TEMAT: gaznik za bogato za bogato ...

Sprawdziłem lewą przednia świecę (dzięki za podpowiedź) i po ok. 30 km trasce po mieście świeca na obu elektrodach i izolatorze jest biała. Jest jeszcze drobna smuga na izolatorze i niewielkie zakopcenie na czole części gwintowanej, ale wygląda to już nieźle, zatem regulacja poskutkowała. Skręcę PMS na 2,5 obrotu i zobaczę jak to wtedy wypadnie - i świeca, i trakcja.

Na razie zrobiłem kilka kilometrów więc ciężko teraz ocenić, wyciagnąłem i wyglądają idealnie. Fabryczne świece DPR7 są na ostrą jazdę i głównie jak to w ameryce autostrada i stała prędkość ok 100mil (160km/h) dlatego szybciej oddają ciepło na zewnątrz silnika ale na spokojną jazdę będzie je zalewać po prostu. Jak zrobię więcej kilometrów to napiszę co i jak, na razie jest super, motor chodzi bajecznie. Nie, nic nie regulujesz, świeca DPR5EA-9 kosztowała mnie 10 zł jedna. Stare są tak czarne że ciężko je wyczyścić ale kto tam w ameryce się przejmuje ile moto pali ;-) faktem jest że motocykl nabrał ogłady po regulacji i pracuje bardziej kulturalnie i to wszystko przez malutką śrubeczkę...

http://www.motocykl-online.pl/artykuly/swiece_zaplonowe

Witt33 dzieki za odpowiedz..a napisz mi jeszcze brachu jak tamci sprzecik chodzi po zmianie swiec cieplejsze i czy musiales cos regulowac przy sprzecie po zmianie??? bo prawdopodobnie to moze jest sposob na muj sprzet objawy te same ze po jezdzie po miescie swiece czarne a po wypadzie na dalszy dystans zaczynaja wygladac w miare w miar ...

Tylko u mnie są mega duże dysze więc paliwa miał pod dostatkiem wcześniej stąd 2 obroty ale wszystko się musi zgrać w sensie nie zalewająca mieszanka na wolnych i przy średnich i wysokich obrotach to samo. Zacząłbym po prostu tak jak u siebie od kontroli świec, regulacja, przejażdżka i znów kontrola. Wykręcaj przednią lewą świecę, klucz nasadowy od zestawu kluczy od strony cewki wkładany do tego płaska 17 między bak i cylinder i bez porysowania delikatnie można szarpnąć a potem już łapką odkręcić, schodzi naprawdę minutka.

WITT33 napisał: Ze dwa tygodnie temu "zniknęły" mi obroty jałowe. Zasadę mam, że jak chodzi, to nie ruszać, co najwyżej popatrzeć. Jednak bez obrotów "jałowych" jeździć się nie da. Oględziny świeczek jednoznacznie sugerowały zalewanie. Podejrzenia miałem dwa - paproch w dyszy lub złe ustawienia.
Konfigurację mam podobną jak w cytacie, też "amerykaniec, z tym, że wydech H&V Longshoot - instrukcja heyperchargera podaje jednak podobne ustawienia dla obu. Po wybebeszeniu i przedmuchaniu wszystkich dysz, sprawdziłem PMS. Podobnie jak w cytacie okazało się, że PMS był wykręcony na 4,5 obrotu. Nie mam pojęcia czy tak było, czy się "wykręciło samo". Do tej pory spalanie średnio 6l/100km - "spokojna" traska to ok. 5,4l/100km, miasto i ostrzejsza jazda to do 6,5l/100km.
Po zamontowaniu gaźnika ustawiłem go wstepnie na 2 obroty PMS, a po rozgrzaniu ustawiłem na 3 obroty. Między 2 a 3 różnic w pracy nie było, jednak przy 2, po gwałtownym odkręceniu manetki była delikatna zwłoka w zwiększeniu obrotów.
Po regulacjach wyjeździłem jeden zbiornik i wyszło 5,9 l/100km - znaczna większość to dość zadziorna trasa, a 30 km to równie zadziorny kartodrom z jazdą na 2-im biegu. Wydaje mi się zatem, że średnie zużycie powinno być mniejsze niż przed regulacjami. Do świeczek jeszcze nie zaglądałem (wcześniej były czarne). Jak uspokoją się upały (bo to kiepska pora na dobrą regulację) to ustawię PMS na 2-2,5 obrotu i zobaczę jak to się przełoży na trakcję drogową.

