TEMAT: Gaźnik jakie dysze ? Jak go regulować ?

od 2 tygodni też walczę z gaźnikiem jestem już na półmetku :)
miałem taki setup

Pilot 40
Main 180
iglica DJ 3 rowek od ostrej strony
kominy hard krome 2 into 1 sideburner
hyper chharger + KN
zasilanie grawitacja
spalanie ok 6,5 wychodziło tryb mieszany trochę miasta trochę obwodnicy
największą bolączką było to że motek nie chciał się wkręcać płynnie na obroty gdy gwałtownie odkręcało się manetkę.

Mi osobiście kolega z forum Tomekz pomógł ogarnąć temat gaźnika należy mu się

Polecam post na roadstar cliic
roadstarclinic.com/component/option,com_fireboard/Itemid,187/func,view/id,539889/catid,12/

Po zmianie
pilot 37,5 mikuni
Main 170 mikuni
iglica 2 rowek od ostrej strony
PMS 3,75
pompka przyspieszająca ustawiona na max

jestem na etapie testów spalanie wyszło 6,1 motocykl dużo lepiej wkręca się na obroty nie zamula jak kręcę szybko manetką, pokombinuje jeszcze z iglicą myślę ze troszkę poniżej 6 l uda się osiągnąć.

jeśli chodzi o xv1600
dysza główna 170 Mikuni większa mija się z celem zwróć uwagę czy masz dyszę DJ czy Mikuni ponieważ inaczej się przelicza ich rozmiar.

tu masz tabelę roadstarclinic.com/content/view/61/96/

Pilot 37,5 Mikuni do xv1600 jest idealna

Dysze dostaniesz w larssonie www.larsson.pl/

udanej zabawy życzę :)

Moja rada to obniżyć poziom paliwa do 3 mm i iglica na 2 rowku od góry.
Jeśli znajdziesz czas, to sprawdź, który zakres ustawień jest zbyt bogaty. Prostym sposobem na sprawdzenie jest kontrola końcówek wydechu i stanu świec. Pół zbiornika jazdy z prędkościami 60-80 km/h w trybie półmiejskim - max do 80 km/h, ale bez dynamicznych przyspieszeń. Drugie pół zbiornika prędkość 90-120 w trasie z minimalną ilością zatrzymań i dynamicznych przyspieszeń. Ten zakres, który będzie dawać większe przykopcenie końcówek wydechu i ciemniejsze świece jest do regulacji.
Test nie jest bardzo profesjonalny i wiarygodny, ale da się go prosto przeprowadzić bez specjalistycznego osprzętu. Daje też obraz tego, co faktycznie dzieje się w silniku. Może się tak bowiem zdarzyć, że manipulując dyszami i iglicą uzyskamy dobry skład mieszanki w jednym zakresie, ale zbyt ubogie w innym (zwykle górnym) zakresie. Testy podane wyżej pozwalają sprawdzić ustawienie gaźnika dla dolnego i średniego zakresu ustawień. Można też sprawdzić górny zakres, ale to wymaga odbycia jazdy z prędkościami 120-160 km/h.

Za ustawienia gaźnika dla dolnego zakresu odpowiada dysza wolnych obrotów i ustawienie iglicy. Średni zakres to iglica i dysza główna, a górny to tylko już tylko dysza główna. Obniżając iglicę zubożymy mieszankę dla dolnego i średniego zakresu. Nie będzie to mieć wpływu na górny zakres, bo wtedy dysza i tak jest wysunięta i nie przeszkadza w wypływie paliwa z dyszy rozpylającej. Mówiąc o zakresie, mam na myśli zakres otwarcia przepustnicy, a nie zakres prędkości obrotowej.

Skoro zabierasz się za grawitację i gaźnik masz wyjęty zrób jedną rzecz.W rurce zasilającej w paliwo jest plastikowe sitko.Wydłub je .W ten sposób zwiększysz przepływ paliwa. Usuń również uszczelki w korku paliwa.Również zdemontuj zawór jednokierunkowy,który jest przy końcówce wężyka odpowietrzającego bak.Po tych zabiegach będziesz czuł paliwo w garażu.Oznaczać to będzie ,że paliwo nie jest już "szczelnie" zamknięte w baku.

