TEMAT: gaźnik RS 1600

pinhead napisał:
No i tak ma byc !!!!
Mie wiem skad wpadłes na pomysł ze do tego plastikowego cus z gaznjika ma byc podpiety przewód ???
Dobrze jednak ze jest ok i czekam na filmik z efektami

kusy napisał:
Dzięki wielkie chłopaki za info
W tym samym czasie dzwonił do mnie Tomekz i mówił to samo na temat odmy i króćca.
Trochę to trwało,ale w końcu rozwiązała się sprawa tego przeklętego,klepiącego suwaka

pinhead serwisówka pokazuje,że nic do tego króćca nie jest podpięte. Nazwa wg serwisu to...odpowietrznik komory próżniowej. Czyli powietrze wytwarzane przez membranę ma wylatywać. Podpinając pod filtr powietrza uzyskasz odwrotnie. Przypuszczam,że również powróci klepanie.

A więc kolego podsumujmy to wszystko :
cieńszy wężyk tak jak mam,czyli wpięty w filtr powietrza
odma silnika puszczona jak pisałem,pod spód motocykla
grubszy króciec z siateczką w środku gdzie podpiąć,też do filtra powietrza,bo chyba tak luzem to nie bardzo,na końcu króćca jest mały poszerzony stożek,ewidentnie przystosowany pod jakiś przewód:mysli:

Pinhead ten wężyk to odpowietrza komorę paliwową. Połóż moto na prawą stronę to zobaczysz jak wycieka nim paliwo. Z kolei ten grubszy króciec spełnia rolę filterka (w środku znajduję się siateczka)i on ma wylot pod membraną. Swoją drogą to cud ,że nie uszkodziła się membrana.

Kolego Kusy odpowietrzenie gaźnika mam tak jak być powinno ,wpięte do filtra powietrza,to ten mniejszy wężyk widoczny na fotce




Nie wiem tylko co zrobić z tym grubszym króćcem gaźnika,bo przez niego odma dawała powietrze pod membranę i dlatego ona tak podskakiwała.
Moja gwiazdka jest zza wielkiej wody ( Kanada ) i jak wiadomo tam na pierwszym miejscu jest ekologia i może dlatego odma była wpięta w gaźnik.
Co by nie było to odmę puściłem już za silnik tak jak mówiłeś,tam gdzie odpowietrzenie zbiornika paliwa,ale co z tym króćcem gaźnika zaślepić

pinhead ty masz wpięte odpowietrzenie silnika do odpowietrzenia gaźnika.Źle.
Odpowietrzenie silnika wpinasz do krućca, który znajduje się od spodu w gumowym łączniku gaźnik obudowa filtra.Zdaje mi się ,że ten łącznik masz nie oryginalny. W takim przypadku możesz przedłużyć wąż i puścić go gdzieś w miarę blisko asfaltu. Lepiej niech opary idą na drogę niż silnik.
Jeżeli chodzi o odpowietrznik gaźnika zdejmij go i porządnie umyj.To samo dotyczy membrany i środka.

Zobaczcie na to,tu jest przyczyna stukania suwaka membrany





Jeżeli odepnę ten przewód od plastikowej końcówki gaźnika,to suwak przestaje podskakiwać i go nie słychać,przy tym silnik pracuje bez zmian,ale na trasie jeszcze nie testowałem.




Tu moje pytanie,czy tak ma być,czy przewód musi być wpięty w gaźnik,a jak nie to co z nim zrobić.
Wiadomo jest to odpowietrzenie,bo słychać jak jest odpięty.
Przez niego również przedostają się opary oleju pod membranę i stąd ta piana.

Jeszcze Was trochę po zanudzam tym moim gaźniorem moto jeździ i to nie źle,ale ja zawsze czegoś szukam
A mianowicie...wczoraj podmieniłem sprężynę membrany na krótszą akcesoryjną w celu sprawdzenia czy suwak dalej będzie klepał o korpus i co...klepie mocniej wiec sprężyna odpada,ale pojawił się nowy a raczej stary problem który był już od zakupu motocykla.
Pod pokrywką gaźnika,pod membraną tworzy się piana koloru kakao,jest tego sporo,a w dodatku od góry w tych kanałach jest sporo wody Membrana i suwak mają identyczny zapach jak olej silnikowy,jeżdżę na Motulu 15W50 półsyntetyk i on ma intensywny zapach i taki sam wydobywa sie z gaźnika
Pierwsza moja myśl to coś z zaworami,może SVS,silnik nie puszcza nawet najmniejszego dymku w jasnym kolorze więc pierścienie odrzucam,paliwo tankuję z pewnego źródła,Jak odkręciłem kolanko z przedniego gara to widać ,że trzonek zaworu W jest czarny,może okopcony,albo nalot już się na nim zrobił.
Teraz jak tak myśle może to ma wpływ na pracę tego suwaka,wytwarza się jakieś ciśnienie przez nie domknięty zawór i gaźnik głupieje.....tylko skąd niby miał by się tam dostawać olej silnikowy skoro silnik nie dymi a oleju po wymianie nie czuć benzyną i nie jest rozrzedzony...
Jeżeli macie jakieś pomysły to chętnie je poznam.

