UWAGA! Ten serwis używa cookies i podobnych technologii.

Brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza zgodę na to. Czytaj więcej…

Zrozumiałem

Zgodnie z Art. 173, 174 oraz Art. 209 znowelizowanej ustawy "Prawo Telekomunikacyjne" (DU z 21.12.2012, poz. 1445) informujemy, że serwis yamaha-star.pl wykorzystuje pliki cookies. Odwiedzanie serwisu jest jednoznaczne ze zgodą używania przez nas „ciasteczek”. W każdej chwili możesz jednak zmienić ustawienia przeglądarki internetowej i wyłączyć cookies, lub opuścić serwis.

www.Yamaha –STAR.pl

Forum

Witamy, Gość
Nazwa użytkownika: Hasło: Secret Key Zapamiętaj mnie

TEMAT: Klinowanie biegów

Klinowanie biegów 3 lata 8 miesiąc ago #1

  • Don Pedro
  • Don Pedro Avatar
  • Offline
  • wie gdzie gaźnik
  • Moim celem jest urzeć młodo najpóźniej jak się da
  • Posty: 194
  • Otrzymane podziękowania: 18
  • Oklaski: 0
pinhead napisał:
Łabi ten Twój problem,to żadna usterka tylko najnormalniejszy objaw.
Biegi należy zbijać podczas jazdy,bo jak się zatrzymasz,to nie ma takiej opcji,że byś zszedł z samej góry do samego dołu.Skrzynka po prostu się " nie zgra "
Musisz się nauczyć w razie nagłego hamowania redukować też biegi.
Na postoju tego nie rób,a już na pewno nie na siłę.Jak załapiesz o co chodzi w tym temacie,to i z tym będziesz sobie radził,bo wystarczy popuścić lekko klamkę sprzęgła,tak że by moto lekko ruszyło i spokojnie niższy bieg wskocz.Nie raz wystarczy ruszyć moto przód - tył,i biegi wskakują,bo skrzynka się odpowiednio ułoży.
Jeszcze poruszę temat ruszania spod świateł z drugiego biegu :nie: to bardzo zły pomysł :nie: pierwszy bieg,jest do ruszania,i należy się tego trzymać,chyba,że nie zależy Ci na długowieczności sprzęgła B)
Luz na klamce musi być,tak ok 3-4 mm,to jednak musisz weryfikować w różnych warunkach,np. przy długiej jeździe w korkach....czy luz przypadkiem nie zanika.

Dokładnie tak, u mnie jest tak samo, a redukowanie w dół w czasie hamowania mam już opanowane odruchowo.
Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Klinowanie biegów 3 lata 8 miesiąc ago #2

  • Łabi
  • Łabi Avatar
pinhead napisał:
Łabi,na forach o tym nie czytałeś,bo to oczywista oczywistość :zab: i nie tylko XV tak mają....to się dzieje od początku motocykli ze stopniową skrzynią biegów,i tu biegi zmienia się podczas jazdy,bo wałek, koło zdawcze musi być w ruchu.
Plastyk,może się tak zdarzyć,że wyhamujesz np. przed światłami,będziesz miał wtedy zapiętą dwójkę ( na postoju ),i podczas próby wbicia jedynki będziesz miał z tym problem :oj: to wszystko zależy, jak ułoży się skrzynia,dlatego do płynnej zmiany moto musi się przemieszczać,zmiana z neutrala tego nie dotyczy B)

No i wszystko jasne!
Dzięki serdeczne.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Klinowanie biegów 3 lata 8 miesiąc ago #3

  • ixi
  • ixi Avatar
  • Offline
  • Po kilku kilometrach
  • Posty: 85
  • Otrzymane podziękowania: 10
  • Oklaski: 0
W moim XV 1600 , na marginesie też z Kanady zdąża się podobnie ale tak jak piszą koledzy to normalne na postoju.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Łabi

Klinowanie biegów 3 lata 8 miesiąc ago #4

  • pinhead
  • pinhead Avatar
  • Offline
  • Zasilający Forum
  • Posty: 1324
  • Otrzymane podziękowania: 102
  • Oklaski: 14
Łabi,na forach o tym nie czytałeś,bo to oczywista oczywistość :zab: i nie tylko XV tak mają....to się dzieje od początku motocykli ze stopniową skrzynią biegów,i tu biegi zmienia się podczas jazdy,bo wałek, koło zdawcze musi być w ruchu.
Plastyk,może się tak zdarzyć,że wyhamujesz np. przed światłami,będziesz miał wtedy zapiętą dwójkę ( na postoju ),i podczas próby wbicia jedynki będziesz miał z tym problem :oj: to wszystko zależy, jak ułoży się skrzynia,dlatego do płynnej zmiany moto musi się przemieszczać,zmiana z neutrala tego nie dotyczy B)
Całowanie w rękę nagiej kobiety to strata czasu
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Klinowanie biegów 3 lata 8 miesiąc ago #5

