy, co i jak tam w silniku 10 lata 5 miesiąc ago #24

  • tomekz
  • tomekz Avatar
Na forach motoryzacyjnych czytałem ze niektórzy czyścili zawory w samochodach zwykłą wodą lub wodą destylowaną dawkując to przez dolot. Podobno wytwarzająca się duża ilość pary wodnej potrafi wyczyścić komorę spalania ale ja jakoś nie miałem odwagi...
Zresztą to by było za proste i za tanie ;-)
Ostatnio zmieniany: 10 lata 5 miesiąc ago przez tomekz.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Luźne rozmowy, co i jak tam w silniku 10 lata 5 miesiąc ago #25

  • wemar
  • wemar Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 1907
  • Otrzymane podziękowania: 135
  • Oklaski: 22
Jednym ze składników Seafoam jest nafta (jak podają tu i ówdzie), a ona ma właściwości rozpuszczające nagar, choć nie jest żrąca dla metali. Jednym z miejsc gdzie nagary, a raczej sadze, mogą utrudniać domykanie zaworu, jest tuleja prowadząca trzonek, a tam trzeba dotrzeć bezpośrednio. Tak samo zadziała to na sam grzybek zaworu. To w końcu stary patent kiedyś stosowany przy regeneracji zaworów i tłoków - czasem pomagało, najczęściej nie, ale było prostsze i tańsze niż od razu zwalać głowicę i wałki rozrządu.
Jeżdżę, bo lubię :)
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Luźne rozmowy, co i jak tam w silniku 10 lata 5 miesiąc ago #26

  • WITT33
  • WITT33 Avatar
No ale po co chcesz Tomek spryskiwać zawory? przecież to nie jest żrące żeby nagle przez noc zjadło nagar, gdzieś wyczytałem że seafoam podnosi temperaturę spalania stąd powoduje to przepalanie, odpadanie itd całęgo tego syfu.
Za dużo też nie ma co przesadzać żeby faktycznie jakieś wieksze kawałki nie dostały się w trybie nagłym do tłoka i nie porobiły rys. Ja jestem za tym żeby skutecznie i powoli czyli do paliwa i porządnie to przepalić. Z olejem sobie podaruj bo nic to nie da.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Luźne rozmowy, co i jak tam w silniku 10 lata 5 miesiąc ago #27

  • wemar
  • wemar Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 1907
  • Otrzymane podziękowania: 135
  • Oklaski: 22
Czystość dysz i zaworów wlotowych najlepiej utrzymywać w czystości tankując czyste paliwo, ew. czasem dodać dedykowany preparat do czyszczenia układów dolotowych, ale moim zdaniem czystość paliwa jest decydująca.
SVS dotyczy zaworów wydechowych. Te zaś mogą się przybrudzić w dwóch miejscach - na krawędzi uszczelniającej i na trzonie zaworu, który wchodzi w prowadnicę. Zatem potraktowanie zaworów przez kolektor wydechowy powinno dać najbardziej odczuwalną poprawę. I tu niestety istnieje ryzyko, że nadmiar preparatu przez zawór płynie na tłok, a potem do oleju. Zatem wymiana oleju wydaje się uzasadniona, ale można operację przeprowadzić tuż przed wymianą oleju (o ile nie będzie konieczności stosowania preparatu w trybie nagłym).
Jeżdżę, bo lubię :)
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): artek

Luźne rozmowy, co i jak tam w silniku 10 lata 5 miesiąc ago #28

  • tomekz
  • tomekz Avatar
Sam też się zastanawiam czy dawać do oliwy czy nie.. Na naszym forum jest przepis żeby do paliwa, bezpośrednio nierozcieńczony do gardzieli po zdjęciu filtra powietrza na wolnych obrotach, spryskanie zaworów przez zdjęte tłumiki i pozostawieniu tak na noc oraz do oleju (oczywiście przejechać z 50km i wymiana oleju)

Z własnych obserwacji i używania innych niesprawdzonych preparatów wydaje mi się że największa poprawa była po spryskaniu zaworów przez odkręcone tłumiki i pozostawieniu tego na noc celem namoczenia ;-), no ale to nie był seofoam.

