TEMAT: Gaźnik Roadstar 1700/regulacja

nie - obecnie oryginalne wydechy z usuniętą ostatnią grodzią - gaźnik oryginał 1700 (pilot jet ślepy) dysze w oryginalnym rozmiarze. Iglica oryginalna - filtr papier - czysty.

nie - obecnie oryginalne wydechy z usuniętą ostatnią grodzią - gaźnik oryginał 1700 (pilot jet ślepy) dysze w oryginalnym rozmiarze. Iglica oryginalna - filtr papier - czysty.

Napisz jeszcze raz jaki masz cały setup: v&h a jaki filtr powietrza? czy w gaźniku wszystko seryjne jest? iglica,dysze...1600 czy 1700?

Obawiam się, że to nic nie da, poza zwiększonym zużyciem paliwa.
Robiłem testy z różnymi wkładami do Longshot'ów i różnymi ustawieniami iglicy i PMS'a (dysz nie ruszałem). Mniejsze osiągi wynikają z przytłumienia wydechu i gorszego opróżniania cylindrów. Przy założonej wkładce tłumiącej -30dB moto wprawdzie ładnie brzmiało, a w dodatku było w limicie, ale osiągi były kiepskie. Po podniesieniu iglicy o dwa poziomy osiągi praktycznie pozostały bez zmian, za to średnie zużycie wzrosło o ponad litr na setkę. W tej chwili mam zrobione trzy zamienne wkłady:
1. oryginalne strumienice - pełen ogień i zmierzone 124 dB
2. moje wkłady - ok. -10dB na dłuższe trasy krajowe, w trasie brak zauważalnego spadku osiągów
3. moje wkłady - ok. -30dB, na wypady zagraniczne, w dolnym zakresie osiągi ok., w średnim trochę gorzej, ale w górnym zakresie przy wadze 550 kg (motocykl z bagażami i 2 jeźdźców) obrotomierz zatrzymuje się tuż za 160 km/h. W sumie to nie przeszkadza, bo poza prędkością trzeba też mieć na uwadze, że potem tak załadowanego "tira" trzeba móc jakoś sensownie zatrzymać, a przy takim załadunku trzeba używać obu hebli.

Wniosek prosty - coś za coś.

miałem V&H Longshoty i moto latało wyśmienicie. Robię czasem długie trasy i pomimo dobrego kasku po 400 km piszczało mi w uszach więc zdobyłem oryginalne wydechy z wyjętą całą ostatnią sekcją. Brzmią całkiem fajnie basowo... ale moto straciło jakby na mocy szczególnie w zakresie średnich i wysokich obrotów. W gaźniku mam wszystko w oryginale - robiłem testy z PMS - em od 0,5 obrotu do 3,5 i w zasadzie nie ma różnicy oprócz efektu kiepskiego schodzenia z obrotów. Po odkręceniu manety jest wrażenie jakby chciał a nie mógł. Rozpędza się powoli. Może dać podkładkę pod iglicę jeszcze?

Obawiam się że bez akcesoryjnej iglicy się nie obejdzie, raczej nie jest możliwe żeby było za bogato. Jakie są objawy? Zabranie podkładki zmuli wysokie i średnie obroty, będzie się bardzo kiepsko wkręcał o ile nie będzie kichał w gaźnik. Kup sobie zestaw nawet do XV1600 iglica jest ta sama Dynojet'a i można w polskim sklepie zamówić.

a czy może ktoś z Was próbował zubożyć mieszankę na oryginalnej iglicy zabierając podkładkę, która się na niej znajduje? Nie chcę zmieniać na tuningową iglicę a po założeniu innych wydechów mam za bogato na wysokich obrotach.

No a u mnie dziwna sytuacja że nie akceptuje aktualnie żadnej innej pilot jet tylko 35, na 37.5 i dwa obroty jest już tragedia...zalewa go na zero. Im bardziej PMS wkręcam tym obroty rosną, jeszcze żeby to było lewe powietrze to bym się nie dziwił ale im mniej paliwa mu daję na 37.5 tym lepiej chodzi. Skończyło się na pół obrotu więc dałem 35 i jest GIT. Niestety czasem kichnie w gaźnik przy szybkim ruchu manetką ale te silniki tak już mają, muszę z tym żyć, pompka przyspieszacza tu nie pomoże. Poziom w komorze ustawiony też dobrze.

