TEMAT: Zużycie pasa, czy to normalne?

Plastyk napisał:
Nufka sztuka w sumie
A przyczyna ?? Hmmmm ... Moze wadliwy materiał czy cus ? Hadecja ma tak ze jak zapinasz jedynke to Ci szarpie pasem i wystepuje duze naprezenie i .. wtedy jebło

Dzwoniłem już do sklepu. Muszę przygotować dokumentację jak i gdzie był zakładany i serwisowany. trochę będzie z tym zachodu ale trzeba próbować

Dziadostwo nie pas. Próbuj reklamować. Niestety znając życie mają pod ręką kilkanaście gotowych "analiz" stwierdzających ,że wina leży po stronie użytkownika.

pinhead napisał:

Tak, trochę takie mają ale one się później jakoś układają do kształtu. Też zwróciłem na to uwagę przy zakupie i nawet pytałem o to.
Podobno miały być wytrzymalsze od oryginalnych.

majkelpl napisał:
Nówkę PANTHER czy jakiś inny?
Czy przyczyna została zdiagnozowana?
Wadliwy pas, zły naciąg, asymetria, wiadomo coś?

majkelpl napisał:
No to on pobił niewątpliwie rekord w żywotności
Te pasy mają jakieś dziwne zęby,takie "kwadratowe" ...ja bym tego nie kupił,a teraz już na pewno !!!
Może one się nadają do SAVAGE albo EN 500,ale w mocniejszych moto widać,że nie dają rady.

pinhead napisał:
Mój miał nufke w swojej Hadecji ....
W Niemcowni ruszył z pod swiateł i ....
Laweta i kombinacje

Czyli wychodzi, że te pasy są do dupy. Nawet jeżeli naciąg przez chwile był niewłaściwy i trochę moto przeładowane.
Spróbuje reklamacji, morze się uda.

Znajomek miał taki w Dyna 1600,zrobił dwa mocne sezony i stała się rzecz bardzo podobna jak u Ciebie....zęby zaczęły się "odklejać" Fakt,że lubi mocniej odkręcić,ale jego silnik jakiejś niesamowitej mocy nie generuje

Ale bezy już po 8tyś mil dal . Tyle dokładnie na nim zrobiłem.

Przede wszystkim,to PANTHER nie należy do mocnych pasów i w naszych koniach raczej długo nie wytrzyma

Może piszczały plastikowe rolki
Częściej je czyść, jeżeli Ci to przeszkadza i po kłopocie.
A 230 kg to zdecydowane przeciążenie tego moto
Wbrew pozorom Gwiazda ma mniejszą ładowność.
Sprawdź w serwisówce

Tylko że jeżeli był luźniej to piszczal bardzo. Naciąg był taki żeby jak najmniej było go słychać.

To żeś mnie pocieszył Artek

Plastyk nie chcę Cię załamywać ale myśl o nowym pasie ... Kumpel miał podobnie, pojechałiśmy z Jarosławia do Lublina w połowie drogi "zęby" się wysypały ... poza tym jeden stary "harleyowiec" i swojego czasu serwisant w HD twierdzi, że pas powienien mieć więcej niż zaleca fabryka o 3 - 5 mm luzu tj . patrząc w to magiczne okienko na osłonie właśnie ze względu na obciążenia ...

Przez krótki czas mogłem faktycznie jeździć na zbyt naciągniętym ale niedużo ,morze ok .300-500km.
Przeciążenia często, 200-230kg, myślałem że taki ciężar to pryszcz dla moto. Dynamika średnio i tylko kiedy jadę sam.
Kurde, nie myślałem że tak szybko wykończę nowy pas. Bo chyba mało prawdopodobne że trafił mi się jakiś felerny
Jutro morze uda mi się zrzucić koło.

Nie wpadałbym w panikę, ale warto teraz częściej zaglądać do pasa. Przebieg niski, ale jak napisał Rob, mógł zaszkodzić zbyt duży naci lub przeciążanie (dużo dynamiki przy dużym obciążeniu, szarpania). Jak masz czas i możliwości, to zrzuć koło poluzuj pas i sprawdź go odginając odwrotnie do normalnego zagięcia (żeby na zewnatrz) i zobacz na ile głębokie są te pęknięcia.

mógł to spowodować zbyt mocny naciąg

Zajrzałem dzisiaj pod moto , sprawdziłem pas i
Być morze dmucham za zimne i oby tak było ale czy to normalne żeby po o.10 tys. mil pas wyglądał tak?