No i nadal się zastanawiam czy warto do oleju dodawać czy nie...
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Luźne rozmowy, co i jak tam w silniku 10 lata 5 miesiąc ago #29

  • WITT33
  • WITT33 Avatar
Ja troszkę poszedłem po bandzie bo wlałem pół flaszki na połowę baku ale dajesz pół flaszki czyli ok 200ml na cały bak świeżego paliwa. Żeby przeczyściło dysze i gaźnik zapalasz na parę minut niech pociągnie świeżą dawkę do gaźnika, gasisz, zostawiasz, na drugi dzień siadasz i wyjeżdżasz całość. Dla spragnionych wrażeń z zasłoną dymną można do "cycka" z portek podłączyć gumowy przewód i niech sobie ssie podciśnieniem, wtedy duuużo białego dymu gwarantowane. Metoda jest dowolna :-) do oleju bym nie wlewał bo jest nim smarowane sprzęgło więc lepiej nie ryzykować.


http://www.youtube.com/watch?v=RWfqwfBTAxw

http://www.youtube.com/watch?v=8MDMFhOPHGY
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Luźne rozmowy, co i jak tam w silniku 10 lata 5 miesiąc ago #30

  • artek
  • artek Avatar
  • Offline
  • Stary Wyga!
  • Posty: 2305
  • Otrzymane podziękowania: 111
  • Oklaski: 13
Panowie jak się dozuje ten cudowny seofoam, ile wlewacie na cały zbiornik i czy procedura ma odbywać się na postoju czy w trakcie jazdy, głupi juz jestem tyle się naczytałem ... :oj:
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Luźne rozmowy, co i jak tam w silniku 10 lata 5 miesiąc ago #31

  • WITT33
  • WITT33 Avatar
Raczej nie mam takiego zamiaru bo wymieniam często i leję najdroższy na jaki mnie stać.
Reszta kuracji będzie na wiosnę jak się pogoda zrobi.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Luźne rozmowy, co i jak tam w silniku 10 lata 5 miesiąc ago #32

  • tomekz
  • tomekz Avatar
Witek a do oleju też bedziesz seofoam dawał ?
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Luźne rozmowy, co i jak tam w silniku 10 lata 5 miesiąc ago #33

  • WITT33
  • WITT33 Avatar
Zalałem dzisiaj pół flaszki Seafoam na bak w którym było około 8 litrów, moto chodziło około 30 minut na wolnych obrotach, faktycznie szedł czasem biały dymek ale generalnie jak nie gazowałem spokój, natomiast wywalało jakiś syf wydechem przy przygazówce, dziwny zapach spalin z tego czegoś, po półgodzinnej pracy faktycznie motocykl inaczej pracuje a konkretnie wchodzi na obroty i inny dźwięk na średnich i wysokich obrotach, nie jest to efekt placebo bo wiem jak mi pracował wcześniej. Niestety nie było okazji czyli pogody żeby przejechać nawet kawałek, nie chcę się zaziębić na święta.
Reszta preparatu została w baku więc jak się zrobi pogoda to przepalę wszystko a potem zaleję na pełny bak resztę ale to już jak da się jeździć na moto. Na razie nie wiem co napisać bo test niepełny ale widzę pierwsze pozytywy w pracy silnika i dodatkowy plus że wypluło przez wydech coś czarnego wymieszanego z tym białym dymem, może odkleił się ten syf od zaworów ?? kto wie...czas pokaże, będę zdawał relacje ;-)
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Luźne rozmowy, co i jak tam w silniku 10 lata 5 miesiąc ago #34

  • Jarek72
  • Jarek72 Avatar
  • Offline
  • Po kilku kilometrach
  • Posty: 87
  • Otrzymane podziękowania: 2
  • Oklaski: 0
nie mam pewności ale wygląda jakby ten odpływ trafiał na stronę sprzęgła a nie wału, może jednak bądę miał trochę szczęścia w nieszczęściu
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Luźne rozmowy, co i jak tam w silniku 10 lata 5 miesiąc ago #35

