TEMAT: Poorman's BAK (Big Air Kit)

bykucr napisał:
No ja tam mam wszystko zmienione, dyszę główną, jałową, iglicę... tak jak większość z nas. Poziom paliwa w komorze mam ustawiony wg serwisówki, poza tym gaźnik zaopatruje pompa a nie grawitacja a to też robi różnicę. Tak sobie myślę, że jednak jest powód do projektowania lepszych filtrów, bardziej przepływowych. Poza tym jak kupuje się zestaw dysz to inną zakłada się do fabrycznego filtra (powiedzmy DynoJet 170) i przelotowych wydechów, a inną do acesoryjnego filtra z tymże wydechem (DJ 175 i w górę). Ale różnicę tutaj będzie widać przy pełnym odkręceniu manety. Prosty przykład: jechałem z kolegą Vpowerem, ja miałem fabryczny filtr, dysza DJ 175 i wydech V&H. Vpower ma filtr Barona, dysza Barona o ile pamiętam 172 i wydech akcesoryjny. Krótko: nie miałem szans. O ile moje moto poleci max 160, jego ciągnie do 190. Różnica jest, a gaźniki te same, ta sama gardziel.

Gaźnik masz fabrycany, tylko zmienioną dysze główną paliwa ( Tak? ), więc jeśli ktoś podjoł się projektu dyszy do gaźnika fabrycznego to to testował, a testował to do gardzieli gaźnika no i moim zdaniem wychodzimy od gardzieli bez wchodzenia w szczegóły prędkości przepływu. jak masz gaźnik o większej gardzieli, czyli nie fabryczny to owszem może być kłopot z przepływem powietrza. Ale ponawiam - czy napewno nie będzie za niski poziom paliwa na tej dyszy? Jak spadnie poziom to mieszanaka ubożeje i sam wiesz.

bykucr napisał:
Ja sobie doskonale zdaje sprawę z ograniczeń filtra jaki zrobiłem. Co do deszczu to faktycznie będzie mókł, można kupić taką osłonę, pończochę za 70zł i problem z głowy. Poza tym filtr zmoknie jedynie z przodu, od góry jest schowany pod bakiem, a z tyłu wiadomo.
Ja się jednak nie zgodzę, że fabryczna obudowa nie ogranicza dopływu powietrza. Może tak jest w przypadku seryjnego gaźnika, ale jak się zamontuje większą dyszę to dla większej ilości paliwa potrzeba większej ilości powietrza. Jak na moje oko fabryczna obudowa nie pozwala wkładce K&N "rozwinąć skrzydeł" skoro powietrza dla tak dużej powierzchni filtra dostaje się do boxa jedynie otworem nieco większym od gardzieli gaźnika.
Ale tak jak już napisałem na wstępie, każde rozwiązanie ma "zady i walety" a dla mnie 215zł za dość przelotowy i sprawny filtr to na tyle atrakcyjna cena, że jestem się w stanie pogodzić z moknięciem go w deszczu. Z resztą kolega Vpower ma filtr Barona który jest jedynie większy, a konstrukcja taka sama więc też moknie, ale za nieco inną cenę (w PLN'ach) ;)

Kolego Rocker podoba mi się podejście, ale:
* gratuluję jazdy w deszcz :( filtr namoknie i przestanie przepuszczać powietrze całkowicie.
* w obudowach fabrycznych okno dolotowe jest większe od powierzchni gardzieli więc nie tu szukałbym przyczyny, co do wkładu filtra ( można sprubować bez wkładki filtrującej pod wieczór jak jest wilgotno i tyle śmieći nie unosi się ) on może stanowić opór, ale te wkłądki KN ( mam taką ) są podobno bez oporowe. Jak wypadnie bez wkładu dobrze to wkład dławi, a jak nie to - może być punkt poniżej.
* spadek mocy na otwartej przepustnicy na maxa może wynikać z niskiego poziomu paliwa w komorze pływaka - poprostu chla jak sku.....n i na to nic nie poradzisz ( zmiana gaźnika ).

Jeśli dławi wkładka to jest problem ( pomijam fakt czy to KN czy fabryka ) bo do fabrycznej obudowy niwiększego nie wejdzie. Wtedy tylko Hypercharger - po to chyba jest.
Ja jeszcze nie dopuściłem się jazdy na maxa ( i chyba nie dopuszczę ), więc mnie problem nigdy nie dotknie.
Natomiast wszystkie te rzeczy przerobiłem w DNIEPRZE - bardzo wdzięczny sprzęt do testów.