Pacjent to Road Star 1600, otwarty filtr KN i wydechy longshot V&H z wkładkami wyciszającymi od Wemara.
Iglica DynoJet na 4 rowku, dysza 180 i PMS 3,5obrotu. Jeździło to jako tako o ile pamiętam (trochę czasu stał), spalanie 6,3 litra, ale świece strasznie okopcone. Wydaje mi się, że m za bogato. Co zmienić? Iglicę na 3 rowek i wkręcić PMS do 2,5 czy coś jeszcze polecacie?
Gaźnik mam na wierzchu, bo robię moda na grawitację i zmieniłem przed chwilą zaworek iglicowy na ten z bandita 1200. Czy poziom paliwa 4mm wystarczy?

No tak się zastanawiałem nad tym czujnikiem AFR, z tego co wyczytałem to jest to w oryginale szeroko pasmowa sonda Bosch'a oraz odpowiedni miernik/wyświetlacz, oryginał kosztuje jakieś bodaj ponad 1000pln.

Zestaw domowej roboty wychodzi o połowę taniej w zależności od użytego wskaźnika - sama sonda już od 150pln.

99% przypadków moto z USA zamulone benzyną, być może ktoś już grzebał przed Tobą i np dyszę wolnych obrotów wymienił na większą więc 2 obroty ma sens.
U mnie się nie sprawdziło badanie na stacji diagnostyczne poziomu Co, jakiś tam pogląd może dać ale dziwnie to reagowało bo się dostaje z zewnątrz świeże powietrze które fałszuje wartość, tak samo obecność AISa powoduje że zwiększa się wartość AFR. Najlepiej kupić sobie AFR Meter firmy Innovate, zrobić wejście na sondę lambda gdzieś w okolicy podestów w wydechu i zabawa się zaczyna.

Cześć WITT33,

dzięki za info, filtr założyłem i "zdławiłem" go przez przysłonięcie części "dolotu" filtra.

Otwór w fabrycznej obudowie miał powierzchnię około 20cm2; nowy po zdławieniu ma jakieś 24,5cm2 powierzchni.

PMS mam skręcony na 2 obroty bo przy wcześniejszych ustawieniach z jakim motocykl przypłynął z USA gasł mi przy dłuższym postoju w upale na światłach.

Pomyślę o tych podkładkach i całkowitym odsłonięciu filtra.

Z innej beczki odnośnie badania składu mieszanki paliwowo powietrznej, to czy badanie spalin na stacji diagnostycznej coś mi da?

Cześć Marsinus.
Bardzo dobry, popularny customowy filtr. Zasada ta sama jak przy freeflowing filtrach czyli akcesoryjnych po prostu, jeśli masz seryjny gaźnik i żadnych akcesoryjnych iglic tylko seryjne to przynajmniej trzeba rozwiercić (dostać się do śruby PMS) i dodać trochę paliwa a na średnich obrotach podnieść deczko iglicę o jedną, dwie podkładki (0,5mm) no chyba że masz zestaw dynojeta, barona lub nie daj Boże Kuryakina to w instrukcji do zestawu podają odpowiednie ustawienie.

Marsinus napisał:
Ha ha...to Cię czeka nie zła zabawa
Gaźnik to nie tylko dysze i iglica,do tego dochodzi poziom paliwa,pompka przyspieszacza,PMS itp..
Poczytaj dokładnie historię mojej walki z gaziorem,oraz kolegów z forum,to zrozumiesz,że nie da się tak po prostu określić co będzie do Twojego zestawu dobre.Gazior to indywidualna sprawa dla każdego silnika z osobna.
Ja mam filtr k&n całkowicie otwarty,całe wydechy z rur o śr. 60 mm bez osłon,z killerami V&H w rybią łuskę.
Te ustawienia co podałem w ostatniej konfiguracji spełniają swoje zadanie...jak pisałem,poczytaj dokładnie.
Dodatkowo przeszlifowałem portki.
Poprawienie wydajności fabrycznego gaziora wcale nie musi się wiązać z większym zużyciem paliwa

Czy ktoś z forumowiczów miał do czynienia z filtrem K&N RC-1980? Planuję go zakupić do XV1600 i nie jestem pewien jak dostroić gaźnik, w sensie dysze, iglica itp. Założone mam wydechy duale niestety firma nieznana, końcówki wydechów prawdopodobnie HD ale tylko prawdopodobnie bo żadnych cech ani napisów nie ma.