  • Plastyk
  • Plastyk Avatar
  • Offline
  • wie gdzie gaźnik
  • Posty: 488
  • Otrzymane podziękowania: 20
  • Oklaski: 0
Teraz mam ok. 3 mm luzu na zimnym ale minimalnie zwiększa się na rozgrzanym do ok. 4mm(tarczki trochę puchną) .
Nawiązując do wypowiedzi Pinheada, nie chodziło mi o zbijanie z samej góry do neutrala na postoju, a tylko z 2 lub 1.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Łabi

Klinowanie biegów 3 lata 8 miesiąc ago #6

  • Łabi
  • Łabi Avatar
Pinhead, dzięki za rady.
Trochę podejrzewałem, że ta sytuacja z klinowaniem biegów "na stojąco" ma jakiś związek z tym, że "ten typ tak ma". Z drugiej jednak strony nie widziałem w komentarzach na forach, że jest to zjawisko powszechne... I że ktoś na taką sytuację bardzo narzeka. Myślałem, że tylko ja tak mam, albo że mają to tylko motocykle z podobnymi "anomaliami".

No dobrze... Nie jest to może komfortowe, ale przynajmniej teraz wiem, że nie muszę szukać przyczyn w kosmosie.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Klinowanie biegów 3 lata 8 miesiąc ago #7

  • pinhead
  • pinhead Avatar
  • Offline
  • Zasilający Forum
  • Posty: 1324
  • Otrzymane podziękowania: 102
  • Oklaski: 14
Łabi ten Twój problem,to żadna usterka tylko najnormalniejszy objaw.
Biegi należy zbijać podczas jazdy,bo jak się zatrzymasz,to nie ma takiej opcji,że byś zszedł z samej góry do samego dołu.Skrzynka po prostu się " nie zgra "
Musisz się nauczyć w razie nagłego hamowania redukować też biegi.
Na postoju tego nie rób,a już na pewno nie na siłę.Jak załapiesz o co chodzi w tym temacie,to i z tym będziesz sobie radził,bo wystarczy popuścić lekko klamkę sprzęgła,tak że by moto lekko ruszyło i spokojnie niższy bieg wskocz.Nie raz wystarczy ruszyć moto przód - tył,i biegi wskakują,bo skrzynka się odpowiednio ułoży.
Jeszcze poruszę temat ruszania spod świateł z drugiego biegu :nie: to bardzo zły pomysł :nie: pierwszy bieg,jest do ruszania,i należy się tego trzymać,chyba,że nie zależy Ci na długowieczności sprzęgła B)
Luz na klamce musi być,tak ok 3-4 mm,to jednak musisz weryfikować w różnych warunkach,np. przy długiej jeździe w korkach....czy luz przypadkiem nie zanika.
Całowanie w rękę nagiej kobiety to strata czasu
Ostatnio zmieniany: 3 lata 8 miesiąc ago przez pinhead.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Łabi

Klinowanie biegów 3 lata 8 miesiąc ago #8

  • Łabi
  • Łabi Avatar
Plastyk napisał:
Ja nie bardzo się na tym znam ale się wypowiem :zab:
Miałem podobnie dwa lata temu. Problem pojawił się po zmianie linki sprzęgła. Kombinowałem z luzem na klamce, raz większy raz mniejszy aż w końcu trafiłem i "odpukać" jak do tej pory jest O.K. Wystarczył minimalny obrót śruby regulującej długość linki a efekt był bardzo zauważalny. I też radziłem się kolegów na forum. Może linka się jakoś ułożyła, pojęcia nie mam.
Według mnie luz "na monetę" nie sprawdza się we wszystkich przypadkach, nieraz trzeba doregulować do indywidualnych ustawień :lek:

A powiedz proszę, czy w tej chwili masz w ogóle jakiś luz na klamce czy zredukowałeś go kompletnie?
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Klinowanie biegów 3 lata 8 miesiąc ago #9

  • Plastyk
  • Plastyk Avatar
  • Offline
  • wie gdzie gaźnik
  • Posty: 488
  • Otrzymane podziękowania: 20
  • Oklaski: 0
U mnie był opór jak by wszystko było zaspawane. Dopiero po wyłączeniu silnika dało rade zbić bieg.
Nie wyczułeś uślizgu więc na moje niefachowe oko ze sprzęgłem powinno być wszystko O,K ale niech ktoś mądrzejszy się wypowie. Możliwe że tarczki trochę zaczynają puchnąc bo też miałem takie podejrzenia u siebie.
W ostatniej kolejności szukałbym przyczyny w oleju.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Łabi