A mojej gwiazdce wczoraj chyba znów było za zimno, bo znów dostała jakiegoś kaszelku :blink: a śmigam na KN w baronie :evil:
a w środę po stolicy śmigała bez zająknięcia :chopper:
Może to towarzystwo Koleżanek ją zdopingowało :jee:

Właśnie po to w samochodach są intercoolery, żeby schłodzić dostarczane powietrze.

Mi zawsze Waldek lepiej śmiga pod wieczór, gdy temperatura spada. Zresztą te wszystkie tuningi polegają m.in. na tym, by wtłoczyć do gaźnika zimne powietrze.

Wiadomo że zimniejsze jest lepsze,zawiera więcej tlenu.

No to z niecierpliwością czekam na Wasze doświadczenia.
A czy temperatura zasysanego powietrza może mieć jakiś wpływ na pracę silnika? Pytanie może i głupie ale od strony gaźnika będzie powietrze gorące, a z boku obudowy filtra chłodniejsze i nie wiem czy to może mieć jakieś znaczenie.

Dzijaj właśnie siadam do nawiercania obudowy. Zamierzam zrobic od wewnętrzej strony silnika tak aby nie było widac ingerencji a mimo wszystko udrożnię większy przepływ powietrza. Tak jak Prałat mam oryginalną obudowę z filtrem K&N-a.

Okno w filtrze 1.7 w porównaniu do okrągłego otworu w 1.6 wygląda poważniej i aż słychać zasysanie. Także w najbliższym czasie Piter biorę się za zrobienie gustownych otworków od strony zbiornika i tylnego gara. A może nawet tylko te drugie, co by woda nie leciała do filtra.

Prałat się nie musi martwic o nawierty,obudowę ma u mnie do prób.Chodzi mu o to jakie i ile ich ma być.Choć myślę że im więcej tym lepiej.

Właśnie ta nieodwracalność mnie powstrzymuje. Mam taką samą sytuację jak Prałat i też wolałbym skorzystać z cudzych doświadczeń. Wiem - egoizm :-)
A kuszą mnie te nawierty, bo przy maksymalnym odkręceniu manety czuję, że silnikowi brak tchu i słabnie w porównaniu z odkręceniem na 3/4.

Prałat napisał:
Niestety nie mam, ale na RSC pisali że wierci się z tyłu w czarnej połówce obudowy otwory o średnicy 13mm. Nie wiem czemu akurat tyle, penwie mogą być i 12 i 14mm. Ja nie chciałem tego robić bo lubię mieć śwadomość możliwości powrotu do oryginału.

A masz może jakieś foto odnośnie tego nawiercania? Bo ja zostaję przy oryginalnym opakowaniu i wkładzie K&N. Wersja europ. 1600 ma bardzo mały wlot od strony silnika i podejrzewam, że bez dodatkowych wlotów cudów nie wskóram.

Piknie wysło pse Pana
A czy aby ten filterek aby jest nasączony bo cuś mi bladziutko wyszedł na monitorze
pozdrawiam
Gratuluję
Krzysiek
Megula Czarnula ( nie kasowałem licznika przebiegu i dziś na parkingu ujrzałem 666?!?! - lubie jak Megula robi takie żarciki)

P.S.
spalanie się nie zmieni ale mieszanka oraz prawdopodobnie osiągi owszem

piter 1600 napisał:
Nie liczę na to że będzie mniej palił. Napisałem że to że go zrobiłem jest wynikiem walki ze zbyt wysokim spalaniem. Poza tym jest to na pewno o wiele lepsze rozwiązanie niż fabryczny filtr, który nie daje rady przy większych dyszach powodując że zamiast wzrostu mocy ma się jedynie zbyt bogatą mieszankę. Ja u siebie teraz mam wszelkie możliwości znalezienia równowagi pomiędzy mocą a spalaniem, dysponuję różnymi dyszami, a silnikowi nie braknie powietrza.
Co do spalania natomiast podejrzewam, że przyczyną u mnie jest dysza pilot jet. Poziom paliwa w komorze pływakowej też ma wpływ na spalanie, jak również źle zrobione cięgło ssania. Te dwie przyczyny już wyeliminowałem.

Dopóki nie przetestuje, to się nie przekona :palec:

Jeśli liczysz że z tym filtrem będzie Ci palił mniej to się zdziwisz.Nic to nie da.

Moto-spider napisał:
Fantazji wielkiej nie miałem bo wszytko jest ładnie opisane na RSC ale za kwotę 215zł trudno o lepszy filtr.
Poprawa na pewno jest ponieważ w takim filtrze dostęp powietrza jest o wiele większy niż w fabrycznym. Silnik pracuje jak ze zdjętym filtrem, słychać jak zasysa powietrze :)