TEMAT: Nawigacja Peiying Exclusive PY-GPSMOT1

wemar , ja zbyt starej daty widać jestem , pora umierać Oczywiście masz bardzo dużo racji w tym co napisałeś, postępu nie da się zatrzymać. Ale nie mogę patrzeć spokojnie na sytuację gdy gość jeździ do pracy 10 lat 20 km tą samą trasą i nagle jeździ na nawigację Ale gdybym jechał jak Miran do Budapesztu gdzie rozmawiają w języku niepodobnym do niczego , no to może bym się skusił i zainstalował.

Lord Zed napisał: Też jeździłem przez wiele lat bez nawigacji i nie było problemu. Nie było też tylu aut na drogach i nie było tylu korków, a sieć dróg była przewidywalna, bo po prostu nie było przebudów. Dziś, choćby z powodów tworzenia parkingów, w wielu miastach wprowadzone rozległe strefy dróg jednokierunkowych i o ograniczonym dostępie. Można wpaść jak do labiryntu i jeździć w kółko. Samochodem jeszcze dałbym radę dopytać, choć kumatość ludzi na chodnikach też pozostawia wiele do życzenia. Jadąc motocyklem mam niewielkie szanse by coś usłyszeć - musiałbym się zatrzymać, zgasić silnik, wyjąć słuchawki z uszu i dopiero dałoby się pogadać Potem na odwrót. Jedno pytanie, z wątpliwej jakości odpowiedzią i pięć minut w plecy.
Druga sytuacja - węzły komunikacyjne na autostradach i ekspresówkach. Są bardzo dobrze oznakowane, to fakt, ale jadąc na 2oo priorytetem jest dla mnie patrzenie na innych (szybko) jadących. Poza tym są miejsca, gdzie występuje po kilka zjazdów opisanych do tej samej miejscowości. Fenomenalnym przykładem jest też węzeł A1/A4/Śląska Trasa Średnicowa. Niby pięknie oznakowana, ale mnogość zjazdów jest taka, że chwila nieuwagi i ... robisz kółko 100km.
To m.in. z tego węzła pochodzi wiele filmików aut cofających na autostradzie.
Tak, jazda bez nawigacji jest fajna i satysfakcjonująca. Wierz mi jednak, że jadąc cały dzień w dalekiej trasie, pół godziny zmarnowane na objazdach robi wielką różnicę i pod względem zmęczenia, i czasem finansowym.
Trzy lata temu wracałem do Polski przez Szwajcarię. Jechałem bez nawigacji, cały dzień w upale 30-34 stopnie. Trasa prosta, dobrze oznaczona. Jeden mały szczegół - w Szwajcarii drogi zwykłe są oznaczone niebieskimi tablicami, a autostrady zielonymi - dokładnie odwrotnie niż u nas. Na kilka kilometrów przed Chur na węźle drogowym skręciłem zgodnie z drogowskazem ... zielonym, zamiast niebieskim i w efekcie jechałem 8 km autostradą. Niby nic, ale nie planowałem przejazdu autostradami szwajcarskimi, wiec nie wykupiłem winiety. Gdybym miał nieszczęście spotkać patrol drogowy, ta drobna pomyłka kosztowałaby mnie ok. 400 franków. Raptem 8km za 400 franków, nawet przy kursie trochę ponad 2 zł, byłoby wartością pozwalającą kupić przeciętnej jakości nawigację, w dowolnym kraju na zachodzie.
Przyznaję jednak, że pokonanie trasy ok. 2500 km od Atlantyku do Polski tylko na mapie papierowej, "przewijanej" w saszetce na zbiorniku co kilkadziesiąt km sprawiło mi sporą frajdę. Brawo Ja!

Oczywiście wokół komina nawet nie myślę zakładać nawigacji, ale w dalekich trasach jest bardzo pomocna. Może nie tyle we wskazywaniu drogi, co w zachowaniu spokojnej głowy, że się nie zgubisz.
Weź jeszcze pod uwagę to, że nawigacja, poza pokazywaniem drogi, pomaga też znaleźć stacje benzynowe (np. w pobliżu autostrad) czy wyszukać hotel z dobrymi cenami, gdy np. pogoda zmusi do skrócenia trasy.

Dzięki facio

Miran napisał:

a jak jeżdżono zanim wynaleziono nawigację ? Mój wuj jeździł na początku lat osiemdziesiątych TIR-em do Iranu bez CB radia , nawigacji i nawet udało mu się wracać z powrotem. Nie używam , ale jak kto nie może się obejść....

Z tego co wiem,to w Tom Tom i Garmin,nie można zaktualizować"nieoficjalnie"mapy,gdyż oni mają swoje firmowe oprogramowanie,nie to co inni,co używają Windows CE.

Podepnę się pod temat z takim zapytaniem: Czy w TomTom Rider można zaktualizowac mapy nieoficjalnie?

