No co tam Panie dziejku na Dominikanie !

Zazdraszczam :)
Może kiedyś też tam się wybiorę !

Don Pedro napisał: Przekonałeś mnie jadę tam

To jadziem razem

Metal , widać Tom się starzeje

TomHal napisał:
już siebie tam widzę

trzeba tylko drugą połowę namówić na wyjazd

Tomek,no wiesz co? - drzewo do lasu ciągnąć....

longjohn napisał: Odnosnie kobiet: B.ładne,jak młode.Większośc w kolorze ciemnoczekoladowym i potem w wielu jasniejszych odcieniach.

Przekonałeś mnie jadę tam

Odnosnie kobiet: B.ładne,jak młode.Większośc w kolorze ciemnoczekoladowym i potem w wielu jasniejszych odcieniach.Jak się dziecko przytrafi to maja ogromne
rufy (chyba,że ktos gustuje) Moja żona (złośliwie) stwierdziła,że to taka genetyka...
W jednym hotelu była taka panienka,która sprawdzała czy maseczki załozone.
W tej czekoladce bym sie zakochał z marszu gdyby było 50 mniej..
Odnośnie picia: jasne,że rum tu najlepszy na świecie i robiony w wielu odmianach.
Niemniej dobra buteleczka np:Leyenda firmy Brugal to wydatek 300 pln
Sa tez mieszanki ,które wchodza w gardło jak miód !

SATURIAN napisał: No to Janek trochę odpocząłeś , napisz jeszcze jak tam te Dominikanki , bo przez nieuwagę pominąłeś wątek

Tak tak. I napisz jeszcze co tam piją

No to Janek trochę odpocząłeś , napisz jeszcze jak tam te Dominikanki , bo przez nieuwagę pominąłeś wątek

Jako,że dwa tyznie spędziłem na Dominikanie prażąc sie w temp 35 stc i jezdząc tu i tam jako
kierowca i bodyguard własnej slubnej i pary przyjaciół postaram sie podzielic kilkoma
spostrzezeniami.Motocykli sa setki tysięcy,ale to sprzety chińskie ,lub indyjskie o
max poj 250,raczej 150 srednio -czyli takie pierdziele podobne do naszej wuefemki.
Ludzie tam dośc biedni -paliwo przeliczeniowo z galonów na litry i dolarów na złotówki około
5,8 zet i dlatego motocykl,który pali 5-6 l/100 jest tam nie do przyjęcia.
Ciekawostka: na motocykl prawo jazdy zbedne,przeglądów tec h.u nich nie ma więc jeżdzą takie ruiny.. Kask na motocyklu zalecany -jakas połowa jezdzi w kasku,natomiast kobieta z tyłu i dziecko w srodku kasku raczej nie posiada.Znaków drogowych jak na lekarstwo ,szczególnie mało tych o ograniczeniu prędkości. Linie ciągle są z reguły ignorowane.
Pierszeństwo na drodze zależy od wielkości:duzy i ciężki może więcej.
Na drodze dwupasowej jezdzi sie albo lewym ,albo prawym i wyprzedza dowolnie.
na drogach lokalnych oznaczenie zabudowy to próg taki dośc wysoki.Nieuwaga kosztuje!
Policja dośc liberalna. I co ciekawe mało wypadków.Klakson wazniejszy od hamulca.
samochody ciężarowe to wyłącznie wielkie Macki stare i nowe i takie tez ,które z wysokiego
komina walą strugą czarnego dymu.Na drogach mnóstwo picapów .Elementem waznym jest dość spora sprężarka,zbiornik jakieś 50 l i klakson pneumatyczny o sile jakiś 120 Db.
Jak ci taki rypnie z bliska ,to można zawału dostać.
Próbowałm coś napisać (miałem internet) niemniej portal jak zaczarowany -nie było
możliwości sie zalogować.
Teraz jestem z powrotem,trzęsę sie z zimna pozdrawiam longjohn