TEMAT: kto dalej myśli o kupnie Harleya?

Myślę o marce Indian. Ale w odległej przyszłości. Nie chodzi o kasę, lecz o to, że jestem póki co bardzo zadowolony z Raidera.

Nie bede zakładał nowego temata wiec zapytam tu czu może któryś z szanownych kolegów ma dostep do innstrukcji obsługi silnika Twin Cam 88???Chodzi o format PDF

Myślę, że bardzo daleko odchodzicie od tematu

Ja myślę o kupnie HD bo mi się podoba i tyle. A że się psuje ? Moje pierwsze moto rozbierałem do śrubki , ręcznie szlifowałem zawory, ciężką maszynę trzymałem w piwnicy w bloku...narzekałem ? Nie ! Byłem dumny Cóż jak to mówią, miłość jest ślepa
Kupujemy motocykle nie jako coś praktycznego tylko coś co daje nam więcej niż dotarcie z punku A do punku B, coś czego czego czasami ująć w słowa się nawet nie da...

Mój biały konik też mi się baaardzo podoba a może i bardziej więc stoi grzecznie w stajence i za mną czeka.

Tomson napisał:
Ale jednak wyprodukowany w Japonii, co nie? Na Urala napalałem się w młodości, ale nie miałem kasy. Jedynie jeszcze mam starego Junaka z 63 roku, tyle że w "proszku".

TataMichas nie bronię Niemców, też mi uszczuplili rodzinę tak samo Sowiety i Ukraińcy ale czy Francuzi, Angole czy Amerykańce coś dobrego dla Nas zrobili ??? Powiem, że nie ma nic gorszego jak wyj... Cię rzekomy przyjaciel ... więc ???

TomHal napisał:
Taaaaaa….ja też cholernie niemców „cenię”. Użyję Twoich słów - szczególnie za ich rewelacyjne rozwiązania (wybili mi część rodziny) i nazewnictwo – np. Schutzstaffel (dla nie świadomych to skrót SS).

Pozdrawiam wielbicieli

TomHal napisał:
Wiem, ze Wildstar jest europejską - tak mi się napisało, przecież każdy na tym forum wie, że Wildstar to to samo co Roadstar.
Ale Tom - nie bardzo rozumiem, o co Ci chodzi w tej wypowiedzi...przecież to nie jest niemiecki motocykl, tylko japoński. Jakim sposobem wplątałeś Rzeszę w to tego nie rozumiem dalibóg. Niemcy to sobie mogą uważać co chcą...nie chciałbym rozwijać wątku, aby nie podnieść sobie ciśnienia.
Wiesz dobrze, że Wildstar/Roadstar to klon Harleja - uczyniony na wzór i podobieństwo tak, że już bardziej nie można. No nie róbmy jaj.
Ja też jestem pro-polski. Co nie przeszkadza, żeby mi się podobały (optycznie) produkty amerykańskiej motoryzacji.

Thomson - Wildstar nie jest wersją amerykańską tylko europejską. Ba Niemcy uważają nawet że to ich wersja - niemiecka. I za to ich cholernie cenie. Nawet Metro u nich się inaczej nazywa. Cały Świat ma amerykańską nazwę a oni U-Bahn. Mają jeszcze wiele innych podobnych rozwiązań co do nazewnictwa a sprowadza się to do tego że cenią swój język ponad wszystko i nie przeplatają głupawych zwrotów anglojęzycznych w swoim języku tak jak to się u nas robi chcąc być bardziej "cool". Nie że jestem anty amerykański. Bardziej raczej pro polski.

tomekz napisał:
Dokładnie !

Skygge to Ty powinieneś brykać zupełnie innym sprzętem - Triumphem albo Uralem albo Jawą albo Pannonią...
Wildstar jest chyba bardziej amerykański od amerykańskich....
ps
może jestem prostakiem (całkiem prawdopodobne) ale jakoś lubie amerykańskie filmy bardziej od słowackich. No - chyba, że czeskie - kobieta za ladą, arabella, pod jednym dachem...te dawały radę. No i oczywiście Niewolnica Isaura z innych nieamerykańskich.