Wykręcanie PMS spowoduje wzbogacenie mieszanki, bardziej czarne świece, 2 obroty to dobry punkt startowy, instrukcja podaje dla seryjnego motocykla 2,5 obrotu więc kontroluj świece za każdym razem po krótkiej jeździe testowej żeby nie była zbyt uboga mieszanka bo masz iglicę na 2 rowku czyli też nie za bogata. Na wolnych obrotach po dodaniu gazu ma wrócić do poprzednich obrotów w miarę szybko i nie niżej na moment (zbyt bogata). Jeśli będzie zbyt uboga to w czasie jazdy po odjęciu gazu będzie wciąż deczko przyśpieszał. Ogólnie jest przyjęte w gaźnikach że śruba PMS ma być wykręcona od 1,5 do 3 obrotów w zależności od gaźnika/motocykla. Jeśli zachodzi potrzeba dokręcenie/wykręcenia więcej tzn że musimy zmienić dyszę gdyż zakres regulacji nie jest odpowiedni. Dobrze wyregulowany CIEPŁY silnik w takie temperatury jak mamy teraz na zewn. po włączeniu ssania powinien przynajmniej mocno "przygasnąć" do zgaśnięcia włącznie ( mi gaśnie przy połowie ssania), jeśli mieszanka jest uboga po włączeniu ssania będzie lepiej, żwawiej chodził, nie może tak być. Druga sprawa jest taka że zimny silnik powinien być zawsze uruchamiany na ssaniu (jeśli jest dobrze wyregulowany) nawet jeśli jest upalnie to kilka sekund na pełnym ssaniu, potem połowa i próbować najszybciej tak to możliwe wyłączyć pomagając sobie manetką gdy ma tendencję do gaśnięcia. Taka jest zasada.

..o co chodzi z tym cykaniem? Może pompę paliwa słyszysz jak niektórzy :-) jest specyficznie słyszalna.

panowie ja jusz troszeczke fiksuje...jezeli wykrecam PMs to dodaje wiecej paliwka czy na odwrot???B)bo mam wrazenie ze jezeli odkrecam PMS to siweczki sa bardziej czarne ...
na chwile obecna mam iglice ustawiona na 2 rowek od gory +podkladka ..i pms wykrecony na 2 obroty..
wiec jezeli wykrece Pms wiecej zuboze mieszne czy wzbogace..i czy przy zbyt bogatej mieszance przez dluzszy czas eksperymentow okolo 6 tys km moglem cos spierniczyc lub rozlegulowc w silniku?? dlatego jak sie rozgrzeje glosniej chodzi.. wiem ze chodzi na dwa cylindry dalej silniczek ma sile do 160km sie nawet nie najgozej rozkreca ale tak jak pisalem wczesniej po jakis 6-10 min jaazdy zaczyna glosno cykac i wogule..
moze ma ktos jakas stronke jak moge sprawdzic i moze wyrgulowac zaworki (po polsku)...
dzieki jeszcze raz za zainteresownie i porady:lek:

