TEMAT: "Gwiazda" gaśnie :(

Strzałeczka:)
Dziękuję Wszystkim, którzy zaangażowali się w mój problem z motongiem. Dzięki Waszym fachowym i pomocnym radom zdiagnozowałem usterkę i poszerzyła się nieco moja techniczna wiedza o motocyklu. Na dzień dzisiejszy mam wymienioną pompę paliwa. Na grawitację na razie się nie zdecydowałem. Być może zrobię to przy (odpukać )kolejnej awarii pompy.
Pozdrawiam

Witam, wszystkich!
Apropo pompy - wymontuj pompę , od tyłu masz plastikową osłonę- zdejmij ją i zobacz w jakim stanie jest stycznik, czy styko nie są wypalone- jest to dość częste w Radkach, a kosztuje 1/10 ceny pompy. Jak by to było to to zadzwoń ogarniemy stycznik.
Pozdrawiam Karol - Polkom
ps odłącz przewody paliwowe od pompy, i spróbuj włączyć zapłon + wyłącznik zapłonu przy manetce gazu włączony (czyli tak jak do odpalenia moto) jeśli pompa nie pracuje delikatnie ją puknij jak zacznie pracować chociaż na sekundę to na stawiam na wyżej wymieniony stycznik.

Drut pozbyłem się filtra z kilku powodów.Po pierwsze tak przerobiłem mocowanie ssania,aby nad linką puścić przewód paliwowy.Stwierdziłem również,że plastikowy lub metalowy filtr pomiędzy rozgrzanymi cylindrami to będzie zły pomysł.Kolejnym powodem był zbyt mały przepływ paliwa.

Jeżeli chodzi o kranik to u mnie są obie rurki.Ja też jestem za filtrami,ale w tym konkretnym przypadku musiałem sobie odpuścić.

Ja bym nie wywalał filtra bo to co mamy w paliwach to przechodzi ludzkie pojęcie i choćby nawet paliwo było czyste z biegiem czasu zawsze jakiś syf się pojawi, poza tym jakie by rurki długie nie były paliwo przecież od drgań cały czas się miesza wiec ewentualny syf krąży i tak i tak rurka go pochłonie niczym czarna dziura:)..Szczerze mówiąc nie rozbierałem kranika w Road starze Jeszce bo takiej potrzeby nie było, ale zdziwiłem się bardzo gdy rozbierając w Hondzie Aero kranik okazało się że ta długa rurka jest baardzo długa a rurki od rezerwy nie było w ogóle..Po prostu zamiast rurki otwór zbierający największy syfilis..Ogólnie jestem za filtrami paliwa.

Kranik paliwa jest wyposażony w dwie rurki,które są w zbiorniku.Dzięki krótszej rurce paliwo nigdy nie jest wysysane w zbiorniku do zera. Ewentualne zanieczyszczenia zostają na dnie ,poniżej krótszej rurki.

Czy nie ma ryzyka , że zanieczyszczenia w paliwie zapchają gaźnik jeśli brak filtra paliwa i wyjęte sitko z króćca?

A ja cieszę się,że spaliła mi się pompka bo...przede wszystkim nie mam już problemu z gasnącym moto w upał.
Zabiegi jakich dokonałem to:
-rozebrałem korek paliwa i wywaliłem gumki uszczelniające
-zdemontowałem zaworek jednokierunkowy odpowietrzający zbiornik paliwa
-pozbyłem się filtra paliwa
-wydłubałem sitko z króćca przy gaźniku
-wymieniłem zaworek iglicowy
-założyłem nowy przewód paliwowy o takim samym przekroju ,ale wzmocniony ,aby paliwo nie nagrzewało się zbyt mocno .

Skutków ubocznych przy grawitacji nie zauważyłem.Gdybym dał komuś wyjeździć cały zbiornik paliwa nawet by nie zauważył ,że nie ma pompki.

Ja tez miałem grawitacje, zmieniłem zaworek iglicowy od Bandita, zmieniłem na wiekszy wezyk paliwowy, wywaliłem filtr paliwa i ... jadac szybko miał problem z dostarczaniem paliwa do gaznika a jak juz była 1/4 paliwa to praktycznie nie chciało spływac do gaznika ...
Nadmienie ze rurki w kraniki miałem zostawione, ale ... tu myslałem nad tym aby je albo w ogóle wywalic albo skrócic ...
Niemniej jednak troszke kombinacji jest

Ale chętnie wysłucham do końca tematu z jazdą na grawitacji

Chociaż jeśli mam być szczery to wolałbym zostać przy wersji z działającą pompą. Podpiąłem ją dzisiaj bezpośrednio do aku i "terkotała". Co oczywiście nie jest jeszcze dowodem na to , że jest sprawna. Dowiedziałem się , że pompa jest włączana przez przekaźnik i być może to on padł.

To będzie mój pierwszy raz :)

Ok.Nie znasz się na mechanice,więc wymianę zaworka iglicowego na razie pominiemy.Zrobisz kilka rzeczy,które nie powinny Ci sprawić problemu.Po dokonaniu tych modyfikacji w każdej chwili będziesz mógł wrócić do oryginału.
Po pierwsze umiesz wyjąć gaźnik?

Odezwę się później bo kończę pracę.

Tak

Gruby a czy ty w tej chwili masz przewód paliwowy wpięty bezpośrednio z kranika do gaźnika?

Najlepiej po zakończeniu jazdy na ok. 30 sekund odkręcić korek wlewu ... oczywiście przy obecnych temperaturach ...

Jeśli mówisz o odkręceniu korka wlewu paliwa to tak . Zrobiłem to i sprzęt odpalił. Wczoraj jeździłem po okolicy i było ok.

Zrobiłeś test który Ci zaproponowałem?

Proszę Was uprzejmie jeśli to możliwe o zapodanie konkretnych informacji co musiałbym zrobić , żeby ewentualnie przejść na grawitację. Czytam w wątkach o akcesoryjnym kraniku, o wymontowaniu filtra (?), wymianie zaworka iglicowego (gdzie on jest?) itp. Chciałbym to jakoś ogarnąć. I pytanie podstawowe , czy jazda bez pompy jest faktycznie ok , bez żadnych konsekwencji i skutków ubocznych ?.
Pozdrawiam

Marek ale Ja nie uważam,że Gruby ma zatkane odpowietrzenie zbiornika.Wręcz jestem przekonany o prawidłowym działaniu odpowietrzenia u niego.Przecież na pompce nie było problemu.Twierdzi również,że bez pompki też jeździł.Dlaczego zaproponowałem odkręcenie wlewu?Ponieważ u Mnie zanim usunąłem zaworek jednokierunkowy,zanim usunąłem uszczelki w korku,oraz zanim usunąłem sitko z króćca gaziola moto na ssaniu odpalało dopiero jak dałem przygazówkę.Po prostu był zbyt mały przepływ.


Zdecydowanie nie zgodzę się z opinią o tym,że są momenty ,że paliwo" nie nadąża za gaźnikiem".
Ostatnio weszło Mi około 17 litrów i nie odczułem ani razu aby się dławił.

Wspomnę jeszcze,że wymieniłem zaworek iglicowy,oraz dałem nowy wzmocniony przewód paliwowy.I jeszcze jedno.Nie mam filtra paliwa.Dlaczego? Filtr sporo spowalniał przepływ paliwa.