Parę słów po paru dniach używania Peiyinga:
Nawigacja sprawia wrażenie solidnej, jest dość ciężka i masywna. Sloty na kartę SD, ładowarkę są zaślepione gumą. Uszczelnienia wyglądają OK.
W komplecie dwa uchwyty: samochodowy i motocyklowy. Ten ostatni jest w rozmiarze umożliwiającym mocowanie na kierownicy 1-calowej bez żadnych przeróbek (w przeciwieństwie do Lark 35AT). Są też dwie ładowarki: samochodowa do gniazda zapalniczki oraz motocyklowa podłączona do uchwytu a z drugiej strony dwa kabelki do wpięcia w instalację.
Urządzenie jest od razu "odblokowane" i nie posiada żadnego programu do nawigacji - można wgrać taki jaki się chce/lubi. Wbudowane 8GB wewnętrznej pamięci oraz slot na SD też do max 8GB.
Oprócz tego ma wbudowane inne aplikacje:
- kalendarz, kalkulator, konwerter jednostek,
- 5 gier,
- czytnik plików tekstowych (e-teksty),
- odtwarzacz muzyki, zdjęć i filmów,
- bluetooth.
W ustawieniach możemy ustawić:
- głośność, podświetlenie, datę/czas, kalibrację ekranu, język, transmiter FM, ścieżkę do nawigacji,
- ustawienia fabryczne, gpsInfo, tryb USB, autostart, informacje o urządzeniu.
Ekran ma dość słabe kąty widzenia, no ale w jeździe to nie przeszkadza jeśli nawigację mamy przed sobą.
Podejrzewam, że w słoneczne dni może też być słabo z widocznością, ale to może kiedyś sprawdzę, jak w końcu zaświeci Klara, bo na razie, wiadomo...
Sprawdziłem na nim 2 programy:
- Navigator Free, o którym pisałem wcześniej,
- IGO Primo (mój ulubiony program).
Oba programy działają OK. IGO działa na tym dużo płynniej niż na poprzednich moich nawigacjach. Nic nie przycina, wszystko ładuje się bardzo szybko.
To na razie tyle jeśli chodzi o Peiying. Acha, jeszcze może tyle, że na Neonet jest na wyprzedaży za 395 zł:
www.neonet.pl/wyprzedaz-peiying-py-gpsmot01.html