UWAGA! Ten serwis używa cookies i podobnych technologii.

Brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza zgodę na to. Czytaj więcej…

Zrozumiałem

Zgodnie z Art. 173, 174 oraz Art. 209 znowelizowanej ustawy "Prawo Telekomunikacyjne" (DU z 21.12.2012, poz. 1445) informujemy, że serwis yamaha-star.pl wykorzystuje pliki cookies. Odwiedzanie serwisu jest jednoznaczne ze zgodą używania przez nas „ciasteczek”. W każdej chwili możesz jednak zmienić ustawienia przeglądarki internetowej i wyłączyć cookies, lub opuścić serwis.

www.Yamaha –STAR.pl

Forum

Witamy, Gość
Nazwa użytkownika: Hasło: Secret Key Zapamiętaj mnie

TEMAT: Niska temperatura, a strzały i ogień z wydechu

Niska temperatura, a strzały i ogień z wydechu 4 lata 5 miesiąc ago #1

  • majkelpl
  • majkelpl Avatar
  • Offline
  • Prawdziwy Raider
  • Pędzacy na Waldku
  • Posty: 4608
  • Otrzymane podziękowania: 79
  • Oklaski: 9
Łabi napisał:
Jeśli możecie polecić kogoś takiego z okolic Warszawy, to skorzystam chętnie.


osobiscie polecam dwóch szpeniów od tych sprzetów bedacych niegdys na tym forum.
Upload - Krzysiek
Pawel Nitka - Nitol
Jest jeszcze Wykrzyknik ale On juz teraz nie bawi sie w te motocykle
WRS OG: 11
Wild Star 1600
Raider xv 1900
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Niska temperatura, a strzały i ogień z wydechu 4 lata 5 miesiąc ago #2

  • krzych1700
  • krzych1700 Avatar
Łabi zadzwoń pomogę- 603482657
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Niska temperatura, a strzały i ogień z wydechu 4 lata 5 miesiąc ago #3

  • pinhead
  • pinhead Avatar
  • Offline
  • Zasilający Forum
  • Posty: 1324
  • Otrzymane podziękowania: 102
  • Oklaski: 14
Może to być również efekt ubogości mieszanki,która ma wysoką temp spalania,i wtedy może napierdalać w rury :zebol:
Przede wszystkim trzeba trochę pojeździć i to bez zamulania,potem obejrzeć świeczki.One wiele powiedzą.
Całowanie w rękę nagiej kobiety to strata czasu
Ostatnio zmieniany: 4 lata 5 miesiąc ago przez pinhead.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Niska temperatura, a strzały i ogień z wydechu 4 lata 5 miesiąc ago #4

  • Pirania
  • Pirania Avatar
  • Offline
  • Zasilający Forum
  • Stratoliner Midnight Star
  • Posty: 753
  • Otrzymane podziękowania: 52
  • Oklaski: 5
Dokładnie, strzały i ogień to efekt za dużej dawki paliwa, które nie spala się w cylindrach i zostaje wypchnięte do wydechu. Tam się dopala i wali marchewami. Przyczyn może być kilka. Tak czy inaczej sprawdziłbym/wymienił zaworek iglicowy w gaźniku, kosztuje grosze.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Niska temperatura, a strzały i ogień z wydechu 4 lata 5 miesiąc ago #5

  • wemar
  • wemar Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 1901
  • Otrzymane podziękowania: 135
  • Oklaski: 22
Jeździłem przy -8 stopniach, z hipkiem, gaźnikiem i wolnym przelotem. Żadnych sensacji. Mechanik gada głupoty. Gaźnik też się sam nie rozregulował.
Widzę natomiast problem w sposobie odpalania.
Po kiego ... tak katujesz silnik? Silnik się odpala na ssaniu i rusza, gdy tylko poprawnie reaguje na ruch przepustnicą. Ssanie zamyka się po kilkuset metrach - zależy czy masz prostą drogę, czy skrzyżowania ze światłami po drodze. W tym drugim przypadku można potrzymać go na ssaniu odrobinę dłużej.

Ssanie bardzo mocno wzbogaca mieszankę i pozostawienie silnik na obrotach jałowych powoduje, że wytwarza się przy wydechu sporo sadzy.
To co opisujesz to pierwsze objawy SVS'a. Na szczęście po jednorazowej takiej wpadce, można ten efekt spokojnie usunąć, robiąc dłuższą przejażdżkę, przy której nie unika się wysokich obrotów.

