TEMAT: Zawory

Wkrzyknik dzięki za odpowiedż tak mi się wydawało że u mnie słychac zaworki tylko się łódziłem że wszystko jest ok. Zrobilo się głośniej po wymianie oleju (Motul 15w50), ale posiedzieć przy moto i pogrzebać to dla mnie przyjemność więc damy rade. :goo: Mam jeszcze jedno pytanko nie awiązane z tym tematem dlaczego większość wyrzuca ais? Jaki jest sens tego zabiegu i co daje, szukałem w archiwum ale okreslenie że wtedy mniej pali i lepiej chodzi na niskich do mnie nie przemawia. No bo po cos to ustrojstwo jest ale poco? Wdzięczny będę za wyjaśnienie i informacje czy lepiej dla silnika jest to wymontować czy też nie.

Waltor zawory słychać w każdym Wildku jednak te źle ustawione slychac w dośc nieprzyjemny metaliczny sposób. coś w rodzaju stukania małym młoteczkiem w jakiś metalowy element.

wykrzyknik wrote:
Spoko wodza.
Zapraszalem bebniarza na dwa-trzy dni wiecdamy rade doprowadzic mu gwiazdek do ... zywych.
Wy sie zajmiecie motocyklem a ja Nim :piwo: :faj:

Witam!
Proszę szanownego grona mam pytanko: Odgłos klepania zaworów w Waldku to ponoć “normalne” na tym linku ( )facet pisze o właśnie zwyczajnej pracy zaworów i innych odgłosach Czy to jest właściwy odgłos, ja nie mama porównania więc trudno mi jest to określić.

Jak każdy profesor :laugh:

ale ja jestem od teorii
pozdro
Megula - miało padać i została w domu - biedulka

Eeee profrsorem to jest Upload :-) Ja to co najwyżej jego młody adept :-)

To nie jest zdecydowanie żadna przesada!

:dzieki:

Minister napisał:Czy to aby nie lekka przesada???? :blush: ;)

Zgłaszam się na asysytenta do Pana Prof. Wykrzyknika. Chętnie będę mu asystował przy zabiegu.

:cza:

W tygodniu sie da ale musiał byś przyjechac na dwa dni. robota po pracy, może sie troche zejśc więc bez sensu żebyś grzał po nocy dodomu. :-) :piwo:

:placzek:
Wszystkie weekendy do konca sierpnia mam zajete... :unsure:
Tzn mam wolne 17 i 24.07. ale właśnie wtedy mam zamiar jechać Waldkiem na male wakacje i muszę zrobić wszystko przy nim do tej pory... I tylko niestety w ciągu tygodnia mogę... :bez:
-zawory
-być może przeregulować gaźnik

-wymiana opon - to się zrobi byle gdzie
-być może łożyska na główce - to na upartego zrobie sobie sam

Jakby gaźnik i zawory dało radę zrobić u Was w Warszawie w ciągu tygodnia jakoś, to by było zaj...... :pi1:

Wpadnij na weekend :-)

Hmm... Może i bym tak zrobił...
Trza się nad tym zastanowić, tylko że Wam pewnie pasuje po pracy, popołudniem grzebac przy moto a mnie może by pasowało wrócić w tym samym dniu, bo jak zostanę tooooo....
Majkel może mnie sprowadzić na złą drogę... :laugh: :P

To samo Mu powiedzialem ...
Wracam z UK, wsiadamy na jego Gwiazdke i walimy na Warszawe ...
Wezme go do Cranka, napijemy sie pogadamy a nasz guru-wykrzyknik zrobi co trzeba ;)

Wsiadaj na moto i dawaj do Wawy :-) Kawałecze kdalej ale w końcu nie ma to jak pyknąć sobie małą traskę :-)

Sprawa niecierpiąca zwłoki...
Potrzebuję kogoś z moich okolic , kto mi wyreguluje "jako tako" czyli zaj...... :) zawory ...
Z moich okolic czyli powiedzmy w promieniu 100-150 km od Miechowa w małopolskim...

Tomie ja też mam ustawione zawory na rękę ale ale nie jestem przekonany że Wykrzyknik ma 8 nm w paluszkach.

Jak już wszystko kupicie to dajcie mi znac, przyjadę pomierzycie pogadamy piffko wypijem i nie zmieniając nc pojadę spowrotem ustawiając jak zwykle na rękę. Mi cyka i cyka i klekocze i jeżdżę a przy moim nowym kasku przy 60 km/h słychac tylko słodki szum wiatru.

Jak tak dalej pujdzie to skompletujemy narzedzia jak w całkiem niezłym warsztacie :-) Jeszcze musze dokupic kompresor żeby mieć swój a nie od ojca pożyczać :-)