Wolałbym uniknąć kupowania całego zestawu więc będę wdzięczny za konkretne sugestie do do typów i rozmiarów.

Zależy mi raczej na niskim spalaniu niż czarnych krechach spod świateł.

Założę na próbę do oryginalnego zestawu i zobaczymy jak będzie.

Nitol napisał:
To zależy od wielu czynników, nie wiem jak jeździsz i czy po trasie/mieście oraz jak dynamicznie.
Generalnie unikaj używania długo ssania, częste rozruchy na zimno zabijają spalanie a co do pompki przyspieszacza ja mam wyłączoną zupełnie w sensie nie podaje NIC ale na początek proponuję wkręcić śrubkę od strony filtra do końca aż do śrubeczki kontrującej natomiast od strony ramy motocykla jest druga śrubka która reguluje KIEDY pompka zaczyna podawać i tutaj możesz ustawić sobie luz pomiędzy tą śrubką a ramieniem pompki w zakresie 1 do 2 mm odstęp.
W ramach testów możesz sobie też wyłączyć zupełnie pompkę i zobaczyć jak moto chodzi tzn reaguje na otwarcie gwałtowne manetki w czasie jazdy i jak się zbiera. Wystarczy podwiązać jakimś drucikiem ramię, ja podłożyłem kawałek plastiku w ramach testów i działa super, pompka zupełnie nie działa, osiągi są lepiej niż zadowalające a pompka marnowała tony paliwa.

W Mikuni HSR wydajność pompki reguluje się zmieniając przepływowość jej dyszy, tutaj wyregulujesz tylko to co jest.
Najlepiej byłoby zakupić kiedyś akcesoryjny filtr powietrza oraz zestaw do gaźnika i wtedy jest pole do manewru jeśli chodzi o regulację. 6 litrów z hakiem to jest przyzwoity czy raczej normalny wynik no chyba że to spalanie z ciągłej długiej trasy to można by się przyczepić.

Nitol napisał:
Da się!!! Moje liczone z ponad 1500km trasy (miasto/poza miastem/autostrada w stosunku 30/60/10) przy załadowanym moto, oryginalnym fitrze powietrza, gaźniku ustawionym na fabrycznych parametrach, kontrolowanym ciśnieniu na oryginalnych rozmiarach opon, pustych i prostych wydechach no i bez emeryckiej owiewki wyniosło... 4,98l/100km.

Przy czym przy zachowaniu takich, oryginalnych parametrów po jasnej stronie mocy (czyli układ zasilania) no i bez obciążenia (poza jeźdźcem oczywiście) moto bez problemu osiągnęło 110mil/h czyli ponad 170km/h. Fakt faktem, że by nie urwało mi głowy leżałem na zbiorniku.

czy spalanie w okolicy 5 litrów (w 1700) daje się osiągnąć mając oryginalne bebechy w gaźniku + oryginalny filtr + wybebeszone oryginalne wydechy? Nakombinowałem się już tyle i nadal poniżej 6,3 nie chce zejść (elektrody na świecach świece mają kolor szary). Może to jednak wina pompki przyśpieszacza? może zbyt długo trwa "sikniecie" ?

No taka prawda i spalanie ma być z założenia niskie niezależnie od ilości modów i dodatkowych kucy.
Czasem ktoś myśli że dodał kilka zabawek to i spalanie ma podskoczyć, nic bardziej mylnego.
W 1600 różnie z tym może być bo ubogo już ją zestroili z fabryki (poziom,dysza) a w 1700 spalanie raczej spada po prawidłowym ustawieniu.
TomHal daj znak życia po spróbowaniu tych ustawień. Z PMSem naprawdę nie szalej bo nie ma potrzeby.

