TEMAT: Z szybą czy bez?

[quote="

Ja mam taką już trzy lata i powoli trzeba myśleć o wymianie "szkła" bo już widać zarysowania po czyszczeniach. .[/quote]

Spróbuj pastą do polerowania plastików.Ja po zakupie miałem na szybie naklejki, po oderwaniu i zmyciu kleju pozostały jakby wżery.Polerowanie pastą jest monotonne,ale efekt jest.Można i mechanicznie,ale trzeba dobrze dobrać obroty (muszą być stosunkowo małe)i trzeba to robić bardzo uważnie.

Kupowałem do kilku motków, i jak na polskie realia i ceny do jakości, polecam bardzo tą firmę.

Torturro napisał:
Ja mam taką już trzy lata i powoli trzeba myśleć o wymianie "szkła" bo już widać zarysowania po czyszczeniach. Chromy są OK i nie widać na nich najmniejszego śladu rdzy, rys czy czegokolwiek innego. W moim przypadku przez niefabryczne (większe) lightbary musiałem ją zamontować w wyższym położeniu (ma jeszcze możliwość niższego montażu) ponieważ inaczej się nie mieściła. Dlatego jest tak wysoka, że siedzi się za nią jak za ścianą i można w czasie jazdy w karty grać.
Ale za tą cenę uważam, że jakość jest OK.

W swoim Radku miałem za niską szybę i zamówiłem u nich czyli w MGG Olsztyn najwyższą.Jakość ok,choć to nie oryginał.Za samą szybę płaciłem 250 zł plus przesyłka.

Torturro napisał:

To jest tego producenta www.mgg.com.pl/ , kilku chłopaków to posiada, zaraz pewnie się wypowiedzą

probowal ktos to cudo?:
allegro.pl/szyba-duza-yamaha-wild-star-road1700-royalstar1600-i2091370951.html

Ja sobie sam skracałem szybę - prosta rzecz. Nakreśliłem profil, później stara lutownica kolbowa, wypaliłem rowek, odłamałem a resztę pilniczek i papier ścierny. Wyszło fantastycznie.

Szyby używam tylko wczesną wiosną i późną jesienią. Latem nikt mnie do niej nie zmusi - podmuchy w klatę - to przecież najpiękniejsze w tym wszystkim.

TomHal napisał:


TomHal, a gdzie skracali Ci Twoją szybę i ile kosztuje taka robota? Ja mam też dużą szybę i jakoś mi nie pasuje ta wysokość szyby i też zastanawiam się nad jej przycięciem.

zdecydowanie z szybą

Zdecydowanie bez ;D

RAF - a powiedz mi prosze co to za szyba ta na ktora przeszedles po rezygnacji z oryginalu?
dzieki - pozdrawiam

Właśnie jestem po skróceniu szyby (miałem wersję dużą) na wysokość 5 cm poniżej lini wzroku. Wyjazd na Topornię, jazda w deszczu, autostrada 180 km/h - bajka!!! Krótko i bez rozciągania tematu!

Witam, niedawno kupiłem szybę w zwiazku z wyjazdem do Dubrovnika. Oszczedność w zakupie (za mala szyba) okazała się porażką. w efekcie cala trase zrobilem praktycznie bez niej. Bolą ręce ale da sie jeżdzić i po autostradach z prędkościami grubo powyżej setki i cały dzień w koło. Nieco gorzej kiedy w austrii złapał nas deszcz. Jeśli decydujesz sie na szybe kupuj oryginał, żadnych oszczędności, wiem co mówie :) moja za mała szyba nieużywana leży w kącie garażu.

Jeżdzę głównie z szybą głównie z wygody . Koledzy opisali już wady i zalety.
Ja chciałem podzielić się jedynie sugestią co do jakości i grubości szyby.
Moja pierwsza szyba była co prawda oryginalna z Yamahy ale niestety jak pokazało życie zbyt cienka.
Efektem było denerwujące drgania i notoryczne odblaski .
Po zmianie szyby na grubszą ( sztywniejszą ) wszystkie dolegliwości zanikły.
Koło domu jeżdzę w otwartym kasku i nie mam stresu związanego z wyrywaniem kasku > 120 który miałem gdy jeżdziłem bez szyby.
Teraz mogę czerpać 100 % przyjemności z jazdy.

Co do wpływu szyby na zużycie paliwa i podmuchy wiatru przy wyprzedzaniu TIR ow to ja tego wpływu prawie nie zauważam. Nasze sprzęty są ciężkie więc nie bujają się jak byle motorynka.

Torturo, nie ma za co. Raz się wyda trochę kasy więcej i masz spokój. Z podróbkami wg mnie jest ciągle jakiś problem. Wystarczy delikatnie inny profil i dupa. Nad oryginałem ktoś chyba jednak siedział i myślał. Ja osobiście już się nie połakomię na 2-3 stówki taniej.

dzieki Pralat

W swoim moto posiadam oryginał i oryginalne deflektory,dzięki czemu w czasie jazd po Grecji mogłem jeździć bez kasku i okularów .Nic nie zawiewało.Dodam że jazda bez kasku w Grecji to ogólnie przyjęta norma.

Jak dotąd najbardziej sprawdzały się oryginały. Ruletka była przy podróbkach. I w Suzuki i WS miałem problem z turbulencjami. W H-D to nawet nie wspominam. Oryginał z Yamahy wypadł rewelacyjnie. Obecnie mam szybę z National Cycle. I do Dyny się NIE NADAJE.

to niedobrze wrozy.. trudno zatem dobrac wlasciwa? to ruletka?

Szyba, jak powyżej w poście, zapewnia spory komfort. Musi być jednak dopasowana. Moja obecna robi tylko za łapacz much. Dolna część jest tak beznadziejnie wyprofilowana, że wywołuje masakryczne turbulencje na kasku i korpusie. Jazda w orzeszku powyżej 100km/h to już koszmar. Pełny kask przy tej szybie też wysiada. Ciszej jest bez niej.