Postaram się jutro nagrać filmik
Tak przy okazji,czy ma ktoś do opchnięcia dyszę Air Bleed 1.5,bo tak sobie pomyślałem
że spróbuję wymienić u siebie i zobaczę czy suwak membrany dalej będzie tak ostro podskakiwał
Obecnie mam założoną 1,9 a i na 2,0 również było to samo.

Daj filmik dla porówniania bo nie wiem jak to sie zachowuje u Ciebie
Ale powiem Ci ze jak odkrece na 3 i 4 biegu to musze sie mocno trzymac manetek aby nie zwiało ... 150 to jest na pół odkrecenia manety a wiecej sie boje

Widać tą moc szkoda tylko,że u mnie ten przeklęty suwak membrany nie jest tak spokojny jak u Ciebie

pinhead napisał:
Ja mam podobnie i jak odkrece manetke to mam taki strzał paliwa jak na filmiku

Nie na 4 nie próbowałem ile pojedzie max.

Spalanie wygląda nie źle,tylko na jednej fotce izolator wygląda na nie co biały,co by mogło świadczyć o zbyt ubogiej mieszance,ja takie miałem wcześniej,a obecnie kolor izolatora mam bardziej ceglasty.
Piszesz że prędkość max. to 155,a czy próbowałeś ile pociągnie na 4-ym biegu ?? bo u mnie było tak :
na 4 do ok. 160 potem 5-ka i tak już zostawało,a niekiedy udało się wycisnąć 165.
Co do jakości sprzęgła i przebiegu,to nie ma tu żadnego powiązania,jedni jeżdżą na fabrycznym 50 000 a i są tacy że sprzęgło sezonu nie wytrzyma i zaczyna ślizgać ...technika jazdy ,olej to niektóre czynniki które decydują o jego żywotności.

Dodam że jestem około 1200 km po wymianie pierścieni (był u mnie robiony recall)
Moto ma przejechane ok 20 000 więc myślę że to nie sprzęgło.
Mam zdjęcia świec tj jak siedzisz na moto lewa świeca od tylnego gara, nie wiem czy dobrze widać ale obrzeżę jest czarne a środek znaczy elektroda lekko różowawa (brązowawa) a z drugiej strony biaława.

Wieku napisał:
No pewnie ,że tylu modyfikacji nie musisz robić na seryjnym gaźniku też będzie pracował poprawnie.
Ja po wymianie filtra i wydechów,musiałem co nie co pozmieniać i w efekcie tak daleko zabrnąłem
Twoja max. prędkość 155 może również wynikać również z kończącego się sprzęgła.
Co do samego gaźnika,to z tym jest trochę zabawy,i nie da się tego ogarnąć tak od razu.
Mi również kichał w gaźnik podczas odkręcania,co u mnie było bezpośrednią tego przyczyną,trudno powiedzieć
a ostatni manewr jaki zrobiłem to zwiększenie wydajności pompki przyspieszacza i odkręcenie PMS-a o 1/4 obrotu,i po tym zabiegu jak już pisałem dół zrobił się bardzo mocny.
Ja na Twoim miejscu zaczął bym od sprawdzenia świec,ale po jakiejś dłuższej trasie i bez zamulania silnika,możesz również pobawić się trochę PMS-em to takie najłatwiejsze czynności,może akurat tu coś nie gra

Wszystko ładnie pięknie ale chyba nie muszę robić tylu modyfikacji aby moto zaczęło jechać i nie parskało przy redukcji biegów.

