TEMAT: Dźwięk silnika, stukanie czy tak ma być ?

artek napisał: Nie przypominaj mi nawet! Jechałem na jeździe prezentacyjnej nową Elektrą - wstyd mi było na światłach, bo każda zmiana biegu, w poszukiwaniu luzu, była jakby zrzucono tonę złomu. Już przy uruchamianiu miałem dziwne uczucie, że ktoś wrzucił do betoniarki wiadro wielkich śrub i nakrętek.

pinhead napisał: ... posłuchajcie HD ten dopiero napierdala

pinhead napisał:
i to jest w nich wspaniałe.

Nie ma cichego Radka,nawet nowy hałasuję. Jeden mniej,drugi bardziej,ale każdy.....konstrukcja tego silnika nie pozwala na jego cichą pracę,no chyba że ktoś ma wlany jakiś "ulepszacz"

kusy napisał:
Ja cztery .....
halasy jak halasy ale nic specjalnego

Miałem w sumie trzy Radki. Pierwszy hałasował,drugi napierdalał ( w nim grzebałem przy głowicy i nic to nie dało na dłuższą metę) natomiast trzeci pracował idealnie i cicho. Powiem tak. Albo te hałasy polubisz,albo zmienisz moto na inną markę.

No cóż życie było by nudne gdyby wszyscy postrzegali je podobnie ...

artek napisał: no to mamy na odwrót , Raider jak dla mnie słabo , wolałbym już Suzuku MR1800 Boulevard.Do tego modelu Indiana mierzyłem się niedawno na warszawskim Motorshow, wiele stracił przy bliższym poznaniu...

Lord Zed napisał: Nie, zdecydowanie nie ... 1900 oprócz Raidera kompletnie mi się nie podoba, reflektor, tylna lampa, błotniki to kompletna porażka, jeśli zmiana (zmieniam motocykle co 7 lat) to Indian Chief ... Jeśli kiedykolwiek powrót do Yamahy to tylko XV 1600 ...

Lordzie Harleye mają 3 x takie przebiegi jak XV.....to z czegoś wynika
Co do dźwięków silnika to nasze motocykle słyną z hałaśliwości,i tu niestety HD dominuje absolutnie

Ja jak robiłem kurację seafoam-em,to w momencie płukania silnika,tak 100-200 km byłem bardzo zaskoczony
pracą silnika.....praktycznie absolutna cisza rozrządu oraz korby.W pierwszej chwili pomyślałem...no kur..a bajka ,ale po zalaniu właściwego oleju wszystko wróciło do "normy".
Nie mniej jednak,to u mnie silnik pracuję dużo ciszej.Może to zasługa filtra i kominów
Podsumowując,to myślę,a w zasadzie jestem przekonany,że dźwięk wydobywający się z silnika jest w ogromnej mierze uzależniony od rodzaju,typu zastosowanego w nim oleju.
PS.Jak po zmieszaniu oleju Motul 15W50 z seafoam silnik bardzo znacząco się wyciszył,zacząłem się zastanawiać czy nie zalać silnika nie co rzadszym olejem,ale jakoś o tym zapomniałem.
Co wy na taki eksperyment,i jakie parametry oleju mógł zmienić SEAFOAM Sugeruję się tylko tym,że olej po wymieszaniu zrobił się bardziej rzadszy,bo w końcu miał za zadanie dobrze "wypłukać" silnik .

bo widzisz , ja H-D po prostu nie lubię co do twojego wpisu pełna zgoda

Gabriel , kazdy silnik będzie gadał inaczej bo :
chodzą na różnych olejach
mają różne stopnie wyeksploatowania
inne wydechy i filtry
i co ważne na filmach,zależy czym nagrywasz .niektóre dźwięki nagrywane telefonem,lustrzanką czy profesjonalnym mikrofonem będą się bardzo różnić,a dwa pierwsze sprzęty nawet mogą nie wychwytywać pewnych częstotliwości.
Przyjedź do Spały w sierpniu to się rozmaitych dźwięków nasłuchasz na żywo.

