TEMAT: Problemy z Radkiem 07

Chodziło mi o zebranie merytorycznych wypowiedzi w jedno miejsce. Tematy są, ale istotne informacje są porozrzucane.

wemar napisał:
ten temat istnieje tak długo jak długo istnieje to forum -
yamaha-star.pl/index.php?option=com_kunena&view=topic&catid=13&id=2004&Itemid=188&lang=pl#2004
yamaha-star.pl/index.php?option=com_kunena&view=topic&catid=59&id=13933&Itemid=188&lang=pl#14004
albo najlepiej skorzystać z forumowej wyszukiwarki: yamaha-star.pl/index.php?option=com_kunena&view=search&Itemid=196&lang=pl

Seboka napisał: Hehe no tak tylko kto bogatemu zabroni..

Wszystkie problemy z paleniem, strzałami, zaworami motyw jest ten sam za bogato.

Nie pisałem nic w tym temacie od paru miesięcy bo nie chciałem zapeszac...
Opisane wcześniej moje problemy z Radkiem są dla mnie teraz tylko przykrym wspomnieniem.
Motocykl chodzi świetnie
Chemia, nie za bogata mieszanka oraz ostra jazda chyba zrobiły swoje.

Jak znajdę chwilkę, to wydzielę w jedno miejsce wpisy dotyczące SVS. Na razie dopiszę się tutaj.


Pod koniec ubiegłego roku silnik zaczął dziwnie pracować - objawy podobne jak u Tomka, choć nie tak drastyczne. Dało się jechać, ale tak, jakby ciągnął na półtora gara. Spryskałem kolektor wydechowy z zaworami Seafoam'em, ale okazało się, że to za mało. Dlatego poszła pełna kuracja. Wylatałem już dwa zbiorniki i wygląda, że ... poczekam z fanfarami :)

Kilka uwag do tych, którzy będą robić kurację SVS.

1. Dla pewności, czy problem leży w zaworach należy zrobić sprawdzenie ciśnienia sprężania wraz z tzw. próbą olejową. Jeśli próba olejowa da poprawę, to najprawdopodobniej problemem nie są zawory oraz SVS i należy szukać innych przyczyn.
2. Z moich obserwacji wynika, że z preparatem w oleju dobrze jest wyjeździć nie 100-150 km, a dwa, trzy pełne zbiorniki.
3. Przy aplikowaniu preparatu do gardzieli gaźnika pracującego silnika należy znaleźć dobrze wentylowane/przewiewne pomieszczenie lub robić to na wolnym powietrzu, bo ilość białych, gryzących spalin jest bardzo duża. Z kominów nie dymi jak z parowozu, ale z czasem się tego nazbiera.
4. Do czynności jak wyżej najlepiej założyć jakieś stare świece, szczególnie jak mamy założone irydy, do szansa na to, że którąś świeca "umrze" jest spora. Tokowi padła i u mnie też - próba na 2 egzemplarzach nie jest reprezentatywna, ale skoro i tak mamy sprzęt na warsztacie, to wymiana świec nie zajmuje dużo czasu.
5. WAŻNE - skoro jednym z czynników była zbyt bogata mieszanka, to przed kuracja Seafoam'em należy zubożyć mieszankę i sprawdzić poziom paliwa w gaźniku. W moim przypadku, nie dość, że gaźnik był zestrojony "na bogato" to jeszcze poziom paliwa był ok. 7 mm
6. Przy aplikowaniu Seafoam'u w gardziel wydechu, warto zaraz po każdym psiknięciu na moment ruszyć rozrusznikiem (tylko "pyknąć" by ruszyło wałem), dzięki temu preparat po trzonku zaworu zostanie dostarczony do wnętrza tulei prowadzącej trzonek zaworu.

jeżeli miałeś nawet lekki nagar w gnieździe zaworu wydechowe i ten specyfik go wypłukał to ciesz się brachu, że masz spokój. Czasami wystarczy jedną śrubkę przestawić a świat od razu wydaje się piękniejszy!

Jako że miałem zdjęte oba wydechy nie mogłem się powstrzymać i napsikałem do środka na jedną nockę liqui moly ventil sauber a na drugi dzień wynns do czyszczenia egr. Powykręcałem świece i jednego i drugiego preparatu nie żałowałem. Jak pozbywałem się tych płynów to trochę czarnego szlamu powyrzucało wydechem i otworami od świec. Zrobiłem ze 100km i wymieniłem też olej jakby coś miało przy dawkowaniu przelecieć przez pierścienie do oleju (który i tak miałem wymienić na Motul 5100 15w50). Może to subiektywne odczucie ale moto jakby znacznie zrywniejsze się zrobiło no i nie było żadnych problemów na zimnym.
Nie wiem czy dobrze zrobiłem czy źle ale jak to mówią mój cyrk i moje małpy
Pewnie czas pokarze

WITT33 napisał: Oj, ktoś tu się bajek naczytał :D

No źle to Tomcio nie wygląda w porównaniu np do sytuacji u mnie gdzie nie mam żadnych objawów negatywnych ani nie miałem a osadu jest sporo więcej co nie znaczy że nie musimy obaj kupić jakiegoś specyfiku. Ja już zamówiłem Ring Free u znajomego więc na wiosnę robię ostrą płukankę plus olej amsoil 20w50 i będzię git mam nadzieję na cały sezon ;-)

... ja również ...

tomekz napisał: Dopisuję się do listy.

Pod Twoim linkiem otwiera się cały dział. Kliknij tutaj: yamaha-roadstar.pl/index.php?option=com_kunena&view=topic&catid=59&id=13933&Itemid=188&lang=pl#forumtop

Ja tez bym się pisał jakby ktoś kupował, a instrukcja użycia jest tu http://yamaha-roadstar.pl/index.php?option=com_kunena&view=topic&catid=59&id=13933&Itemid=188&lang=pl&limitstart=0

TomHal napisał:
Skąd bierzesz towar ? Też bym się pisał. Instrukcja na forum gdzieś ?

Jeżeli gniazdo tak wygląda to to jest właśnie efekt SVS, czyli klejenia się zaworów. Mając tak duży nagar dochodzi do klejenia się zaworu wydechowego, co powoduje właśnie strzelanie i buchanie ogniem z rur jak również nierównej pracy silnika. Osobiście użyłbym Seofamu wg. instrukcji Wykrzyknika ściągniętej z RoadStarClinik.

Zrobione zdjęcia. Niestety nie udało mi się lepszych zrobić..
Ogólnie jest na jednym i drugim cylindrze sporo czarnego nagaru. Nie wiem jak to ma wyglądać normalnie.
Zdjęcia starałem się robić tak aby zawory trochę było widać, lepiej telefonem nie udało mi się zrobić.
Może uda Wam się coś ocenić po tych
Przedni gar


I zdjęcia tylnego

gdzie mozna nabyc seafoam? moze bym na wiosne profilaktycznie tucznikowi zapodal i do auta tez
widze na angielskim ebayu ale nie ma opcji wysylki do pl

Teraz jak opisujesz ten nadstan oleju, to może dojść do SVS. Zanim zaczniesz kombinować z specyfikami najlepszym rozwiązaniem będzie go rozebrać i przeczyścić mechanicznie. Oczywiście luknij ja się ma tylny gar po zdjęciu rury tak jak poprzednicy piszą to da Ci przynajmniej rozeznanie co tak naprawdę się dzieje! Walnij foty i puść je na forum zawsze to lepiej zdiagnozować niż z suchego opisu.

Będziesz ściągał to cyknij fotkę, sam jestem ciekaw bo u mnie za czysto nie było.