TEMAT: SVS czyli Sticky Valve Syndrom

wykrzyknik napisał:
I jak kolego, zrobiłeś kurację Seafoam?

Upload, jaka zaślępkę możesz to opisać i jaki efekt masz po tym zabiegu i czy regulacja musiałes po tym wykonac??

nie zrobiłem tylko odkręciłem zaślepkę, tak jak pisze instrukcja dyno jet jeśli się ją przeczyta do końca
pozdro
Krzysio
Megula czarnula

Dla chcących nabyć Seafoam w polsce, koszt jednej butli 47pln www.masterpart.pl

Coś w ten deseń :-)
Ja dzisiaj będę robił płukanie Seafoam jak podziała wszystko jutro opiszę :-) Jak nie też... :unsure:

wykrzyknik napisał:
Tzw. poorman's airbox ;)

Krzysio Upload zrobił sobie dziurę w plastikowej obudowie od wewnątrz żeby mieć więcej powietrza ;-)

Ale wkład K&N też kosztuje 250zł i nie wiem czy efekt będzie wystarczający. Dynojet kosztuje 235zł a ma komplet dysz do fabrycznego filtra i wydechu akcesoryjnego. Uznałem że to rozwiązanie będzie lepsze.

Mając za mało powietrza wystarczy zmienić filtr na wkład K&N, nie potrzeba wydawać 1000zł.

wykrzyknik napisał:
Ja naprwadę polecam lekturę artykułów z linku jaki podałem, jest tam świetnie opisane jak działa gaźnik i co jest odpowiedzialne za pracę silnika na odpowiednio otwarej przepustnicy. Właśnie problem polga na tym że pomimo iż na dyszy pisze 175 to nie wiem jakiego jest producenta, a różni producenci różnie opisują dysze (średnica otworu, przepływ paliwa na godzinę itd). Iglica też jest niewiadomo czyja. Tak jak powiedziałeś pozostała wymiana na konkretny zestaw. Zacznę od ustawienia zalecanego, a potem będę kombinował. Na pewno wiem że w obecnym stanie mam za mało powietrza w silniku bo filtr jest fabryczny. Niestety świeżo po zakupie nie stać mnie na wydatek 1000zł na airbox.

To tobie zostaje wymiana dysz i regulacja :-)
Gaśnięcie zdaża sie i mi choć wcześniej miałem podniesiony stan i nie gasł...
Main jet wymień na mniejszy, ustaw PMS i iglice na 3 od dołu. Wysokość iglicy ma duzy wpływ może masz dyszę i iglice do siebie nie pasujące... Jakja ustawię sobie iglice na 4 od dołu przy tak ja kteraz ustawionym PMSie to na obrotach kopci na czarno aż miło. Więc zdjąłem na 3 i zastanawiam sie czy ne przestawić na 2 od dołu ale to jeszcze nie teraz, najpierw zawory...
Przesunięcie iglicy nawet o jeden ząbek powinno wprowadzić znaczne zmiany choć by przy pracy na jałowym biegu i odkręcaniu przepustnicy... Mi np na 4 rowku od dołu kichał... Mówię oczywiście przy ustawieniu PMS optymalnie moim zdaniem do iglicy na 3 rowku :-)

wykrzyknik napisał:
Pierwszy objaw niepokojący to zbiornik paliwa na 120mil. Trochę za szybko się skończył jak na mój gust. Zaczeło się więc wymienianie wszystkiego jak to przy kupnie: olej, filtr oleju, filtr powietrza, świece, pogrzewacz gaźnika bo był zepsuty. Przy wymianie świece okazały sie być czarne więc od razu sprawdziłem gaźnik. W środku zamontowana jest dysza główna 175 oraz iglica z siedmioma rowkami. Przekładanie iglicy niewiele zmienia więc zamówiłem Dynojet. Tak poza tym to moto na zimno ładnie pali, na ciepło też, nie strzela w wydech, nie kicha w gaźnik. Aha, jak zapier....am to wysprzęglając np przy dojeździe do skrzyżowania potrafi zgasnąć. Poziom paliwa w komorze pływakowej sprawdziłem, wydaje się być ok choć nie wiem czy dobrze robiłem. Mianowicie opróżniłem komorę z paliwa, podłączyłem przezroczysty wężyk do spustu paliwa w gaźniku i przekręciłem kluczyk. Moto stało na stopce, gaźnik zamontowany, poziom paliwa powyżej tylnej krawędzi pokrywy komory pływakowej.