O tak kluczenie po mieście to czysta przyjemność takie Katowice albo Warszawa.
Ja kupiłem bo wybieramy się do Budapesztu i jakoś wolę ominąć te przyjemności ale każdy lubi co innego.

Po co wam te wszystkie nawigacje? szybki przegląd mapy papierowej i w drogę ! Nie dojedziecie gdzieś od razu ? Toż to pokluczyć trochę na naszych maszynach to sama przyjemność

Zakupiłem tą nawigację jestem w fazie testów ale na motocyklu jeszcze nie jeździła.
Automapa działa bez problemu z SD ,fixa łapie szybko.
Jest natomiast nurtująca mnie sprawa i skontaktowałem się z serwisem dystrybutora mają mi dać odpowiedz.
Na chińskich aukcjach jak i na polskich podają klasę wodoodporności IPX7 ale ani w instrukcji ani na pudełku ,nigdzie nie jest to napisane.Oczywiście widać że jest zabezpieczona przed wilgocią ale wolałbym to mieć na piśmie.
Co do widoczności w pełnym słońcu widać niewiele ale ja się nie spotkałem jeszcze z taką żeby było widać.
Wystarczy popatrzeć na telefon z dużo dużo lepszymi ekranami i też jest masakra.

Co do widoczności. Podczas wypadu na Mazury wpakowałem telefon do kieszeni,słuchawkę do ucha i jazda.

No właśnie w TomTomie też słabo z widocznością - pisałem w innym wątku.

Zastanawiam się nad www.moto-akcesoria.pl/nawigacje-i-akcesoria/1167-nawigacja-garmin-zumo-340lm.html

Recenzje i filmiki na YT wskazują, że będzie dla mnie w miarę OK. No może cena mogłabyć lepsza.

Najwyraźniej gościowi trafił się felerny egzemplarz tylko chińczyk miga się od wymiany.
Co do widoczności to wiadomo że na motocyklu w słońcu będzie z tym gorzej i przypuszczam że żadna nawigacja sobie z tym nie poradzi są jeszcze komunikaty głosowe.
Można kupić Tom Toma za 1600 może tam będzie lepiej.

Tomboj pisał, że słabo widać.
Tu www.aliexpress.com/item/2015-Updated-Version-4-3-Inch-8GB-Waterproof-Moto-Bluetooth-GPS-Navigator-for-Motorcycle-Motorbike-Free/32429944035.html?spm=2114.01020108.3.21.flfpP0&ws_ab_test=searchweb201556_9,searchweb201602_5_10017_10005_10006_10034_10021_507_10022_508_10032_10020_10018_10019,searchweb201603_1&btsid=a6ad8297-91dc-499a-8124-80cc10d23e0f goście mówią, że jest jeszcze gorzej...

Ale ona do samochodu tez się nadaje, ja poprzedniej używałem i służbowo i prywatnie. Ten wcześniejszy model kosztuje jakieś 30 $ mniej w porównaniu z tą z 2016.

Faktycznie ilość ramu większa bo procesor już ten sam ale nie ma to aż takiego znaczenia.
Ważne żeby kwestia wodoodporności zdawała egzamin.
A odliczyć na firmę chyba by się udało jak mi nie napiszą czarno na białym że jest motocyklowa to powinno przejść.

U Chinoli masz nowszą,więcej ramu i faktycznie chyba się nie opłaca za bardzo , jeszcze jak jest możliwość wzięcia na firmę i odliczenia VAT.

Dzięki panowie w takim razie zaryzykuję co do widoczności zwykła samochodowa w kondonie wypadnie jeszcze gorzej.
Co do Chin to nie widzę sensu ponad 110 dolarów to wyjdzie około 440zł i minimum dwa tygodnie czekania plus możliwość zapłacenia vatu.
A w Polsce od ręki dwa lata gwarancji a cena 580 zł z przesyłką czyli 140zł drożej ale co kto lubi.

zamówiłem prosto z Chin 200 zł taniej i ram większy 256

Ja jeżdżę z tą nawigacją. Wszystko działa Ok. Jedynie do czego można się przyczepić to słaba widoczność w słoneczny dzień. Ale to mankament 95% nawigacji motocyklowych.

Masz to samo tylko o lepszych parametrach 256RAM MSTAR 2531, 800MHz, 1500mA. Kiedyś chyba ta firma robiła dla Larka , nawet mam 35AT ale coś gubi sygnał i będę zamawiał od Chinoli. Już zamawiałem z ALIexpres nie raz i nie było problemów. Tylko drukują nazwę i niczym się nie różni. www.aliexpress.com/item/2015-Updated-Version-4-3-Inch-8GB-Waterproof-Moto-Bluetooth-GPS-Navigator-for-Motorcycle-Motorbike-Free/32429944035.html?spm=2114.01020108.3.21.flfpP0&ws_ab_test=searchweb201556_9,searchweb201602_5_10017_10005_10006_10034_10021_507_10022_508_10032_10020_10018_10019,searchweb201603_1&btsid=a6ad8297-91dc-499a-8124-80cc10d23e0f