Klinowanie biegów 3 lata 8 miesiąc ago #10

  • Łabi
  • Łabi Avatar
Dzięki za porady. Zabiorę się za to o czym piszecie. Choć... ten opór przy próbie przełączenia z biegu na luz jest taki duży, że trudno mi uwierzyć, że posmarowanie osi kołyski może mieć takie decydujące znaczenie... Po prostu jest tu efekt zarąbistego klina. Zero wbicia czegokolwiek w górę i dół. Pobróbuję oczywiście. No i z tą linką też.
A zużycie ewentualne sprzęgła może Waszym zdaniem powodować podobny problem?
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Klinowanie biegów 3 lata 8 miesiąc ago #11

  • Lord Zed
  • Lord Zed Avatar
  • Offline
  • Zasilający Forum
  • Posty: 939
  • Otrzymane podziękowania: 26
  • Oklaski: 5
:lek: Tak miałem u siebie w XV1700 , rozebrałem ,wyczyściłem, nasmarowałem oś kołyski zmiany biegów.Zaopatrz się w :piw: i do dzieła.
Oszczędzaj wodę , pij piwo !
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Łabi

Klinowanie biegów 3 lata 8 miesiąc ago #12

  • Plastyk
  • Plastyk Avatar
  • Offline
  • wie gdzie gaźnik
  • Posty: 488
  • Otrzymane podziękowania: 20
  • Oklaski: 0
Ja nie bardzo się na tym znam ale się wypowiem :zab:
Miałem podobnie dwa lata temu. Problem pojawił się po zmianie linki sprzęgła. Kombinowałem z luzem na klamce, raz większy raz mniejszy aż w końcu trafiłem i "odpukać" jak do tej pory jest O.K. Wystarczył minimalny obrót śruby regulującej długość linki a efekt był bardzo zauważalny. I też radziłem się kolegów na forum. Może linka się jakoś ułożyła, pojęcia nie mam.
Według mnie luz "na monetę" nie sprawdza się we wszystkich przypadkach, nieraz trzeba doregulować do indywidualnych ustawień :lek:
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Łabi

Klinowanie biegów 3 lata 8 miesiąc ago #13

  • Łabi
  • Łabi Avatar
Koledzy, jest taki oto temat...
Chciałbym ustalić co jest normą, co złą obsługą, a co ewentualną awarią...
Pacjent to RS 1600, rok 1999, Kanada.
Czasami jest tak, że do momentu dojazdu do świateł albo bramy własnego domu nie zdążę zrzucić wszystkich biegów do luzu. Dojeżdżam więc np. z zapiętą dwójką. Stojąc już próbuję zredukować do luzu i... No właśnie.... Czasami jest efekt zaklinowania biegów. Nie idzie nic ani do góry, ani do dołu. Nie pomaga ani dynamiczniejsze "kopnięcie" w kołyskę ani zabawa z klamką sprzęgła. Udaje mi się z tej dwójki pociągnąć Radka, kiedy pojawi się zielone światło na skrzyżowaniu. Po tym wszystko działa ok. Pod warunkiem, że moto w ruchu. Jednak sytuacja, kiedy próbuję redukować biegi do luzu na postoju mocno mnie stresuje, bo nie zawsze kończy się to sukcesem. Uprzedzając pytania tak - olej wymieniony (na poprzednim oleju nie wiem jakim, bo nie znałem tej części historii mojego sprzęta - były podobne objawy) , tak - luz na klamce sprzęgła jest. Na grubość monety. Radek jest z 1999 roku, miał zrobiony recal skrzyni biegów. Sprawdziłem w Yamasze w Kanadzie, skąd pochodzi, no i jest znacznik nad numerem VIN na ramie. Podczas jazdy motorek zachowuje się super, sprzęgło nie ślizga się, przyspiesza, wrzucanie i zrzucanie biegów działa b. dobrze. Nie ma też znaczenia czy moto jest ciepłe czy zimne. To postojowe zrzucanie do luzu raz się udaje, a raz właśnie "klinuje" się na dobre...
Nie wiem więc gdzie szukać, no i w końcu czy w ogóle to jest jakaś anomalia, czy tak po prostu działa skrzynia w naszych Radkach i trzeba się do tego przyzwyczaić?
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Czas generowania strony: 0.051 s.
Zasilane przez Forum Kunena