Witam. Myślę że tutaj zaszła pewna pomyłka jeśli chodzi o śrubę PMS (składu mieszanki). Podzielę się swoimi spostrzeżeniami. Motor 1700 sprowadzony z USA ustawiony u dealera Yamahy. Dodatki Hypercharger Pro Kuryakyn, wydechy Cobra krótkie oraz zestaw do gaźnika DynoJet. Styl mojej jazdy: krótkie trasy 20-30km oraz miasto, sporo postojów i trochę korków. Spalanie ok 7 litrów. Zastanawiała mnie delikatna mulastość a może inaczej...zalewanie przy małych prędkościach i wysokich biegach niekulturalne szarpanie...Sprawdziłem o co kaman w gaźniku... facet założył dyszę główną DynoJet 200 (seria w 1600 - 165, 1700 - 182.5) oraz Pilot Jet 40 (seryjna 35 bądź 37.5 ale chyba to pierwsze) a więc paliwa miała pod dostatkiem co potwierdziły oględziny świec, wszystkie czarne i to solidnie, węgiel na wszystkim prócz małej kropeczki pozbawionej nagaru gdzie "uderza" iskra. Roadstar i pewnie inne motorki mają to do siebie że tylni cylinder będzie bardziej bogato zasilany niż przedni (większy osad na świecy) więc za punkt odniesienia przyjąłem świece przedniego cylindra.
Należy pamiętać oczywiście żeby nie wykręcać stalowego gwintu świecy z aluminiowego bloku gdy silnik jest gorący ale to chyba wszyscy wiedzą. Ponieważ wiedziałem że poprzedni właściciel założył potężny kaliber dysz do zasilania silnika zacząłem od regulacji mieszanki śrubą PMS...okazało się że była wykręcona ok 4 obroty a więc prawie wypadała... i tutaj nasuwa mi się treść postu z roadstarclinic oraz moich doświadczeń mianowicie ten typ gaźnika ma tak że wykręcanie śruby PMS podowoduje wzbogacenie mieszanki a nie na odwrót a więc wkręcanie zubożenie co i u mnie przyniosło rezultat natychmiastowy. Srubę wykręciłem równe 2 obroty po czym oczyściłem świece i zrobiłem ok 150 km. Rezultat...świece z baaardzo czarnych jak smoła prawie prawie nie okopcone...może nie idealnie ale poprawa dramatyczna. Motocykl spalił 2 litry mniej paliwa, zamiast 7 teraz ok 5.1 trasa i miasto...Chodzi i zbiera się rewelacyjnie, czasem kichnie przy zamknięciu manetki ale jak już odkręcę do prawie maksymalnych obrotów i nagle zamknę... Instrukcja do 1700 podaje wykręcenie 2.5 obrotu śruby PMS ale ponieważ u mnie są dysze dużego kalibru dlatego zubożyłem troszkę mieszankę i zastosowałem u siebie 2 obroty. Dziś spróbowałem jeszcze jeden myk a mianowicie nikt nie wspomniał o świecach, to nie jest motocykl do takiego używania jak ja to robię czyli 10 km w korku po zakupy na plecy i z powrotem, normalnym jest że świeca będzie czarna. Jeśli moto używane jest na długich trasach to świece powinny być ładnie przepalone z brązowo białym kolorem. Jest to optymalna temparatura. Zasada jest taka że jeśli ktoś jeździ na krótszych dystansach jak ja, korki, częste palenie, postoje, zimna temp otoczenia powinien zmienić świece na cieplejsze co właśnie dziś zrobiłem...czas pokaże jak się będą spisywały. Oryginalne świece to NGK DPR7EA-9 gdzie ciepłota to 7 a odstęp elektrody to 0,9mm. Ja zmieniłem na DPR5EA-9 (2 stopnie cieplejsze) gdzie ceramiczny izolator jest bardziej odkryty i więcej ciepła oddaje do silnika wypalając tym samym nagar gdy stoję w korku czy nie używam dużych obrotów. Taka zamiana świec powoduje też sprawniejsze spalenie mieszanki i mniej zabawy ze śrubą składu mieszanki. Oczywiście trzeba kontrolować stan świec i jest to najlepsza metoda żeby sprawdzić czy moto pracuje optymalnie.

