facio07 napisał:
...Żeby ew.złodziejowi uniemożliwić szybkie rozpracowanie alarmu,...
Jak alarm wyje, to żaden złodziej nie będzie dobierać się do kabli tylko weźmie nogi za pas. U mnie alarm z czujnikiem jest w jednym miejscu, dwa kabelki do obwodów kierunkowskazów, dwa kabelki na odcięcie sterownika zapłonu i dwa na zasilanie. Każda para idzie w inne miejsce i nie było żadnego problemu z wpleceniem tego w wiązki. Ja do tego mam kilka innych przewodów do obwodów wyłącznika na zbiorniku hamulca i do oświetlenia silnika, więc i tak plątanina jest taka, że sam się czasem gubię.
To dla zabezpieczenia motocykla na ulicy przed złodziejem amatorem. Bo jeśli dobierze się do niego złodziej znający się na rzeczy i do tego np. w garażu, to zrobi co chce, a szczegóły rozpracuje w dziupli.
Tak dla uzupełnienia tematu i samego motocykla, to dobrze jest oprócz alarmu zastosować też blokadę koła z czujnikiem uderzeniowym. Taki duecik wyśmienicie się uzupełnia.