TEMAT: Malowanie proszkowe

o ku...a p...ły mi sie podpisy pod zdjeciami, ale wkoncu dzisiaj sobota

ale kazdy skuma co jest wytrawione a co pomalowane

jeszcze raz pozdro i miłej soboty

Ha ha ha, chudy dobre dobre, na szczęscie to zart :-) , a może .... cos sie wydarzyło :-)


a tak na powaznie - tak wygląda wytarwione koło



a tak wygląda koło pasowe - końcowy efekt rękodzieła naszego kolegi chudego





pozdrówka

Wytrawiłem koło pasowe i dupa blada kwas je zżarł szprychy zostały jak przy komarze

A przy kołach same piasty zostały szprychy i obręcz zniknęła

Witaj,

dzieki za odpowedź. Wiem ze bedzie cieżko ale chce to zrobić.

Mysle ze efekt koncowy bedzie nagroda za trud.

sosnos napisał: Nie popęka,możesz śmiało centrować.A szprychy szukaj używane,bez problemu znajdziesz ,lepiej niż rozkręcać swoje.Kiedyś miałem komplet na tylne koło.A tam są cztery rodzaje szprych.Piastę żeby pomalować proszkiem trzeba rozebrać tj.wyjąć łożyska i dobrze zabezpieczyć otwory .

Witam, no własnie różne mysli rodzą mi sie w głowie,

bo nie chce kasy wydać i nic z tego niue mieć. Z tego co patrzyłem w necie to są motocykle które maja obręcze felg i piasty pomalowane na czarno a nyple i szprychy chromowane. i chyba to jakoś funkcjonuje.


Obecnie mam felgi pomalowane proszkowo i nic sie nie da z tym zrobić tzn wycentrowac bo wszystko jest zaklejone farba:-)

tak to jest człowiek najpierw marzy zeby kupić motocykl potem jak już go ma, zaczyna marzyc co by tu zrobić zeby go zmodyfikowac - to sie nazywa chyba "miec pierdolca"

W pierwszej kolejności należałoby centrować kółka a potem malować w całośći .(wygląda to jak kupa)
Po malowaniu ciężko jest nałożyć jakikolwiek klucz na łeb śrub,nie wspominając o ich kręceniu.

jeszcze jedna moja uwaga, czy podczas centrowania felgi farba proszkowa nie popeka na obręczach?

hejka,

rozmawialem z chudym bedziemy mogli odzyskać szprychy i wykorzystać je chyba ze bedą tragiczne pod lakierem.

Nie chce kłamać, dokładnie już nie pamiętam ale jakies pół roku temu pytałem w firmie z
linku powyzej za szpryche chcieli 1,5 zł a za nypel 2 zł - przy zamówieniu 112 sztuk.

Szprycha kosztuje 15 zł razem z nyplem razy 56szt daje niebotyczna kwote.
Nie jestem pewien ale chyba na sztuki nie sprzedają,tylko w kpl.
Mowa oczywiście o orginalnych made in Yamaha.

Ee ,no chyba można kupić takie szprychy.Dziś wszystko można kupić .Poczekaj,koledzy zaraz coś Ci wyszperają tylko rzuć hasło,że szukasz szprych

Ale chyba takich się nie kupi nowiutkich chromowanych? tak mi sie przynajmniej wydaje. jest Firma która dorabia szprychy ale są one ocynkowane nyple miedziane. Trzebay by dorobić wszystko spasowac a potem jeszcze chromować.

jakbyście potrzebowali dorobić sobie szprychy lub nyple to

www.bartnik.bigduo.pl/

A czy w ogóle jest sens reanimować te szprychy ? Nie lepiej kupić nowiutkie,błyszczące ?Czy aby koszt chromowania jest naprawdę dużo niższy niż kupno nowych szprych ?

Nie mam pojęcia czemu mózgi z USA zrobili coś takiego, wtdaje mi sie ze ktos aby zminimalizowac koszty poszedł na skróty i pomalował fele bez rozbierania a może nie ma tam nikogo kto by ja potem złożył i wycentrował :-) A może felgi były juz tak zniszczone ze je pomalowali? Nie wiem. Koło pasowe tylnie tez załapało sie na proszek.

Jakość lakieru jest bardzo dobra - i równo została położona, tzn nie ma skórki od pomarańczy itd. bardzo wysoki połysk jest tego lakieru.

jesli chodzi o chrom pod lakierem, byc może i jest - po odciągnięciu obecnej farby galwanizer nie bedzie miał problemu z przygotowaniem powierzchni szprych i nypli.

Pozostana ranty do przygotowania pod proszek :-) ale to Ty jestes tutaj specem.

jutro zadzwonie po 16 oki.

Nie zastanawiałeś się dlaczego gość pomalował proszkiem , a może pod farbą jest złuszczony chrom tak podejrzewam to może być problem

Farbę Ci wytrawie a z chromem to nie mam doświadczenia

Ale i tak trzeba wytrawić aby zdemontować szprychy , farby to nie żałowali

tel. 667-956-533 Chudy

Witam,

tak to wygląda na zdjęciach poniżej.

chudy nawet bede w stanie wsyłać do Ciebie całe felgi w celu sciągnięcia farby, jeśli zająłbyś się tym tak jak mówisz. podaj mi swój kom. jednak tak jak zaznaczyłem bede chciał to zrobić pod koniec sezonu bo teraz szykuje mi sie inny wydatek. Ale felgi zrobię napewno bo przepatrzyć nie moge.

A czy po szkiełkowaniu lub proszkmowaniu nie bedzie potem problemu z przygotowanie powłoki pod chromowanie? Bo obręcze chciałbym proszkowo w połysk pomalować a szprychy i nyple pochromować







a jak już roprmawiamy o malowaniu to mogłby mi ktoś podac jakiegos porządnego producenta farb - bo chciałbym dobrać baze (kolor czarny głebia) do malowania motocykla.

dzieki wielkie za pomoc

Sosnos kup specyfik " remosol" do zdejmowania farby proszkowej

A potem wyszkiełkuj

Gdybyś był na miejscu to bym to opanował
Szkiełkowanie też

Kola / szprychy:
ostatnio pytalem goscia, ktory mial szkielkowanie czemu juz tego nie robi. powiedzial, ze malo klientow a podobny efekt uzyskuje odpowiednio piaskujac. tak wiec wydaje sie jak to delikatnie spiaskujesz, to bedziesz mial to co chcesz. zawsze ewentualnie mozesz potem proszkowo pomalowac again ;)

Jeśli masz proszkowo pomalowane koła ,szprychy z nyplami to nie wiem czy się to uda rozkręcić.

Zatem czekam na opinię specjalisty :-)