Lord Zed napisał:
Lordzie Harleye mają 3 x takie przebiegi jak XV.....to z czegoś wynika
Co do dźwięków silnika to nasze motocykle słyną z hałaśliwości,i tu niestety HD dominuje absolutnie

Ja jak robiłem kurację seafoam-em,to w momencie płukania silnika,tak 100-200 km byłem bardzo zaskoczony
pracą silnika.....praktycznie absolutna cisza rozrządu oraz korby.W pierwszej chwili pomyślałem...no kur..a bajka ,ale po zalaniu właściwego oleju wszystko wróciło do "normy".
Nie mniej jednak,to u mnie silnik pracuję dużo ciszej.Może to zasługa filtra i kominów
Podsumowując,to myślę,a w zasadzie jestem przekonany,że dźwięk wydobywający się z silnika jest w ogromnej mierze uzależniony od rodzaju,typu zastosowanego w nim oleju.
PS.Jak po zmieszaniu oleju Motul 15W50 z seafoam silnik bardzo znacząco się wyciszył,zacząłem się zastanawiać czy nie zalać silnika nie co rzadszym olejem,ale jakoś o tym zapomniałem.
Co wy na taki eksperyment,i jakie parametry oleju mógł zmienić SEAFOAM Sugeruję się tylko tym,że olej po wymieszaniu zrobił się bardziej rzadszy,bo w końcu miał za zadanie dobrze "wypłukać" silnik .

Gabriel napisał:
No właśnie. Kumpel mówi, że jak klekocze to się zatrzymać sprawdzić czy jest silnik i jechać dalej

Gabriel napisał:
Może to nie WS i nie z 99 ale jakieś pojęcie oddaje:


Więcej i dokładniej tu:
www.roadstarclinic.com/forum/bike-talk/11670-knocking-noise

Trochę spokojniej, ale czekam na nagranie któregoś z kolegów jak jego silnik pracuje.

I tak trzeba żyć Artek ,ale wrócisz jeszcze do Yamahy? Może na 1900?

Lord Zed napisał: Lord Zet jeżdżę HD co prawda od niedawna ale nie mam duszy na ramieniu wszystko wg zasady jak dbasz tak masz, Gabriel na podstawie filmiku trudno cokolwiek w tym przypadku zdiagnozować ... mój Radek w momencie sprzedania miał 70000 mil i nagina dalej bez problemu, jeżdzić, dbać dzwiękami się nie przejmować to w końcu pierdolone V2

Naczytałem się i nasłuchałem w filmikach o pękniętym trybie od pompy oleju dla tego się boję. Czy zwykłem testerem da się sprawdzić ciśnienie ? Trzeba by go tylko wpiąć zamiast którejś rurki na chwilę.

dokladnie tak. jeździć ,obserwować i się nie przejmować . też przechodziłem ten etap ale mi przeszło , to nie H-D że jedziesz z duszą na ramieniu chyba kusy kiedyś z tym próbował walczyć i dłubał w głowicach, ale nie pamiętam z jakim skutkiem.

Jesli motocykl jeżdzi od dłuższego czasu OK , to radzę odpuścić, ja po zakupie też się przewrażliwiłem stukami i silnik był rozbierany w ramach gwarancji od sprzedającego i wszystko było OK, po prostu założyłem głośne wydechy a po pewnym czasie jak się przyzwyczaiłem powróciłem do oryginałów , potem zmieniłem olej na motul 7100 20W50 i chyba dużo mniej słychać lub wcale

Chodzi o stuknie / klekotanie. To, że gwiżdże/śwista przy dodaniu to normalne, w hondzie też tak było :)
Może taki jego urok. Na różnych filmach w necie często jeszcze bardziej klekocze.