Miałem podobny problem,wszystko tu opisałem,z tym że u mnie prędkość zatrzymywała się ok 160-165 i koniec.
Pomoc kolegów forumowiczów okazała się bezcenna za co wielkie dzięki
Obecnie moja RS toczy się 180,może i więcej bym wycisnął,ale szerokość mojej kiery na to nie pozwoli,no
chyba że bym się przypiął pasami
A teraz to co mam w gaźniku :
Dysza główna 170 mikuni,większa nie ma najmniejszego sensu
Pilot 37,5
Dysza pod membraną 1,9...kiedyś spróbuję 1,5 jak wpadnie mi w ręce i zobaczę czy coś się zmieni.
Dysza z przodu korpusu gaźnika,pod filtrem 100
Poziom paliwa w granicach 4,5 mm. nad łączeniem mierzony na winklu od strony portek,kolanka wydech.bez przebarwień nawet przy ostrej jeździe,więc skład mieszanki w normie.
PMS wykręcony na 3,75 obrotu,inaczej nie będzie...
Iglica akcesoryjna,ale jaka tego nie wiem,zapięta na 3 rowek od góry,pod nią biały koralik i dwie podkładki gr. 0,4 mm każda
Wydechy w całości z rury o śr. 60 mm z wkładkami podobnymi jakie oferuje Cobra,tylko z płaskim przodem,tylko coś muszę jeszcze w nich zmodyfikować,bo na ostatnim przeglądzie ryczały 111 db. na wolnych obrotach mierzone z odległości 2 m.
Filtr K&N w całości otwarty
I chyba najważniejsze,pompka przyspieszacza ustawiona na max. wydatek,wystarczy "dotknąć" manetkę a dysza od razu puszcza benzynkę,wcześniej musiałem manetką zrobić ok. 1-1,5 cm ruchu i dopiero pojawiało się paliwko,teraz jest natychmiast i po tym dół zrobił się piekielny,przy starcie na światłach ruszam z wolnych obrotów bez żadnych przegazówek,jednocześnie puszczam sprzęgło i odkręcam manetę..poślizg niesamowity i żadnego kichnięcia.Tak mi radził Tomekz
Spożycie waha się od 5,2-6,0 może 6,1

Na obecnym zestawieniu silnik pracuję znakomicie,ssanie ok. 1-2 min. i wyłączam całkowicie,dokąd się nie zagrzeje to zdarzy mu się psiknąć,ale tylko wtedy gdy mocno odkręcę,jak osiągnie temperaturę to ten problem znika,podczas hamowania silnikiem nigdy nie zdarzy mu się żaden strzał.

Zastanawia mnie tylko temat odcięcia,bo u mnie na dwójce odcina równo przy 90.. a powinno przy 95

Suwak membrany jak stukał tak stuka,no może nie co mniej bo zwiększyłem wolne obroty i ten temat chyba odpuszczę bo HSR w drodzę.

Co do spalania,to coś mi nie gra...świece niby dobrze wypalone,kolor jasny beż,ale mam wrażenie że zaczyna się SVS,bo tak od niechcenia przyłożyłem pasek z papieru do wydechu na silniku pracującym na wolnych obrotach i kartkę wciąga że aż miło patrzeć na jednym i drugim garnku...ale to już inny temat.

Witam panowie,
proszę Was o pomoc bo już sił mi brakuje z ustawieniem tego przeklętego gaźnika :(

Moto ogólnie jedzie ok (Vmax 155 km/h, więcej nie pojedzie z szybą) tylko podczas zbijania biegów w dół "parska" w gaźnik podczas przegazówki nie zawsze ale zdarza mu się wygląda to mniej więcej tak.
Jade np 100 z daleka przejazd kolejowy także odpuszczam manetkę i zwalniam hamując silnikiem, robię przegazówkę ok bieg w dół, prędkość spada cały czas hamując silnikiem bez gazu, przegazówwka i bieg w dół i w tym momencie gdy dodaję gazy aby przegazować obroty się nie podnoszą w ogóle tylko "parsk" w gaźnik.

Powiedzcie co robić bi już drugi sezon się męczę w tamtym pod koniec było już ok a teraz znowu lipa.
Dodam żę zaczęło się to dziać po wywaleniu AIS-a i przytkaniu wydechów bo były zbyt głośne. Filtr powietrza seria. Dysze seria, PMS wcześniej był na 1,5 podkręciłem na 2,25. Poziom paliwa O.K.
Iglice mam 6HDC27

Napotkałem jeszcze na taką ciekawostkę że po zblokowaniu kierownicy paliła mi się pozycja, dziwne
I podczas odpalenia moto chwilę pochodził na wolnych obrotach i ruszyłem w drogę to przez jakieś 5 min. jak zmieniałem biegi zapalała mi się kontrolka od długich świateł tak jakby wykazywała zmianę biegów spotkał się ktoś z czymś takim ??