TEMAT: Wyciek oleju

Hej, wcześniej poczytałem poprzednie posty i wiem że dla mojej maszyny (2005r.) dokręcamy pulleya z siłą 100Nm (w którymś poście na temat strzałów w przeniesieniu napędu Wemar wspominał), kleju do gwintów używam regularnie. :)
Chodzi mi o to że podkładka wchodząca w wieloklin była zagięta i zabezpieczona .
Po popchnięciu koła pasowego od siebie wsunęło się ono głębiej na wieloklin a nakrętkę (po odblokowaniu podkładki) odkręciłem w palcach... Pytanie: skąd wziął się ten luz skoro podkładka pod nakrętkę nie ma wyciętych zębów wchodzących w wałek i była zabezpieczona (czyli nakrętka nie miała prawa się odkręcić)?

Jak dokręcałem pulley jeszcze profilaktycznie przesmarowałem klejem do gwintów.
aby do tematu nie wracać.

Jesteś jednym z tych przypadków gdzie miałeś poluzowany pulley. Siła dokręcenia nakrętki wynosi 85 Nm. Jeżeli chodzi o luz ,to dokręć i sprawdź czy luz został skasowany.



ps Łukasz był szybszy,ale siła dokręcenia Ci się przyda.

zabezpieczenie było zagięte nie powinno się odkręcić.
ktoś nie dokręcił i zagiął blaszki
Jak dokręcisz śrubę pulleya jak przykazała serwisówka ten luz się skasuje.

Witam, mam wyciek po wałku tak jak opisał to Baron, podejrzewam że dokręcenie pulleya pomoże, tylko mam inną zagwozdkę. Jak chciałem sprawdzić z którego miejsca wychodzi olej zauważyłem że pulley był luźny - to znaczy po odgięciu podkładki zabezpieczającej na wałku pulleya odkręciłem go w palcach. Podkładka nie była uszkodzona i tak jak była fabrycznie zabezpieczona to nikt tego nie odkręcał - czyli teoretycznie nie powinna się odkręcać? Więc dlaczego się odkręciła? Macie jakiś pomysł? Czy może łożyska od wałka się mogły posypać? Zauważyłem też luz wzdłużny na wałku - ok 2/3mm, czy to normalne?

I o numer nabity na simeru mi chodziło. Jak znajdę zamiennik to dam znać .A przypuszczam,że znajdę.

Panowie dzięki za pomoc. W sumie stanęło na tym, że wystarczyło dokręcić śrubę (na dzień dzisiejszy nie cieknie ). Nr kat. uszczelniacza to 93102-40330. Nr wybity na nim to B6 SDS 40 62 6 L HS i strzałeczka (podobno kierunkowy). Jeszcze jeden nr z opakowania (nie wiem czy ważny) K141111A. W razie czego mam na zbyciu .

Sajmon napisał:
Sajmon jak dostaniesz oryginał to wrzuć proszę zdjęcie w taki sposób,aby można było odczytać oznaczenia,lub opisz te oznaczenia.

imgur.com/jw1ENNV
Przy luźnym puleyu oring będzie niedociśnięty i przestanie spełniać swoją rolę.Jak wspomniałem może dojść do wycieku pomiędzy tymi elementami tym bardziej że skrzynka pośrednia jest smarowana(również to łożysko) pod ciśnienim generowanym przez pompę olejową.

W tygodniu nie mam czasu na grzebaniu przy moto, więc jedyną czynnością, którą udało mi się wykonać było zamówienie uszczelniacza. Jak rozbiorę to chcę skończyć. Obawiam się, że samo dokręcenie może nie przynieść oczekiwanego efektu i będzie . Na uszczelniacz trzeba czekać około tygodnia, a jego koszt (oryginał) to 73,00 zł.

Baron zauważyłeś że za kołnierzem jest oring. W sumie nie mam pojęcia jak to wygląda w realu,ale może jak jest luźny puley to przepuszcza olej właśnie oring

Baron napisał:
Jest tak jak mówisz jak poluzował mi się pulley simering przepuszczał niewielkie ilości oleju
po dociągnięciu śruby sucho.

Myślałem jeszcze nad tym czy jest to możliwe że po dokręceniu puleya jak napisał Paweł wyciek oleju ustąpił.Teoretycznie jednak tak.Przeglądnołem serwisówkę i okazało się że na wałku zdawczym jest tuleja dystansowa do której dolega uszczelniacz.Przy niedokręconym kole olej może wydostawać się na zewnątrz między wałkiem a tuleją spływając na puleya i tym samym na pas.Jednak warunkiem tego wycieku jest zbyt lużne pasowanie pomiędzy tymi elementami a uszczelniacz może być zupełmie sprawny.

Proponuję zrobić test. Jeżeli masz podnośnik to ustaw moto na podnośniku.Jeżeli nie masz to użyj czegoś w miarę wysokiego i stabilnego (np belki drewniane). Zdejmij osłonę puleya,umyj wszystko. Możesz użyć środka w spreyu do mycia hamulców.Bardzo dobrze myje i szybko wysycha.Staraj się nie psikać nim po pasie.Następnie odpal moto wbij wysoki bieg i niech moto sobie "jedzie". Ten sposób wykluczy ci napływ oleju z innych miejsc przenoszonych pod wpływem pędu powietrza. Jeżeli pojawi się olej za puleyem to simering do wymiany.
Bardzo prosta robota. Odkręcasz koło pasowe,spisujesz sobie oznaczenia z simeringa,następnie wydłubujesz go czymś ostrym i szpiczastym. Najlepiej to zrobić dwie lub trzy dziurki w simeringu. Zrobić z dość twardego pręcika haczyki , powkładać w te dziurki i powoli równomiernie wyciągać simer. W żadnym wypadku nie wbijaj ostrego elementu pomiędzy simering a obudowę. Uszkodzisz powierzchnię i kolejny wyciek gwarantowany.

Ostatnio też walczyłem z tą przypadłością , wycierałem uszczelniacz obserwowałem niby przy samym uszczelniaczu mniej oleju niż na dole pralki ale był.....
Co się w moim przypadku okazało- padł amortyzator z którego podczas pracy (jazdy) wydostawał się olej i przez pęd powietrza wdmuchiwany był po części pod pralkę.

Jest zaraz za pulleyem .Wystarczy go pomierzyć i dokupić niekoniecznie w oryginale.

Jak dla mnie jest to olej przekładniowy. Bardziej lepki od silnikowego i kolor jakiś taki rudo-pomarańczowy. Gdzie kupić taki uszczelniacz i jak go wymienić?

Sprawdź najpierw czy to olej przekładniowy , jeśli tak to wymiana uszczelniacza. Dokręcenie nakrętki nie ma na to wpływu.

Spróbuję. Rozumiem, że dokręcamy po naszemu. Sorki ale mam nikłą wiedzę w kwestii mechaniki o umiejętnościach nie wspomnę . Olej nie wygląda na silnikowy (to tak gwoli ścisłości)

Mi pomogło dokręcenie (jeżeli jest niedokręcona) nakrętki. Ale bez "wieszania" na kluczu.