TEMAT: Kaski

Taki, ale bez tych pasków. Czarny mat. Za te paski trzeba dopłacić ok 100 - 150 zeta

wlodi taki www.google.pl/aclk?sa=L&ai=CkxVb3D2QVNrrGeuV0wXA3YCYCrfn1fIF77Kj4rkBqOC7jkQIBhABIL_gsAMoB2DpxMaF1BrIAQepArCIYA8Q7ZM-qgQkT9Czp0l7FTXoY2nNjE73g9NlRMuprETYKlRRSq68sgfGJsgAgAWQTsAFBaAGJoAH74ezNZAHA6gHpr4b4BLnyv3SqM2k6PMB&sig=AOD64_2jWiAG2IrHU7jXh9npypd6qR0neg&ctype=5&rct=j&q=&ved=0CKkBEPMO&adurl=http://motocyklova.pl/kask-shark-evoline-3-moov-up-bl.html ?

Więc stało się . Kupiłem kask shark evoline 3. Zobaczymy jak wypadnie w testach w trasie. W piątek sprawdzimy. Po pierwszej przymiarce bardzo wygodny, troszkę ma wagi ale ok, na głowie wygląda na ooogromny ale da się wytrzymać

Panowie mam się się jednak ku Nolanowi N90S (może to lepsze zło), czytałem dużo recenzji ,ocen testów kasków tej klasy i wydaje mi się że ten model najbardziej pasuje do warunków w jakich jeżdżę.Niektórzy mogą się zastanawiać dlaczego nie N90 lub N91 clasic ponieważ nie widzi mi się ten uwydatniony z tyłu "dyfuzor".Tylko jest jeden problem nie mogę znaleźć XXL czarny mat , jakby ktoś natknoł się na tak owy to proszę o info.

Marek73 nikt nikogo nie neguje, oczywiście że każdy ma prawo do własnego wyboru i własnego zdania którym właśnie tu się dzielimy z innymi ;)
Ja jeżdżę w orzeszku i w Cabergu Riviera V2 i... w Cabergu jest głośniej i to dużo o dziwo :D a dlaczego? Z prostej przyczyny jadąc w orzeszku chula mi po uszach tylko wiatr, natomiast w Cabergu wiatr szumi i gwizda na paskach stąd większy hałas.

Baron napisał: wprawdzie sam mam Nolana i uważam że jest świetny jednak właśnie Jaro ma i Nolana i Sharka. Opinia jego jest przy Nolanie - lekki i przewiewny za to głośny, przy Sharku cięższy i też dobrze wentylowany ale za to ciężki.

Znalazłem coś podobnego do sharka ( LS2 CONVERT FF393.1 ), ale za bardzo nie widzę w necie opinii na ten temat. Poszperamy, zobaczymy.
Czy ma ktoś doświadczenia z tym kaskiem

wlodi napisał:
Nie wiem dlaczego martwisz się plecaczkiem. To nie podesty, nakładka na błotniki czy też inne gadżety typu manetki. To element Twojego bezpieczeństwa i Twoja Pani nie zgrzeszyłaby gdyby Ci jeszcze do zakupu dołożyła. Jak masz w domu ciężko to zapraszam na nasze zloty i wszystkie nasze żony, dziewczyny i kochanki przekonają Twoją Panią że szczęśliwy facet to 59% udanego związku :-)

A co myślicie o tych imgur.com/Ctxuogr,6brNYoB ,Nolan N90S i AGV Compact .Brałem pod uwagę możliwość montażu org.intercomów.

Hmmm... poczytałem o tym kasku i chyba się skuszę. Koszt troszkę wysoki, ale to dwa w jednym. Po co mieć 3 kaski jak można mieć dwa. Garnek do śmigania wokół komina a ten na wypady. W przyszłym roku chcę objechać mazury więc będzie jak znalazł. Wygląd super jak i opinie o nim są dobre więc... czekam na przypływ i coś trzeba poszukać. Na allegro można znaleźć od ok 9 stówek, no ale już dwa kurna trzeba będzie kupować w dwóch turach Muszę to mooocno przemyśleć No i plecaczek nie może się dowiedzieć ile to kosztuję bo będzie i blokada

Marek73 napisał:
Maruchna, takie kaski użytkują Jaro i Renia i z tego co zeznają są świetne.
Powiem, szczerze, że i mnie ten model chodzi po głowie i kto wie.....

Przynajmniej wiadomo że działa

jechałem kilka dni temu przy -3 st. z tym otwartym szyberdachem jak to nazywasz dobrze że kask ma pinlocka,róznica temperatur miedzy moją głową a temp.zewnętrzną byłą tak duża że w środku szyby pojawiło się dużo kropel pary oczywiscie poza pinlockiem

Masz rację chodziło mi o Duke natomiast w Ego zinteresował mnie dziwny szyberdach na górze

Baron,czy jesteś pewien ze chodzi ci o kask Caberg Ego? Używam takiego,ale to nie szczękowiec a zamknięty może chodzi ci o model Duke?

patrząc na konstrukcję to zapowiada się chyba raczej wiatr we włosach/w kasku

mnie chodzi po głowie Shark Evoline Evo 3



tylko przy dwóch sztukach cena robi się smutna

Baron napisał:
jeżeli już to najbardziej wszchstronnym z tej gamy powyżej widzę GIVI x.09

Co do kasków które dość mocno zamykają się na przepuszczaniu powietrza przez nie, szyba w dni zimniejsze powoduje dyskomfort przy poruszaniu w mniejszych granicach prędkościowych przejawem nieprzyjemnego powstawania zaparowań w obrębie ust jak i nosa. Takie kaski bardziej się sprawdzają bez szyby lub też przy prędkościach pozwalających na pełną wentylację w kasku. Osobiście jadąc przy prędkości do 100 km/h w chłodniejsze dni zmuszony jestem podnosić szybę. I nic nie dają przesłony przeciw powstawaniu pary czy też chemiczne preparaty wcierane w szybkę. Różnica temperatur robi swoje i kropka. Latem zamknięte kaski to chyba w przypadku deszczu no chyba że bez szyby.

... mam średniej wysokości, w długie trasy ją tylko montowałem ... przy upałach było git ... tylko czasami dostałem robalem w pysk ...