TEMAT: Zapach benzyny

Dzięki za info, u mnie jakoś się uspokoiło ale jak znowu tak będzie posłucham czy coś gdzieś nie syczy. Wymieniłem filtr paliwa i założyłem nowe zaciski. Odpowietrzenie było OK. Jak znów coś będzie czuć to sprawdzę tak jak napisałeś kolego.
A co do układu paliwowego to dowiedziałem się ostatnio, że warto sprawdzić dokręcenie dwóch śrub na klucz krzyżakowy w korku wlewu paliwa od spodu. Podobno czasem się odkręcają i rozlatuje się korek.
dziękuję i pozdrawiam, Marek

Witka!
Mnie spotkalo dokladnie to samo co Ciebie. Czulem benzyne czasami a czasami nie. Ale sie kapnalem co go boli

Pojezdzilem chwile, postalem przy motorze i po jakims czasie uslyszalem syczacy dzwiek i zapach benzyny. Gdzies jakos z gaznika. Rozebralem, przeczyscilem i poki co mam spokoj - przynajmniej z tym...
Pozdrawiam

Staram się jak mogę, czasu tylko brak - jak się pracuje siedem dni w tygodniu. Na chwilę obecną to zaliczone ok 500 km i przeziębienie dosyć solidne (po wymianie świec trzeba było je rozgrzać - tylko w koszuli i kamizelce niestety). Ale co dzień jak wyjeżdżam i wracam z pracy jest pogłaskany i nie powinien mnie tak straszyć ... :)

Nieśmiało sugerowałbym następującą teorię.Gdy motorek za długo stoi,czuje się zaniedbany i rozsiewa wokół siebie motoferomony o zapachu benzyny.Sam widzisz ,że jak się nim przejedziesz to wszystko wraca do normy.Jedyna na to rada-więcej jeździć mniej kombinować.Pozdrawiam.

I dziś nic nie śmierdziało, sam nie wiem co jest grane z tym zapachem benzyny, raz czuć a raz nie....

Witam, wszystko dziś sprawdziłem i jest OK, wężyk od odpowietrzenia nie zsunięty. Wycieków nie ma, a czuć benzynę - ewidentnie od motorku. Dziś się przejechałem nic nie śmierdziało, nawet jak postał też nic nie śmierdziało - więc sam nie wiem co jest grane. Zobaczymy jutro rano w garażu jak będzie. Co do świec to mam klucz który był razem z motorem i nim bezproblemowo się świece wymienia, do świec bliżej siedzenia wystarczy tylko podnieść zbiornik do góry ok 10 cm na tej jednej śrubie i jest ok.
Pozdrawiam, Marek

Tak jak napisał Michał poprostu trzeba zdjąć zbiornik , zdemontować co potrzeba i w odwrotnej kolejności zamontować , wtedy masz pewność że wszystko masz ok.

Margier powiem Ci że szacunek za wymianę czterech świec w ten sposób. JA do wymiany świec zbiornik zdejmuję...
Wątpię żeby smród benzyny mógł się roznosić z pod ściągniętego wężyka odpowietrznika.. Otwór najzwyczajniej w świecie jest zbyt mały.

Wężyk odpowietrzenia baku znajduje się z prawej strony zbiornika pod konsolą od strony główki ramy. Jest taka opcja, że się zsunął, mało prawdopodobne, ale możesz sprawdzić.

A gdzie ten wężyk jest i jak go zlokalizować ???, może rzeczywiście spadł i śmierdzi benzyna ale nie kapie nigdzie, poprosiłbym o instrukcję jak go sprawdzić.

A nie zsuwałeś wężyka od odpowietrzenia baku? Mi kiedyś też pompka przepuszczał, innym razem kranik nie trzymał, ale wtedy ewidentnie kapało na silnik.

Witam
Ostatnio zmieniałem świece w RS XV 1700 i aby zmienić świece musiałem poluzować śrubę zbiornika - od strony siedzenia i unieść go do góry ok 10 cm. Po wszystkim zbiornik przykręciłem i było OK, następnego dnia wchodzę do garażu i czuję zapach benzyny, myślę że nie od moich pojazdów (jest to garaż w ciągu sąsiadujący ścianami) dziś znowu to samo, jak sprawdzałem moto nigdzie nic nie cieknie ani nic nie widać, śmierdzi w całym garażu - sam już nie wiem czy może jak zbiornik podnosiłem coś ściągnąłem i dlatego tak daje czy to od sąsiadów z garażu. Po wymianie świec jeździłem kilka km i nic mi nie śmierdziało, co ewentualnie mam jeszcze sprawdzić. Przy filtrze i pompie jest wszystko OK, kranik jest zamknięty to skąd może być ten smród benzyny ???