TEMAT: Skrzynia w road star

A pytałem o frezy ,oski ,cięgna i przekaz napędu na oś do skrzyni !!
Bardzo rzadko się zdarzają usterki skrzyni w modelach po 2001 r.i powiem szczerze nie obstawiałem grubszej awarii .

P.S Szkoda i nie,Olo że nie zajedziesz jednak nad morze

Nie, cieszyłem się, że będę rozpoławiał silnik.
A na powaznie, tez mam banana.

Kiwak,przyznaj że byłeś lekko pos...any. Z resztą ja też bym był.Dobrze że tak to tylko się skończyło.Szerokości.

No Pany, to i ja zaczynam... sorki za opieszałość. nowy nawyk ;)

... tak proszę Pana, robię to zawsze na początku sezonu ... stary nawyk ...

Artek, a tak szczerze, to przesmarowales kołyskę?

... no Kiwak pojechałeś Nam dbamy o motocykle, wszelkie smarowania itp. zawsze na początku sezonu ...

JES YES YEEES. 5 biegow, wskakuja jak w maslo.

Przyczyna problemow byla kolyska i Bamberg. Zalozylem kolyske od 1.6 czas temu jakis bo ta aluminiowa sprawiala mi tylko problemy.

No i po Bambergu coraz wolniej i wolniej wyczuwalem luz. Myslalem ze to uplyw czasu i coraz gorzej mi idzie ;). Nie skojarzylem tego z lejaca sie wszedzie woda w czasach Bamberdzkich. Woda spenetrowala tuleje w kolysce, wyplukala smar i ... tuleja zatarla sie.

W efekcie sprezyny na zdjeciu od automatu (te za sprzeglem) powyzej nie byly w stanie odbijac i w efekcie tak dziwnie sie zachowywal. Teraz do mnie doszlo po calej tej interwencji.

Proponuje kazdemu przsmarowac kolyske (wyjac trzpien, papierek scierny, dac smar do lozysk, zalozyc). Oczywiscie dla wersji z 1.6 ;). Niebo a ziemia.

A - polecam odkrecanie sprzegla pistoletem do kol. Kosza nawet nie trzeba dotykac a sruba schodzi bez problemu.

Tak podejrzewam i tak zrobię. Dzięki

Kiwak często kołyska zapieka się na mocowaniu, przy frezie, rozebrać, wyczyścić papierkiem ściernym i nasmarować

Nagle. Przesmaruje kolyske i zobaczymy

Mam jeszcze pytanie,czy kłopoty z biegami zaczeły się nagle lub stopniowo?Piszesz że kołyska ciężko chodzi a to może być powód wygięcia któregoś z elementów.Przypuszczam że zachowanie tam właściwej geometrii jest bardzo istotne.W serwisówce też o tym wspominają.

Mam kompresor (sprezareczke mala) i koncowke (pistolet jak w zakladach ogomienia) do zdejmowania kol. I tym sposobem... poszlo bez przyrzadu

Kiwak jak zdjąłeś koszyk? Masz to dziwne ustrojstwo jakie proponują w Manualu czy zrobiłeś to w formie klinowanie śrubokrętem?

Otworzylem pralke szukajac peknietej sprezyny. Niestety / stety nie ma takowej.

Zadzwonilem do Slupska (dzieki Krzych!) i uzyskalem instrukcje jak sprawdzic: zdjac sprzeglo, automat i krecac kolem (musialem z nogi krecic bo dzieci jakies nierobotne mam chyba) sprawdzilem wszystkie biegi.
Wszystkie 5 biegow wyczuwalem, luz tez byl po drodze. To dobrze bo nie chcialbym rozpolawiac silnika.

Zalozylem z powrotem automat, nawet nalozylem wajche do zmiany coby lapy nie bolay i krecac kolem przelaczajac biegi - wszystkie byly.

Jutro skrecam i sprobuje jak to idzie. Cos musi sie dziac pomiedzy - faktem jest, ze jest duzy opor na kolysce i moze stad ten problem, ze nie zdazy odbic ? Ale czemu tylko 3 biegi chodza?

Krotkie focie z rasi:

Tak o to ustrojstwo właśnie chodzi.Generalnie większość automatów do krórych zaglądałem działa na zasadzie dwustronnej zapadki.Pęknięcie lub zmęczenie sprężyny agrafkowej powodowało podobne objawy jak u Ciebie.A ta sprężnka jak dobrze sugeruje Artek to nr 2,lecz również może to być któraś z pozostałych.

Dziś - najpożniej jutro zajrzę do pralki aby zobaczyc czy tam sie cos nie rozjechalo. Ale ostatnio wygladalo zdrowo...

... stawiałbym na tą oznaczoną "2" ...

Baron napisał:
Mówisz, żeby tu się dobrać ?

Wystarczy że pęknie jedna z sprężynek i jest bajzel.