Jeżeli te czynności które opisał Metal są OK to jedno jest pewne. Zalewasz maszynke z lekka. Wykręcenie PMS-a na 1 obrót to bardzo bogato że hej. Tym bardziej w lecie. K&N nie daje rady dostarczyc takiej ilości powietrza do gaźnika. Odkręć z na dwa, dwa i pół opóść iglicę na trzeci rowek i niech zwierze polata po świecie. Sprawdź i pisz dalej.

Teoretycznie to sekwencja działań jest następująca :

- wyregulowane zawory
- właściwie ustawiony i sprawdzony układ zapłonowy
- prawidłowo działający układ zasilania paliwem
- wyczyszczony filtr powietrza

Dopiero zaczynamy zabawy z gaźnikiem -żeby wyeliminować ewentualne zaburzenia pochodzące od w/w elementów.

Wszystkie dysze w gaźniku musisz wykręcić i upewnić się czy są drożne.

Koniecznie też sprawdź poziom paliwa w komorze pływakowej.Może jest za wysoki i żadne kombinacje nie pomogą - będzie za bogato.

Sprawdź też czy zawór iglicowy - odcinający dopływ paliwa do komory pływakowej - działa prawidłowo.

Również działaniu samego pływaka warto się przyjrzeć - może się zawiesza lub przycina ?

Jeżeli powyższe kroki wykonasz sumiennie , to dopiero zabieraj się za zabawę iglicą , kręcenie PMS-em
i dobieranie rozmiarów dysz.

Wtedy już powinno iść "z górki" - w miarę szybko da się to ogarnąć

panowie dziekuje za odpisy i zainteresowanie tematem ...co do mojego mjejsca zmieszkania to daleka Canada..a dokladnie London ontario.:( wiec raczej chyba nikt z uzytkownikow tej strony nie mieszka w okolicy a szkoda ...no chyba ze sie myle ..a co mam w mim sprzecie to co widac na fotkach kture zmiescilem wczesniej ale co do przypomnienia ..
1.filter K&n w normalnej puszce ..\
2.wydecy vance&hince long shoot.
3.main jet 160 najlepiej na tym chodzi przy 165 i drugim rowku od gory bez podladki swice czarne jak wegieli strzela w rury chociasz niewiem co bym kombinowal z pms.
reszta orginalna ..olejw silniczku 20w50 amsoil..
przy main jet 160 i drugim rowku od gory z podladka i PMS 1 pelne wykrecenie spalanie 5.5 literka w mieszanej jezdzie miasto/autostrada a swice dalej ciemne no i oczywiscie 5 min jazdy potrafi strzelic a po rozgrzaniu mam ciagle wrazenie ze sprzet lat za glosno???

Max Power - a z jakich jesteś okolic ?Napisz , to może ktoś z Forum mieszka obok Ciebie i zechce obsłuchać Twoją Gwiazdę

A w ogóle to zachowaj spokój - nie ma co panikować każda Gwiazda daje koncert dźwięków , że ho,ho

Przy obecnych upałach to moja brzmi jak orkiestra symfoniczna

A tak na poważnie - to podaj więcej danych,jaki wydech,filtr itp.

Na początek powiem tak : na drugim rowku od góry,w dodatku bez podkładki pod iglicą to chyba stanowczo za bardzo opuściłeś iglicę według mnie,to jeżeli za ubogo ,to silnik ma tendencję do "dzwonienia " i mocno hałasować może.Przy okazji będzie się mocno grzał,co jeszcze spotęguje ten hałas.

Ale to tak naprawdę bardzo wstępne moje założenia

Wg mnie - nie koniec ustawiania. Jesteś blisko - coraz blizej hahaha :) - Zwykłe BGK np - powinien motur chodzić równo jak maszyna Singera :)