To co opisujesz, to których z kolei przypadek, że rury zieją ogniem po długim grzaniu na wolnych obrotach, z włączonym ssaniem.
Te silniki tego nie lubią.
Silnik bardzo szybko i bezpiecznie rozgrzeje się w czasie jazdy, a nie na postoju.
Jeżdżę, bo lubię :)
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Niska temperatura, a strzały i ogień z wydechu 4 lata 5 miesiąc ago #6

  • pinhead
  • pinhead Avatar
  • Offline
  • Zasilający Forum
  • Posty: 1324
  • Otrzymane podziękowania: 102
  • Oklaski: 14
Dokładnie tak zrób...poczytaj trochę,a zrozumiesz ten motocykl,i kitu nikt już Tobie nie pociśnie :dobrarobota
Jednak najlepiej by było,nie co więcej pojeździć,tak chociaż z 500-1000 km,wypalić obecne paliwo,zalać świeże z pewnego źródła,i wtedy można będzie coś więcej powiedzieć.
:piw:
Całowanie w rękę nagiej kobiety to strata czasu
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Niska temperatura, a strzały i ogień z wydechu 4 lata 5 miesiąc ago #7

  • Łabi
  • Łabi Avatar
pinhead napisał:
No tak kur..a :di: najlepiej powiedzieć mechanikowi,że to normalna sprawa przy hipku i gaźniku...mechanik rzeczywiście renomowany :dia:
Wszystko da się tak zestroić ze sobą,że nie ma prawa być żadnych wystrzałów,czy to w rurę,czy w gaźnik.
Ja u siebie na pustych rurach i w pełni otwartym K&N dającym dużo więcej powietrza co hipek,nie miałem żadnych wystrzałów...oczywiście po mozolnej i czasochłonnej regulacji :oj: Temperatura powietrza nie miała tu zbytniego znaczenia,ale wiadomo,że każdy silnik lepiej pracuje jak mu dostarczamy zimne powietrze.
W twoim przypadku,może wystarczy regulacja samym PMS - em,ale to najlepiej robić w trasie,bo tu ruch śrubą jest niewielki,tak najlepiej po ok. 1/4 obrotu i krótki test.
To wszystko masz wielokrotnie opisane na forum.
Co do ognia z rury,to praktycznie są dwie opcje....dopada silnik SVS,ale u Ciebie przy wyższych temp tego nie było,więc temat do dalszej obserwacji.Druga sprawa,to jak już wspominałem,gaźnik jest nie do końca dobrze zestrojony,wyregulowany,a tu jest już ogromne pole do popisu :cooo:
No i jeszcze zostaje nieszczelność pomiędzy głowicą a kolankami wydechowymi,ale to też mało prawdopodobne,jednak warto sprawdzić tak na przyszłość.
Łabi poczytaj w wolnych chwilach tematy regulacji gaźnika,PMS,również co to SVS. Na pewno wchłoniesz całą masę informacji o bolączkach naszych motocykli,no i wtedy łatwiej nam będzie coś zasugerować B)

Dzięki Pinhead... No właśnie, dziwne jest to, że nie nastąpiło żadne załamanie pogody do np. -10 stopni.
Wtedy teoria mechanika broniłaby się pewnie.
Ale bardzo dziwne było to, że motocykl NAGLE, po tygodniowym staniu w garażu złapał tę dolegliwość... Tydzień wcześniej było wszystko ok., wrócił do garażu i stanął do operacji "przesunięcie podestów" i po tym, przy próbie krótkiej przejażdżki dostał ataku padaczki :lek:
Czyli, że NAGLE gaźnik się rozregulował? A przecież nie zdążył nawet przeżyć żadnej konkretnej historii drogowej, ...raptem 50 km.
Pinhead, poczytam sobie oczywiście o tym wszystkim co sugerujesz, bo chcę jak najlepiej zrozumieć pacjenta. Tym bardziej, że chcę, żeby pozostał ze mną dożywotnio. Ale pewnie na dzisiaj za mało mam umiejętności i doświadczenia, żeby temat ogarnąć samodzielnie. Potrzebuję pomocy fachowca, który potrafi, chce i ma czas pooglądać, posłuchać i zebrać do kupy tę układankę :foto:
Jeśli możecie polecić kogoś takiego z okolic Warszawy, to skorzystam chętnie.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Niska temperatura, a strzały i ogień z wydechu 4 lata 5 miesiąc ago #8