Jakby nie USA to czym byśmy teraz jeździli ?

Skyggie mam podobnie ... USA jest dla mnie jak zapalnik ... ale dość to nie forum polityczne

Powiem tak, że gdybym chciał HD to kupiłbym HD. W sumie stać mnie ;)

Ale nie w tym problem.

Problem tkwi w mojej głowie i wygląda tak, że mam straszne obrzydzenie do wszystkiego co zza oceanu.
Nie mogę po prostu. Nigdy z premedytacją nie kupię nic amerykańskiego. Tak samo nie jadam w MD czy KFC i tym podobnych wynalazkach.

Co mnie tak zraziło?

To ogólne uwielbienie. W mediach, polityce, wszędzie tylko Stany i Stany. Obama się potknął na schodach - muszą to pokazywać w wiadomościach. Mam wrażenie, że za chwilę wyskoczy mi z lodówki. A co mnie to w ogóle obchodzi? Wszędzie tylko ta Ameryka. Europejskich filmów w TV jak na lekarstwo, a te z USA są tak żenująco głupie (większość), że nie daję rady tego oglądać. W wiadomościach to samo, USA, USA, USA. A ja bym wolał wiedzieć co u naszych sąsiadów, może coś ciekawego wydarzyło się na Słowacji, czy Wegrzech? Dobra, kończę bo mi zaczyna ciśnienie skakać ;)

Wiem że się psują , wiem że się rozkręcają , wiem , że są chujowe , ale gdybym miał lużnych kilka złotych to kupiłbym Street Glide ..........i niech się dzieje wola boska ,........bo to mi się podoba

Zapomniałem o najważniejszym.....każdy lubi to co ma.....

Oj, już tak nie narzekajcie na psujące się HD-ki. Wielu z Was ujeżdżało Komarki, WSK-ki, WFM-ki, SHL-ki i podobne, których nie dało się eksploatować z czystymi rękami, a do dziś wspominamy je z rozrzewnieniem.

Tomek o takich bzdetach jak świecące na stałe kierunki czy lampa przednia bez certyfikaty EU albo brak włącznika głównej lampy nie wspominam bo to dla mnie oczywiste

Dla mnie wygląd jest oki, reszta do dupy, ta marka to jedynie hłyt markietingowy

i spowalniaczy zamiast hamulców

Pirania napisał:


Pirania miałem okazję pojeździć V-rodem,bestia. Jak dobrze pamiętam to był chyba dwu lub trzyletni sprzęt.Niestety,ale ten sprzęt służy do zap....lania,nie do powolnego lansu.


Jeżeli chodzi o moje zdanie o HD,to dźwięk silnika w połączeniu z dobrymi wydechami powala z nóg. I to niestety jest koniec plusów . Wielkie NIE z powodu awaryjności ,ceny za moto,części,akcesoria,i tak mógłbym długo wymieniać.

Przykład: w ubiegłym tygodniu pomagam Koledze wymieniać płyn hamulcowy, klocki, sprawdzamy naciąg pasa, wymieniamy oleje i filtry. Model to Heritage (ładne solo) rok prod. 2007. Po robocie jazda próbna w moim wykonaniu, prędkość ok. 80 km/h wg. tego 120 milowego zegara, jadę na luzie jak swoim Radkiem. Nagle z bocznej wyjeżdża dostawczak ja po heblach jak w radku o ten sk...syn dalej jedzie, jakby dostawczak nie przyspieszył (facio widział w lusterku co się dzieje) zaparkowałbym chyba pod nim. Ten badziew tj. H-D nie hamuje (przewody w oplocie stalowym) !!! Na dodatek po przejechaniu kółka wokół osiedla wykręciła się śruba od podesta pasażera ... nie wiedziałem co powiedzieć. Kumpel mówi drgania, wydaje mi się, że Radkiem bardziej telepie na biegu jałowym bardziej i nic się nie odkręca ... o reszcie nie piszę ... stawiam na Yamę