No ale za to pochwalę się...zamówiłem w USA dzisiaj Big City Thunder Monster Baffles oczywiście z serii 2000, wtajemniczeni będą wiedzieli o co chodzi ;-) za miesiąc instalacja whohooo

Tak...a więc miesiąc minął, założyłem otwarty filtr K&N, wkładki BC Thunder Monster, pierwsze odpalenie zwaliło mnie z nóg, muzyka dla uszu, wydech ma głębszy niższy dźwięk, bardziej basowy, mruczy przy stałej prędkości a po odkręceniu manetki prawie jak puste wydechy ale nie pusty metaliczny dźwięk, trzeba posłuchać. Wkładki mnie kosztowały 90$ ale warte każdego dolca, coś pięknego. Ze strojeniem gaźnika mam 4 nacięcie iglicy DJ i na razie dyszę DJ190 (Mikuni ~177) ale idzie z USA 172.5 i taką założę, 177 jest za duża do tej iglicy. Pilot jeta miałem seryjny 35 ale moto mułowate, długo się rozgrzewa a wręcz gaśnie w gorący dzień w minutę po wyłączeniu ssania, nie powinno tak być, na 37.5 dużo lepiej ale szybki ruch manetką i dalej kicha w gaźnik, dopiero 40 dysza spora różnica, od 1700 obr moto rwie jak opętane, reakcja jest natychmiastowa. Nadmienię że spolerowałem i poszerzyłem portki przy ostatnim rozbieraniu gaźnika tzw porting manifold zrobiłem. W zasadzie jak nowe moto, ciągnie sakramencko, 4 bieg wrzuciłem przy prawie 150 km/h to poczułem jakby ktoś kopnął mnie w tyłek po odkręceniu manetki, więcej niż 170kmh na razie nie testowałem bo jezdze bez szyby otwarty kask.
Tak czy siak jestem wielkim fanem delikatnego zwiększenia pilot jeta zawsze, różnica jest bardzo odczuwalna. Na 40 spalił mi mniej niż na 37.5, minimalna różnica ale jednak a zupełnie inny motocykl. Kusi mnie teraz 42.5.....Amerykance zawsze idą w dół i preferują fabryczną 35 ale oni zawsze mają pierdolca na punkcie oszczędzania na waciki mimo że benzyna tania jak woda.

Witajcie.
Ja obecnie zostawiłem iglice najniżej jak sie dało - pierwszy rowek. PMS wykreceniu na 3,5 obrotu. Po tym zabiegu (wczesniej iglica na 3 rowku, Pms 2,5 odkręcony) świece w kolorze kawy z mlekiem, spalanie (35% miasto reszta w trasie) 6,08. Jedynym minusem jes nieco słabsza dynamika w dolnym zakresie obrotów (podkreślam nieco). Wyżej kręci sie bez odczuwalnych zmian. Zniknął tez smród benzyny.
Jak bede miał odrobine czasu podniose iglice testowo na 2 rowek i zdam relacje ze spalania i dynamiki.

WITT33 napisał: I właśnie o ten zakres mi chodziło, a nawet delikatnie wyższy. Przy mniejszych prędkościach najczęściej na spalanie ma szybkość odwijania manetki i ilość takich powtórzeń, a tu nie zamierzam nic zmieniać ... co najwyżej styl jazdy.

Dla zaspokojenia ciekawości ;)
Pilot jet - 37,5, main jet - 182,5, PMS - 3 obroty.

Mikuni napisało wyraźnie w manualu do tuningu, zapinka iglicy wpływa na spalanie przy prędkościach powyżej 100-110 dopiero i tylko wtedy zobaczymy różnicę w spalaniu, ja tylko mogę napisać że miałem na 3, 4 i 5 rowku plus duża dysza główna i nigdy nie spalił więcej niż 6 litrów natomiast praca silnika i przyspieszenia były różne i różnica była odczuwalna. Teraz mam z Hypkiem na 3 rowku, chodzi naprawdę świetnie. A co do ciekawości to przed wymianą tej górnej dyszy powietrza air bleed byłem też ciekaw jak chodzi na drugim rowku od góry, nawet nie ruszyłem bo się nie dało :-) nie wkręcał się na średnie obroty zupełnie. Samo powietrze ciągnął prawie. OOO widzisz wemar to z ciekawości mojej tym razem napisz mi bo nie pamiętam jaką masz pilot jet i ile obrotów PMS ??