panowie mam jeszcze pytanko czy to mozlwe ze przy dluzszym eksperymentowaniu przy gazniku mogly sie przestawic zawory lub jakies inne cudo w silniku ..bo mam wrazenie ze zeczywiscie mi maszyna coraz glosniej chodzi zwlaszcza jak sie rozgrzeje sprzecik porzodnie ...bylem u jednego mechaniora lokalnego i stwierdzil ze jest O>K.ale tylko opsluchal maszyne na postoju a cala zabawa sie zaczyna w czasie jazdy ..(cykanie i wogule)..i jeszczejedno co do mojego sprzeta co to moze byc iglice ustawilem na 2 wycieciu od gory z podkaldku tak jak na zdjeciu zalozylem main jet 160 z orginalnego 165 pms wykrecilem na 1.5 ..spalanie 5literkow w cyklu mieszanym maszynka chodzi zwawo tylko jak jes zimna mam namysli przez pierwsze 7 km potrafi strzelc czasami ...a i tak moje swiece dalej wygladaja podobnie jak na fotkach ...gdy sciagne podkladke na iglicy i jest rowno na 2 wycieciu nie da rady jechac kicha pryha jak mozna jeszcze zubozyc mieszanke zeby te cholerne wygladaly jak powinny???i jeszcze jedna ciekawostka na normalnych swieczkach nkg
zdycha i prycha a na irydowych jest w miare wporzadku..dzieki jeszcze raz za wszystkie odpisy i podpowiedz..i sorki ze sie tak rospisalem a walcze z ta moja cholera;boks; jusz drugi sezon ale wokolicy nie ma zadnego zaufanego mechaniora..a silnik corazglosniej chodzi.

Dobrze by było aby od razu umieścił info co wyposażenia jakie posiada - w końcu co innego oryginały co innego części akcesoryjne mające różne wymagania. Oczywiście zgadzam się aby ten temat kontynuować w temacie wcześniej już na ten temat założony.

To może niech Kolega Artur zerknie do tematu "Regulacja gaźnika Road Star" - tam kilku z Nas podawało gotowe swoje ustawienia i konfiguracje,na których Gwiazda pracuje zadowalająco

Bo w sumie ten temat jak najbardziej pasuje do tamtego.Po co znów powielać to co już wcześniej napisaliśmy ?

jak mi żle podpowiesz to spoko dam Ci numer do żony ale byłej. Wieczorem raczej ciężko będzie idę na dzialkę na grilla, ale rano będę. Dyszę wkręciłem na 2 obroty i iglicę na 2 pin i jest poprawa. Oceniam to na 8 na 10 możliwych punktów. Może jutro zejdę do 1.75 i zobaczę. Narazie zapisuję pisakiem ścianę z ustawieniami i spostrzeżeniami. No tyo na zdrowie:piw:

potrzeba danych : Artur podaj rodzaj filtra, wydechy, rodzaj wpakowanych dysz, iglicę, nr buta i telefon do ż.. - o kurna rozpedziłem się :))
Pogrzeb sobie trochę żebyś nie miał za lekko i daj się słyszeć/widzieć na forum wieczorem

Panowie,nawet przy prawidłowo wyregulowanym gaźniku mogą występować przy zamykaniu przepustnicy.

Nie wiem czy akurat dotyczy to Gwiazdek.Natomiast z własnych obserwacji wiem,że to miało miejsce w Hondach.

Jak śmigałem Shadow 1100 to miałem gażniki wyregulowane na tip-top,na analizatorze spalin.Wydechy fabryczne ale miały powiercone otworki coby głośniej mruczały.Strzały w rure były normą przy odpuszczaniu manety.Potem zamieniłem się z kumplem na wydechy niewiercone i strzały umilkły.

A inny kolega jak zrobił dziurki w VTX 1800 to dopiero była kanonada !

Natomiast moja Gwiazda ani razu jeszcze nie strzeliła w rurę w jakiejkolwiek bądź sytuacji.Wydechy mam V&H Longshots i nawet jak wyjmę killery,i wydech jest zupełnie pusty,to tylko głośno furczy jak odpuszczam manetę,ale nie strzela.Poprzeczek łączących rury też nie mam więc one chyba nie mają
znaczenia.

Ale nie zaśmiecajmy tematu strzałami w rurę,bo Kolega ma problem z Gwiazdą i trzeba Mu coś poradzić

z H-D Heritage ...