Panowie - o czym my tu mówimy...przecież te nasze krówska biorąc pod uwagę ich pojemność i masę to palą tyle co nic ! Jak mój pali litr więcej niż mi 750-tka paliła (4,3 l/100) to mam narzekać?
To jest chyba jeden z najoszczędniejszych motocykli w swojej klasie - jeśli chodzi o spalanie.

Chodziło mi bardziej o to że czasem jestem w szoku widząc ustawienia które są potwierdzone wskaźnikiem AFR a jeszcze bardziej jak widzę spalanie ile można wyciągnąć z tego silnika wcale nie poświęcając ton paliwa. Na wolnych i najwyższych obrotach teoretycznie mieszanka ma być bogata czyli tam gdzie potrzebne dodatkowe chłodzenie paliwem. No a litra w tą czy w tą, ważne żeby dobrze się jeździło. Nigdy na spalanie nie patrzę bo nigdy wysokiego nie miałem. Traktuję spalanie czasem jako wyznacznik ale nie patrzę żeby oszczędzać tylko żeby silnik był happy no i kierowca.

Mi xv750 paliła tyle co xv1700 ;-) czyli 7-8l :-) podobno sporo za dużo.. ale podejrzewam że problem leży w nadgarstku ;-)

Mam też 650 ale ta to już wogóle ponad 10 połyka

Ze "szkiełkiem i okiem" nie dyskutuję z zasady :) i to napisałem już na wstępie wcześniej. Chodziło mi o zasadę ustawiania, że można ustawić bardzo oszczędnie i mieć "szmoc", czego sam chyba też doświadczyłeś, ale nie jest to właściwe ustawienie i chyba gorsze dla silnika niż zbyt bogate.

Mi po mieście wychodzi 6 litrów, jak odwijam, czasem 6,5. W trasie ... zależy od tempa, ale przeciętna to ok. 5,5.
Szczodre odwinięcie na autostradzie daje ok. 8-9 litrów, ale to prawie cały czas z para w gwizdek, choć nie do oporu. Choć z różnych opinii wynika, że nie jest źle, to dół mam uważam zbyt bogaty. Gdyby mi jednak tak bardzo zależało na oszczędności, to zainwestowałbym np. w 650-kę lub jeszcze lepiej, został przy Virażce 750. :)

Hehehe niestety ale zaneguję co piszesz, ten człowiek ma wbudowany wskaźnik AFR firmy Innovate i jego ustawienia są powiedziałbym bogate :-) a raczej bogatsze niż średnio się przyjmuje. Dzięki urządzeniu ustawiony ma perfekcyjnie sprzęt i daleko mu do ubogości. Zweryfikowane również na hamowni. Najwięcej paliwa marnuje pompka przyśpieszacza oraz źle dobrana dysza główna. W tym tygodniu się postarałem i ustawiłem tak sprzęt że osiągi mam więcej niż wystarczające i spalanie jak na razie rewelacyjne. Wszystkie osoby które mają AFR meter nie zgadują tylko ustawiają gaźnik idealnie i nie zdarza się żeby spalanie mieli powyżej 6 litrów maksymalnie no chyba że prędkości mocno przesadzone albo jazda tylko po mieście zero-jedynkowa. Silnik pracuje efektywniej to i mniej pali, więcej paliwa niż trzeba mocy nie dodaje tylko zabiera i również spada efektywność.

Wicie, argument trochę naciągany. Nie, nie, nie podważam, ani nie neguję wyniku. Chodzi mi tylko o to, że na ubogiej mieszance moce uzyskiwane będą większe, przez osiąganie wyższej temperatury spalania. Jednak nie stosuje się tego, bo odbija się to na trwałości silnika.

Ja mam zużycie odrobinę większe - tj. przy 100-ce podobnie, przy 130-140 wychodzi mi 6,5l/100 z dociążonym turystycznie motorem. Na trasie nie narzekam, trochę za bogato jest w jeździe po mieście, ale tu swoje robi tez przyspieszacz.