Panowie,
Zachęcony Waszym przykładem nabrałem ochoty na sprawdzenie napięcia łożyska w główce ramy w Susano. Jak rozumiem bez uniesienia przodu przystąpienie do tej czynności mija się z celem, bo o ile górną półkę pewnie będzie można jakoś zdjąć, to podejrzewam, że jej ponowne spasowanie w trzech otworach pod obciążeniem motocykla będzie praktycznie nie możliwe? Zresztą , kasowanie luzu pod obciążeniem również nie brzmi szczególnie szczęśliwie.
Stąd wynika moja potrzeba nabycia podnośnika pytanie o funkcjonalność i uwagi do poszczególnych rozwiązań do Was jako doświadczonych użytkowników takich gadżetów. Wynalazłem na Alledrogo następujące, rozsądne opcje i pozwoliłem sobie wydumać parę argumentów za każdą z opcji:
1. Hydrauliczny bez podłogi
allegro.pl/podnosnik-motocyklowy-car-jack-681kg-super-prezent-i2210455913.html
a. Plusy
i. Wygląda solidnie i bezpiecznie
ii. Ma kółka – chociaż to tylko gadżet transportowy samego urządzenia, nie sądzę bym jeździł z moto na podnośniku (więc to raczej niewielki plus)
b. Minusy
i. Duży, co wpływa ujemnie zarówno na jego przechowywanie jak i na operowanie wokół i dostęp pod spód moto, gdy jest podniesione
ii. Cena, skoro będę go używał sporadycznie (bo przecież Gwiazda się nie psuje :))
iii. Średnia mobilność urządzenia poza garażem
c. Pytanie – czy rozstaw ramion pozwala na umieszczenie podnośnika również wzdłuż moto? Tylko po co?
2. Mechaniczny – śruba rzymska
allegro.pl/podnosnik-stojak-motocyklowy-500kg-do-motoru-motor-i2220519606.html
a. Plusy
i. Prostota
ii. Wielkość (przechowywanie i przestrzeni wokół moto)
iii. Uniwersalność (może służyć do podniesienia…słonia)
iv. Cena
v. Mobilność
b. Minusy
i. Brak zabezpieczenia (poza gwintem)
3. Coś Mega prostego
allegro.pl/podstawka-podnosnik-stojak-motocyklowy-motocykla-i2225404659.html
a. Zalety
i. Prostota
ii. Wielkość (przechowywanie i przestrzeni wokół moto)
b. Wady
i. Cena – jak na coś tak prostego to trochę przegięcie – można zrobić to samemu
roadstarclinic.com/content/view/78/130/
ii. Nie podniesie moto na wystarczającą wysokość np., do wypięcia kół
Osobiście jestem za rozwiązaniem nr 2. Widziałem jak „szpenio” co wymieniał mi opony w moto używał właśnie tego. Co więcej obok całkowicie zakurzony stal podnośnik nr 1, który chciał mi wcisnąć za 250zł bo nie używa. Mówił, że za mało „poręczny” jak dla niego. Po chwili namysłu nie wziąłem wynalazku i chyba…dobrze?
Panowie, czekam na Wasze cenne uwagi i oceny. Jak mawiał towarzysz Gierek: „Towarzysze pomorzecie?”
Po cholerę mam wtopić kapustę w jakiś kolejny średnio przydatny gadżet.