  • pinhead
  • pinhead Avatar
  • Offline
  • Zasilający Forum
  • Posty: 1324
  • Otrzymane podziękowania: 102
  • Oklaski: 14
No tak kur..a :di: najlepiej powiedzieć mechanikowi,że to normalna sprawa przy hipku i gaźniku...mechanik rzeczywiście renomowany :dia:
Wszystko da się tak zestroić ze sobą,że nie ma prawa być żadnych wystrzałów,czy to w rurę,czy w gaźnik.
Ja u siebie na pustych rurach i w pełni otwartym K&N dającym dużo więcej powietrza co hipek,nie miałem żadnych wystrzałów...oczywiście po mozolnej i czasochłonnej regulacji :oj: Temperatura powietrza nie miała tu zbytniego znaczenia,ale wiadomo,że każdy silnik lepiej pracuje jak mu dostarczamy zimne powietrze.
W twoim przypadku,może wystarczy regulacja samym PMS - em,ale to najlepiej robić w trasie,bo tu ruch śrubą jest niewielki,tak najlepiej po ok. 1/4 obrotu i krótki test.
To wszystko masz wielokrotnie opisane na forum.
Co do ognia z rury,to praktycznie są dwie opcje....dopada silnik SVS,ale u Ciebie przy wyższych temp tego nie było,więc temat do dalszej obserwacji.Druga sprawa,to jak już wspominałem,gaźnik jest nie do końca dobrze zestrojony,wyregulowany,a tu jest już ogromne pole do popisu :cooo:
No i jeszcze zostaje nieszczelność pomiędzy głowicą a kolankami wydechowymi,ale to też mało prawdopodobne,jednak warto sprawdzić tak na przyszłość.
Łabi poczytaj w wolnych chwilach tematy regulacji gaźnika,PMS,również co to SVS. Na pewno wchłoniesz całą masę informacji o bolączkach naszych motocykli,no i wtedy łatwiej nam będzie coś zasugerować B)
Całowanie w rękę nagiej kobiety to strata czasu
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Łabi

Niska temperatura, a strzały i ogień z wydechu 4 lata 5 miesiąc ago #9

  • Łabi
  • Łabi Avatar
Cześć,
Ostatnio sporo mnie na forum, ale to pewnie stara przypadłość nowych właścicieli lokomotyw i tankowców... :cooo:
Co tym razem?
Mój RS 1600 z 1999r. nieustannie cieszy oko. Dzięki Waszym sugestiom cofnąłem z sukcesem wysunięte za bardzo do przodu podnóżki i... postanowiłem odbyć krótką przejażdżkę, żeby skontrolować nową pozycję za kierownicą.
Radek zapalił bez problemów, rozgrzałem go na ssaniu, po chwili ssanie wcisnąłem, popracował tak jeszcze 5 minut i ... w drogę. Już po paru metrach wydarzyło się coś, czego nie było w ogóle jeszcze parę dni wcześniej - strzały z tłumika, a przy delikatnej przygazówce - nawet ogień z wydechu... :co:
Co się dzieje? 3 tygodnie temu, niedługo po zakupie zrobiłem nim 50 km. i wszystko było super. Później jeszcze parę razy po ścieżkach wokół domu i tez nie było powodu do narzekania, a tu nagle taka sytuacja...
Lekko zestresowany pojechałem na konsultację do mechanika i zapytał od razu: ... "Pewnie jest hypercharger"?
- No jest - odpowiadam... Mechanik: - No tak, jest już dosyć zimno, to jest gaźnik + hypercharger... Normalna sprawa...
- Mógłbym zamienić dyszę na większą, ale latem na bank będzie zalewać... - kontynuował.
Mechanik renomowany, z dużym doświadczeniem, chyba wie co mówi. Pomyślałem.
A z drugiej strony nie daje mi spokoju myśl, że to jeszcze nie zima kurde...
Czy temperatura lekko poniżej +10 stopni może tak bardzo wpływać na taką pracę układu paliwowego? Nie wiem, nie znam się. Głośno myślę.
Na razie umówiłem się na wiosnę na przegląd totalny, ale nie daje mi to spokoju.
Bo być może jest tak, że w takich warunkach sprzętowych: tłumik V&H + gaźnik + hypercharger - motocykl może być szczególnie wrażliwy na zimno, choć nie najsurowsze jeszcze warunki pogodowe...?
Co sądzicie?
Ostatnio zmieniany: 4 lata 5 miesiąc ago przez Łabi.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Czas generowania strony: 0.037 s.
Zasilane przez Forum Kunena