  • Drut66
  • Drut66 Avatar
  • Offline
  • wie o co chodzi
  • Posty: 586
  • Otrzymane podziękowania: 16
  • Oklaski: 2


Gostek sie zbytnio nie cacka
Jazda na motocyklu to najlepsza rzecz, jaką można robić w ubraniu....
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Luźne rozmowy, co i jak tam w silniku 10 lata 5 miesiąc ago #36

  • Jarek72
  • Jarek72 Avatar
  • Offline
  • Po kilku kilometrach
  • Posty: 87
  • Otrzymane podziękowania: 2
  • Oklaski: 0
Krótkie pytanie z innej beczki: dokąd trafia kanał odpływowy oleju (tylny z lewej strony) z głowicy przedniego cylindra?
Podczas demontażu części głowicy usłyszałem dźwięk spadającego drobnego metalu, brakuje takiej małej tulejki ustalającej.
Czy mogła tam wpaść głęboko? W kanale nic nie widać.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Luźne rozmowy, co i jak tam w silniku 10 lata 6 miesiąc ago #37

  • WITT33
  • WITT33 Avatar
Na RSC są same dobre opinie o Ring Free dlatego jest dużo droższy, to samo w Amazonie i innych sklepach. Tam gdzie Seafoam nie daje rady Yamahy preparat daje i zabezpiecza na przyszłość. Ta cena nie wzięła się z kosmosu a tani nie jest.
Ludzie podchodzą sceptycznie bo inne marketowe preparaty im się nie sprawdziły więc nie dziwne.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Luźne rozmowy, co i jak tam w silniku 10 lata 6 miesiąc ago #38

  • k_kluska
  • k_kluska Avatar
WITT33 napisał:
Kupiłem Yamaha Ring Free i na testy Seafoam, zobaczę co lepsze i rezultatami się podzielę oczywiście. ;-)

na RSC sa rozne opinie o Yamaha Ring Free...
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Luźne rozmowy, co i jak tam w silniku 10 lata 6 miesiąc ago #39

  • WITT33
  • WITT33 Avatar
Paliwa ma być w USA od 87 do 91 oktan czyli nasze pewnie 91 do 95 max.
Uczulają na paliwo PREMIUM czyli 98 bo się nie spali do końca a to co się nie spali to zostanie Ci w postaci nagaru, dalej chyba nie muszę pisać a dodając do tego wolną jazdę na wysokim biegu tak jak to napisałem to gwarantowane problemy w przyszłości chyba że faktycznie jest ubogo zestrojony to odciągnie się to w czasie ale zdrowe nie jest. Nie po to dali skrzynię biegów żeby jak najszybciej wrzucić piątkę i zapomnieć o niej. Są goście którzy w ogóle nie używają 5 biegu albo bardzo rzadko. To że Ci się zbiera od tak niskich obrotów znaczy że mieszankę masz raczej dobrze ustawioną bo by ostro protestował inaczej. 98 można lać ale jak się mocno wyprzedzi zapłon, ja tego nie praktykuję bo jest wtedy trochę głośniejszy i "inaczej" wchodzi w obroty, podejrzewam że 4 stopnie to już za dużo więc lanie 98 mija się zupełnie z celem i jest nawet spadek mocy.
Ostatnio zmieniany: 10 lata 6 miesiąc ago przez WITT33.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Luźne rozmowy, co i jak tam w silniku 10 lata 6 miesiąc ago #40

  • artek
  • artek Avatar
  • Offline
  • Stary Wyga!
  • Posty: 2305
  • Otrzymane podziękowania: 111
  • Oklaski: 13
Darecki inaczej reaguje wtrysk, inaczej gazior !!! ... stąd różnice ...
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Czas generowania strony: 0.053 s.
Zasilane przez Forum Kunena