TEMAT: W koloratce na dwóch kołach.

Prałat. Twoje teksty sa jak nektar i ambrozja. Mozna się uzależnić. Jak już mówiono: wieeeeeelki szacun!. Po prostu największy z możliwych - :win: .

:uklon:

Prałat napisał:
Jak dopłynie to dam Ci znać.Prawdopodobnie pod koniec kwietnia.

A co do Pani na stacji to szkoda że nie chciała Ci sprzedać drzewka zapachowego :wskaz: powiesiłbyś sobie w kasku za szybką

"Zawsze zapominam o gumkach, a potem się dziwię, że niechętnie się kładzie."



:jee: cytat roku

Prałat Ty aby na pewno koloratkę nosisz??? Chyba że w kieszeni

No Deuce się marzy. A 1,9 musiałbym zobaczyć na żywo:)

Ale Softail Deuce Ci się marzy.Jeśli zaś myślisz o XV 1900 to będzie jeden do sprzedania ,niedługo przypłynie.

Nie spełniasz wymogów bycia harlejowcem :) wyluzuj. Znamy "lepszych" :D co nie?

Prałat w tym wątku o HD nie pijesz chyba do mnie

Trzymasz wysoki poziom. Jedyne o co można mieć pretensje to o to, że nie porozpieszczałeś nas tekstami w zimę :-).

Prałat, kurde, Ty chyba naprawde wyglodnialy to pisales ...
To jest tak podszyte erotyka i takie aluzje robisz ....
"wilgotna buleczka i parówka "
" nie mogłem trafić do dziurki "
" te „pełniejsze bioderka” są bardziej sexy "

I tak mozna przez cale 4 strony :P

Kurde już myślałem ,że już nigdy się nie przebudzisz ze snu zimowego.Pozdrawiam

www.motogen.pl/artykuly/wkoloratcenadwochkolach/w-marcu-jak-w-garncu,art51.html
Po długiej przerwie:)

Przeczytałem kilka Twoich tekstów i napiszę tylko tyle:
Wielki szacun Prałat. Mam nadzieję, że uda mi się kiedyś Ciebie poznać osobiście.

Już lecę czytać.Szkoda że ostatnia.

Jest już 5-ta, ostatnia część :evil:

Niesamowite opowieści. Szkoda, że zaraz się skończy. Prałat a może jakieś suplementy jak coś ci się przypomni.

www.motogen.pl/artykuly/wkoloratcenadwochkolach/pielgrzymka-do-mekki-cz-4,art49.html - czwarta część, przedostatnia.

Strona organizacyjna polega na ustaleniu wspólnego terminu wyjazdu.No i celu.Chociaż cel nie zawsze jest całkiem jasny.W zeszłym roku spędziliśmy dwa tygodnie na pół.Istria.W tym roku zdecydowaliśmy jak najwięcej zwiedzać dlatego kwatery szukaliśmy na trzy dni i dalej w drogę.Wiele atrakcji wyszło w międzyczasie,bez planowania.Całkowity spontan.Strona techniczną zająłem się ja,jeśli chodzi o sprzęty.Resztą zajęliśmy się wszyscy po trochę,negocjacje w sprawie kwater,czy miejsce postoju.

:) Prałat napisał:
albo odrazu zamówic ekipę monterów dzwięku i kamerzysów ;)

... szczerze mówiąc zazdroszczę Wam, widac że poukładane macie wszystko jeżeli chodzi o stronę organizacyjno-techniczną nie wykluczając przy tym tego co najwazniejsze - korzystanie z tego co Was otacza :)

Majkel, właśnie chodzi o te 5-6 maszyn.
P.S. Trzecia część już jest.