TEMAT: Opony samochodowe w moto .......

lukezbrus napisał: dzięki ale to Shreku jest jaki jest dziękować trzeba Łukaszowi - dał mu drugą młodość!!!
PS. ... to nie jest mój Shreku to jest Shreku Łukasza

Tomhal, jeździłem Twoim Shrekem i powiem Ci ze bardzo fajnie plumka na tym wydechu

TomHal napisał:

LukaszGda napisał: Wow - Shreku daje radę!!!

Lo matko
To ja w swoim mam dopiero 17000 mil czyli jak nufka sztuka prawie

u mnie wczoraj 100k pękło :)
silnik dotarty.

Poszukajcie w necie, ja znalazłem u Japonców na ich wyspach RS z przebiegiem 320kkm bez kapitalki silnika...

Dlatego nie zwracam na nich uwagi. Mamy na chwilę obecną taki bagaż własnych doświadczeń, że ich komentarze są mi obojętne. Czasami nocą warto włączyć nasze forum, są czasami setki Amis, którzy wchodzą na nasze forum. To coś znaczy.

TomHal napisał:
Chodzi mi o te im mundre mysli i uwagi co do eksploatacji motocykla a przy okazji kombinacje z oponami

A co ma piernik do wiatraka??? Widziałem u Niemców Yamahy z przebiegiem ponad 200000 km. Te silniki tak szybko nie pękają. To nie HD. Gdzieś wyczytałem, że są praktycznie nie do zajechania. Mają takie rezerwy, że spokojnie nas przeżyją. Zobacz jak jeżdżą Holendrzy. Pełne obładowane plus przyczepka i moto z przebiegiem ponad 100000 km to u nich norma.

TomHal napisał:
Zastanawiajace jest zatem ..... jak te mundrale sa w stanie nie zarznac sprzeta i maja takie przebiegi ?????

W przypadku szerokiej opony samochodowej gdzie punkt styku z powierzchnią asfaltową jest dużo wiekszy niż w powszechnej oponie motocyklowej siły nacisku na obliczeniowy mm2 jest dużo niższy co powoduje przy gwałtownym chamowaniu mniejszy nacisk na nawierzchnię a co za tym idzie może dojść do wydłużenia drogi hamowania a nie jej skrócenia. W prawdzie żywotność takiej opony jest wydłużona ale z bezpieczeństwem hamowania ma to mało wspólnego.
Aby to opisowo "narysować" - weżmy moto ważące 350 kg gdzie powierzchnia styku w oponie motocyklowej to 1,5 cm2, siła nacisku pionowego to 350 kg na 1,5 cm2 - zgodzicie się prawda? W oponie samochodowej w tym przypadku (weźmy szerokość dość wąskiej opony niech to będzie 10 cm szerokości - punkt styku ok. 5 cm2. Idąc dalej mamy nacis 350 kg na 5 cm2. Obliczmy to na 1 cm2 - opona motocyklowa pracuje z siłą nacisku 233,33 kg na cm2 a samochodowa 70 kg na cm2. Oczywiście powierzchnia oporu opony w stosunku do nawierzchni jest w przypadku opony samochodwej dużo większa jednak wiedząc jak słaby jest nacisk na asfalt wiele nie potrzeba żeby przy naciśnięciu tylnego hamulca doprowadzić do poślizgu opony.
To tyle co do rozważań mądrych Amis.

pinhead napisał: Widziałeś w USA winkle, które trzeba pokonać w złożeniu?

Owszem, jazda na zjechanej na płasko gumie daje uczucie większej pewności prowadzenia. Hamowanie też jest lepsze. Niestety, a właściwie stety, kiedyś trzeba przejechać przez zakręt i wtedy zaczyna się balansowanie na krawędzi.
Może u nich, przy lajtowej jeździe się to sprawdza, u nas nie ma szans.

majkelpl napisał:
To tak jak piszą z kołami 300 mm że bardzo szkodzi to napędowi zdawczemu....no
Mam nadzieje,że u mnie przekładnia to wytrzyma

kusy napisał:
Najgorsze jest to ze jak sie czyta co Oni wypisuja na road star clinic to czasami gesto czesto ...... szczeka opada

Niestety,ale oni wszystkim szkodzą

SATURIAN napisał:
Slucham ale ......... nie przejmuje sie
Niech sobie robia co chca byleby innym nie szkodzili

przecież to nawet nie ma wyglądu , a co dopiero jazda

photobucket.com/gallery/user/moorsoacs64/media/bWVkaWFJZDo3NjA2Mjg0MQ==/?ref=

Majki , nie słuchaj co Ci amerykańce pierdolą ...
Dla nich to faktycznie może są bardziej żywotniejsze , jak jadą prosto parę tys. km .
Dużo moto sprowadzonych z USA ma dojechaną oponę na obwodzie.

No ja to wszystko wiem ale........ wez teraz zrozum argumentacje amerykanców !!!! Ze niby wieksza powierzchnia styku i lepiej

kolega miał oponę od auta założoną w xv1700
do jazdy na wprost było ok gorzej z winklami