TEMAT: Regulacja linki sprzęgła

Moim zdaniem , jak zestaw był wymieniony 3 lata temu i chodził jak ta lala , to nie doszukiwałbym się tutaj puchnięcia tarcz . Myślę , że dobra regulacja załatwi sprawę . Wymiana oleju może powodować uślizgi sprzęgła , ale dobrze namoczone tarcze nie powinny puchnąć . Nie spotkałem się z czymś takim , żeby po kilku latach użytkowania sprzęgła zaczęły puchnąć tarcze . U mnie po wymianie sprzęgła też przez jakiś czas regulowałem je co raz . Ale po kilku ustawieniach wszystko śmiga jak marzenie

Plastyk napisał:
O kur..a 125 cm,no jest potęga.Linka ori na pewno tu nie złapie.
Spróbuj jeszcze z olejem,może akurat

Też obstawiam złe ustawienie luzu i przypalenie sprzęgła. Pierwsza jazda po tych wymianach była w długiej paradzie więc to bardzo prawdopodobne :(
Człowiek uczy się całe życie.
Linki dorabiałem w Auto-Linka w Raszynie, chyba solidna firma.
Kiera ma 125cm, i jest dość wysoka. Na upartego morze bym i dał rade z fabryczną linką ale nie chciałem kombinować.

Jeżeli problem wystąpił dokładnie po wymianie linki na dłuższą,to może oznaczać,że ustawiłeś za mały luz na klamce,lub linka gdzieś była mocno podwinięta,i słabo odbijała...wtedy sprzęgło mogłeś "przyjarać"...w tym konkretnym przypadku innej możliwości nie ma.
Jeszcze raz piszę,że długość linki nie ma absolutnie żadnego wpływu na objawy występujące w Twoim silniku.
Zastanawia mnie jaką musisz mieć kierę,że ori linka jest za krótka.Ja przy szerokości 120 cm,miałem fabryczne linki.
Można by też pomyśleć,że linka wykonana jest z badziewia,ale u Ciebie luz na klamce się zmniejsza jak silnik jest zimny.
Piszesz,że stało się to zaraz po wymianie oleju......tu też może być przyczyna.

Jednak docisk też był zmieniony. Sprawdziłem, stary leży w garażu.

Teraz wymieniłem tylko linki, powodem był szerszy kierownik.
Sprzęgło wymieniałem ze trzy sezony temu i do teraz było wszystko O.K.
Nie pamiętam dokładnie ale zmieniłem chyba tylko tarcze. Gdyby docisk dał dupy teraz to akurat zbiegło się to w czasie z wymiana oleju, linki i dlatego nie bardzo mogę zdiagnozować co było przyczyną.

A co było powodem wymiany sprzęgła,i czy wymieniałeś cały komplet,czy tylko tarcze,może docisk

pinhead napisał:

pinhead napisał:

Plastyk napisał:
I tu kolego można się jebnąć podczas montażu.
Jeżeli wymieniasz tylko tarcze,a przekładki pozostają te same,to ich ułożenie powinno być identyczne jak przed demontażem.
Jeżeli wymieniałeś tarcze,to mam nadzieje,że je dobrze wymoczyłeś.

pinhead napisał:


Też tego nie biorę pod uwagę bo raczej nie da się tego zamontować inaczej niż tylko prawidłowo. No ale jak ktoś ma taki talent jak ja w tym temacie, to wszystko jest możliwe :)

Plastyk napisał: Gdy sprzęgło puchnie,zwiększa się jego grubość,wtedy luz na klamce staje się większy.
Jeżeli wymiana oleju na inny nie pomaga,wtedy pozostaje wymiana sprzęgła...może nie całego zestawu,ale to już na własną odpowiedzialność
Za cały zestaw zapłacisz ok 1000 + 150 uszczelka.

No i chodzi mi bardziej o objawy takie jak przy "puchnięciu sprzęgła", bo nie wiem czy to dokładnie jest puchnące sprzęgło.
Luz na klamce zwiększa się gdy moto nagrzane i biegi wchodzą gorzej. Wiem , że przyczyn morze być kilka.

Saturian dobrze to ujął.
Puchnięcie sprzęgła nie ma nic wspólnego z długością linki,a to że gdzieś coś takiego wyczytałeś,to znaczy
że pisał to jakiś cymbał.
Sprzęgło puchnie tylko i wyłącznie z powodu jego ślizgania.
Powodów może być kilka :
- chuj..y olej
- tarcze lub przekładki jak wyżej
- słaba sprężyna,docisk
- zbyt mały luz linki sprzęgła
- zapiekająca się linka,lub sama dźwignia ( ramię ) wysprzęglika
Pod uwagę nie biorę jakiegokolwiek błędnego montażu.

Też wydało mi się to dziwne, dlatego pytam mądrzejszych.
Znalazłem dzisiaj w sieci właśnie takie porady że to morze być jakoś zależne od siebie

Plastyk ,ta zależność długości linki , a puchnięcie tarcz , to mam nadzieję taki żart z Twojej strony

Dołączam się do tematu z pytaniem.
Czy problem z puchnięciem sprzęgła morze wystąpić po wymianie linki na dłuższą (ok.20 cm)?
Efekt puchnięcia zauważalnym po wymianie linek (wszystkich) i oleju (zalany taki jak poprzedni).
Uślizgu tarczek nie zaobserwowałem ale jak pisze Saturian mogę tego nie wyczuć wiec nie wiem.
Przed wymianą wszystko było w porządku.

Krzychu , z tym uślizgiem to jest tak , że możesz tego nawet nie czuć . Też myślałem , że nie mam uślizgu dopóki nie założyłem Barnetta i nowych tarcz . Chociaż myślę , że na starych tarczach Barnett dał by radę , gdyż nie były mocno zjechane . Ja podejrzewałem słaby oryginalny docisk . Teraz idzie jak wariat .

pinhead , co do klejenia się sprzęgła , to myślę , że od wtrysku można włożyć , choć nie mierzyłem średnicy tarcz od gaźnika . U mnie są pierścienie rozklejające .

Dzięki

krzych1700 napisał:
Sprężyna dociskowa nr. 25