Rocker a jakie właściwie miałes objawy??

Majkel byłeś w cranku w zeszły mtygodniu. widziałes co sie działo jak Rayo odkręcił manetę????
Silni kwalił jednym, przednim garem wkręcając na obroty a co jakiś czas niebieski palnik z tylnego gara... O coś takiego mi chodzi a nie o to że masz pusty wydech i jak odkręcasz manetę to jest róna praca i płomień z rór....
Upload kiedyś dał mi linka do pieknie obrazującego to zjawisko filmu na youtubie ale nie moge go znaleźć... :-(
Możesz pogadać z tymi co jeździli za mną w zeszłym roku przed rozbiurką jak to wyglada, np Night, Upload...

Hmmm... co do niepojoących odgłosów to nic od czego jeżyły by się włosy na plecach nie usłyszałem, a słuch mam raczej wyczulony. Kiedyś miałem escorta i usłyszałem niepokojący dźwięk przy pewnych obrotach silnika, mechanior po osłuchaniu silnika stetoskopem powiedział, że to łożysko pompy wodnej, więc chyba nie jest ze mną źle. Reasumując nie pozostaje mi nic innego jak wypracować odpowiednią mieszankę pal/pow i sprawdzać kolor świec. W ostateczności niedaleko mnie jest bardzo chwalony mechanik :)

wykrzyknik napisał:
A nie jest tak ze masz puste wydechy i wali niespalona mieszanka w wydech ?
Bardzo duzo motocykli ma tak ze jak dasz ognia manetka to masz .... ogien w wydech

W tym własnie problem ,że SVS to przypadłość tylnego baniaka... Czemu tak jest nie wiem do końca... Może jest to kwestia chłodzenia, pojęcia nie mam...
Co do równości pracy na luzie... Wydaje mi sie że 1600 jakoś specjalnie równo nie pracują :-)

No właśnie, dlaczego przedni miałby pracować dobrze a tylni nie. Tak na chłopski rozum jeśli kleją się zawory to nie powinno to mieć znaczenia czy jest to przedni czy tylni baniak bo nagar powinien wyć w obu. Poza tym już wielokrotnie słyszałem opinię, że WR/S 1600 chodzi równo, a 1700 kuleje na biegu jałowym na tylnim garze ze względu na konstrukcję popychaczy (niby ich różnicę w długości na przednim i tylnim). Oczywiście nie mam się za eksperta bo to moja pierwsza yamaha a wcześniej miałem hondy i przenigdy nie miałem problemów tego typu i to właśnie z radkiem zaczeła się zabawa w śrubkowanie. Wcześniej szczytem moich możliwości było wyregulowanie zaworów. Gdybym nie potrafił nic zrobić przy moto samemu pewnie sprzedałbym radka w pierony ;)

jest kilka sposobów. Odpalasz motor i rozgrzewasz, odkręcasz gaz, trzymasz moto na wysokich obrotach, jesli co jakiś czas walnie Ci ogniem z wydechu możesz mieć SVS. Jeśli ogoleni dławi się i krztusi stuka metalicznie w głowicy. U Nighta zdiagnozowalismy to obniżając bardzo obroty. W pewnym momencie gdy większośc odgłosów silnika zaczynała się wyciszać odezwał się zawór... Bicie po zaworze było bardz ogłoźne, metaliczne i ywjątkowo nieprzyjemne w odbiorze.
Generalnie jesli przedni baniak chodzi normalnie a tylni nie to mało prawdopodobne jest ż jest to kwestia złej regulacji gaźnika. W końcu jest jeden, ta sama mieszanka leci do obu garów więc czemu niby przedni miał by pracowac prawidło a tylny nie??? :-)

Piszesz, że najlepiej sprawdzać czy jest SVS na zimnym silniku rano. A czy jest jeszcze jakaś metoda organoleptyczna, że tak powiem?