TEMAT: przebieg silnika / osiągi

NightRider napisał:
Oj Night, Night! Moze na poczatek posluchasz zyczliwych i bedziesz mniej odkrecal manete....!

:evil:

Mnie też czeka jeszcze regulacja, bo po operacji zmiany filtra na otwarty i dynojetach spalanie wychodzi 6,4 - 6,5 podczas jazdy mieszanej - trochę w korku, odkręcanie podczas wyprzedzania, trochę radosnej jazdy 130-140 i kilka km na maxa. Większość jednak lajtowo do 120. Wynik mnie nie zadowala.

Piąty rowek od góry to 2 od dołu? Spróbuję z podniesieniem pływaka i zmniejszeniem PMS'a a jak będzie kiepsko pomyślę o dyszach. Tak tak regulacja gaźnika to dieło Wykrzyknika. NIe pozwolił mi nawt dotknąć tego karburatora tylko śrubki se poodkręcałem hehe :placzek:

Spróbuj opuścić iglicę o jeden rowek. Jeśli nie odczujesz żadnej dziury przy wchodzeniu na obroty to jest ok i powinien mniej spalić. Ja miałem iglicę na 3 rowku od góry i palił 5,7-6,2. Opuściłem iglicę na 5 rowek i teraz spalił 4,7. Jazda w tym samym stylu czyli trasa i ok 100km/h. PMS i 5 obrotów to jest nieco za dużo. Może masz nie taką dyszę pilot jet jak trzeba? Oryginał w yamasze kosztuje 33zł.

Nie ustawiłem tylko Ci ustawili.... :palec:
Dwa mozna by jeszcze okombinować z dyszami tylko musiał by je nabyć :-)
I najważniejsza sprawa maneta... :-)

Wydech V&H 2w1, filt otwarty KN w obudowe Barona, Dysze nie wiem, iglica tytanowa - 3 rowek od dołu. PMS chyba na pięć nie wiem bo ustawiałem poto by się nie dławił na wolnych przy wkręcaniu, ale to dlatego że w gaźniku jest mało paliwa. Rocker wszysto co było można już zrobiłem. Spalenie z ponad 8 litrów spadło do 5,45 - 5,9 w zależności od stylu jazdy. Pozostał jeszcze podniesienie pływaka i regulacja PMSem. I być moż wtedy spadnę poniżej piątki w długich przebiegach. Marzenie 4,5 - 4,8. ale wydaje się to być nie realne.

NightRider napisał:
A co masz w gaźniku? Jakie ustawienia, filtr, wydech? Może da się coś z tym zrobić.

No cóż jak wyjęcie pompy nie pozwoli mi na zmniejszenie spalania tu juz tylko pozostajje kupno skutera,

Pięknie palą RS-ki. Mój przed dłubaniem też między 5 a 6. A teraz od 6 do 8. Przy czym 8 to autostrada i 150-160 cały czas. Ale będę jeszcze walczył :)

Kwestia regulacji gaźnika. Ja swój robiłem sam a na początku palił 7 - 8l/100km. Teraz mam dyszę 195 a miałem 175. I teraz mi spalił jeżdżąc 90-110km/h 4,7 litra. Ale ja zmieniłem całkiem filtr powietrza na otwarty, zmieniłem dyszę pilot jet na oryginalną i pogrzebałem przy lince ssania bo gwiazdki mają czasem z nią problem.

Wyjęcie pompmpy nie wpłynie na spalanie... Chceszżeby palił mniej zmień styl jazdy. Jak chcesz mniejszego spalania kup skuter... Wiesz ile Pali Kasi Suzuki? Ciut więcej niż Twoja gwiazdka a ma o połowę mniejszy silnik...
Podregulujemy Ci jeszcze gaźnik ale na mniejsze spalanie latając po Wawie nie licz... Do tego nie nalezysz do osób które latają spokojnie i powoli więc swoje spalanie po mojej regulacji powinieneś uważać za sukces :-)

Może brak pompy sprawia że moto mniej pali. Wyciągam swpoją bo jak czytam o spalaniu to mnie trafia. Mój po regulacji przy spokojnej jeździe pali 5,45 a przy waryjackiej 6,1. A jak czytam że wacha na koniec lipca ma kosztować ponad 5 zeta to mnie trzęsie jeszcze bardziej.

No niezły wynik Tomie , brak pompy działa trochę jak obniżony poziom w komorze pływakowej . Mój na tej samej trasie spalił 5,0 /100 bez plecaczka .

TomHal napisał:
Super wynik! Moje najlepsze spalanie w czasie eskapady do Berlina wyszło na poziomie 4,96 litra na 100. Jednak średnia to około 5,2 lista. Tomie! Szacun i garnek z głowy.

:cza:

Umieszczę to w tym temacie, bo jest się czym chwalic:

Wracając z Berlina jadąc z Roberem w granicach 110 km / 130 km , z obciążeniem tj. plecaczek (Doro) pełne sakwy, kufer - polskie drogi czyli co kilka kilometrów wiocha gdzie trzeba zwolinic jak i miejsca gdzie trzeba stanąc, bez pompy paliwa wykręciłem 4,82 litra/100 km. Uważam to za zajefajny sukces jeżeli chodzi o spalanie na trasie. Czasami wolno nie znaczy tanio i oszczędnie ( jazda na Autobahn-nie w Niemczech - średnia 100 km/h wyszło mi 5,6 litra/100km )

Tom Hal - wielkie dzięki za poprawienie mojego tematu i zamieszczenie w odpowiednim dziale, no i wsparcie psychiczne , które ostatnio miałem naderwane z przyczyn opisanych wcześnie. pozdrawiam i jesteś wielki hej. ;)

Temat poprawiony i przeniesiony tak więc nie ma problemu ;)

Co do kolegi posiadającego VTX-a , to się nie przejmuj. Tak mają Ci którzy myślą, że posiadając moc między nogami mają ją również pod czapką. Więcej info o VTX-sie tutaj.
Osobiście jestem zdania, że prędzej jego wyżyłowany motorek spocznie na złomie niż nasze XV-ki.

Lassos nie martw się ta Honda będzie na złomie a nasze motorki będą jeszcze jeżdzić. :laugh:

To powiedz mu jeszcze aby z jakas tam Honda do Naszych gwiazdek nie wyskakiwal wiecej :evil:

Koledzy dziękuje wam bardzo za odpowiedzi i informacje co do przebiegui możliwości Road Stara.
Musiałem poruszyć taki wątek,ponieważ ostatnio dostałem "cios poniżej pasa",jak się dowiedziałem od znajomego po oględzinach mojej maszyny i stwierdzeniu przez niego że powinienem zbierać kase na remont silnika bo ma troche nakręcone.Sam kupił 2 letnią Honde VTX 1800 z przebiegiem 4000 mil i myśli że będzie obrażał mojego rumaka -ale byłem wpieniony, jak można coś takiego powiedzieć ,będzie się chwalił swoją Hondą nie znając naszych wspaniałych MASZYN .Sory że wam to opisałem ale jest mi lżej na sercu pozdrawiam ciepło hej.