Wicie, jak napisałem wcześniej, sprawdzałem osiągi z ustawieniem na pierwszym rowku z ciekawości. Moje moto śmiga jak należy, a jedyne czego szukałem to zwiększenia zasięgu przy przelotach turystycznych z wytłumionym wydechem. Z tych prób, które zrobiłem, wynika jednak, że nawet niewielkie oszczędności w spalaniu, dość istotnie wpływają na dynamikę, a tego nie chcę.

wemar napisał:
Jak nie mamy punktu odniesienia to zawsze będzie nam się wydawało że to właśnie nasze moto fruwa. Zapinka przy Hyp na 2 ale polecam na 3 rowek. Do tego jakaś nieduża dysza pilot i może być seryjna główna no i oczywiście ta air bleed na górze 1.3 to jest MUSOWO. Ja mam też Hyp Pro i dopiero dziś po roku ustawiania mam IDEAŁ, chodzi perfekcyjnie.

WITT33 napisał: Hypercharger Pro. Ustawiłem na pierwszy rowek, bo wydawało mi się, że przy przytłumionym wydechu V&H drugi rowek, to trochę za bogato. Teraz już wiem, że nie - przynajmniej jeśli nie chce się wyczuwalnie tracić tej dynamiki, jaką daje hypek i wolne kominy.

No cóż, ja właśnie dzisiaj zaaplikowałem 1 rowek na iglicy. Zobaczymy efekty - zainteresowałem się spalaniem i wyszło mi 8,2 l na sto. Był 3 rowek. Zebrałem się do zmian, ponieważ mój motong dostawał wyraźnie za bogato (smród benzyny, nie spalin z rur). Cóż, jak będzie kiepsko z dynamiką, itp. podniosę na 2 rowek i odkręcę z 1/2 obrotu PMS. Obaczy się.
Nie przetestowałem bo leje jak cholera.
BTW - u mnie pilot jet jest również niedrożna/zaślepiona.

zapodaj.net/bc6ad86a60b86.jpg.html

wemar napisał:
Ja nie znam nikogo kto by jeździł na 1 rowku na iglicy. 2 to jest często ubogo. A jaki filtr powietrza ?

Dziś znalazłem chwilę, by posprawdzać ustawienia iglicy, do nowej modyfikacji wkładów tłumiących. Iglica 5-cio rowkowa, brak znaków producenta.
Do tej pory jeździłem z zapinką na drugim rowku od góry. Pomimo sporego ściszenia wydechu motor z dwiema osobami, dużą torbą, sakwami i szybą bez problemu dochodził do 180 km/h z plusem.
Dziś przestawiłem zapinkę na pierwszy rowek od góry. Tak jak poprzednio sakwy i szyba, ale bez torby i pasażera. Dynamika niewiele gorsza, prawie niezauważalnie, ale 160-165 km/h to maks co da się wycisnąć. Silnik ciągnie równo do końca, trochę słabiej, ale bez jakiegoś drastycznego przymulenia, a potem stop - wskazówka zatrzymuje się trochę poza 160 i stoi równo.
Zrobiłem małą rundkę - raptem 35 km, więc o spalaniu nie powiem nic konkretnego.

Wrzucam informacyjnie, gdyby kogoś interesowało co się zmieni po przestawieniu zapinki o jeden rowek.

sosnos napisał: czyli masz tak jak ja, ale ja mam coś niedoregulowane pewnie, jak jest dobrze rozgrzany to nie jest to dotkliwe. No i pewnie mamy dwie wersje gaźników skoro starter jet jest zaślepką w jednych i dyszą w innych modelach

hejka, wydaje mi sie ze mówisz o dyszy która wizualnie jest średnia wiekosciowo w porównaniu do reszty dysz - nie pamietam ja sie nazywa (chyba starter jet) ale ja ja tez mam zaslepioną i moto mi jeździ i nie mam problemów