TEMAT: Odkształcenie tymczasowe, półtrwałe, trwałe?

Hipis napisał:
Ja jeszcze do zeszłego miesiąca jezdziłem na oponie z 2014 roku, czyli 8 lat jej stukło i nie miałem nigdy zadnego problemu.
Nawet jak moto stało NIE ruszane 11 miesiecy

Hipis napisał:
Ostatnie zdanie

pinhead napisał:
Czy ja gdzieś takiego napisałem ? Opony były zmieniane i moto też :)
Tutaj może z tym "kilka" :) przesadziłem. Miałem na myśli, że opona jest już stara (pominę konkretny wiek bo tu zdania są różne ) i może dlatego się odkształciła. Co też napisałeś. :)

pinhead napisał:
Biorę takie coś pod uwagę
ale puki co trzeba uwierzyć na słowo.

Rafał,a czy jesteś w 100% pewien, że nowy właściciel tego DS-a nie najechał przypadkiem na coś "nieodpowiedniego" i się do tego nie przyznał

tak do przeczytania,
www.continental-opony.pl/samochod/artykuly-o-oponach/uszkodzenia-i-zuzywanie-sie-opon/odkszta%C5%82cenie-opony-po-d%C5%82ugim-postoju

pinhead napisał:
Ok, oddam, moto z zaleceniem intensywnej eksploatacji i zobaczymy.. Też mi się wydawało, że powinno wrócić do normy po jeździe.
Do czasu kiedy był w moim posiadaniu, zimował na kołach i jakoś nigdy takich problemów nie miałem.

majkelpl napisał:
Majki,dokładnie tak jest....musi być kapeć,że by coś się z oponą podziało,i jak nie jest bardzo wiekowa,to po niedługim czasie eksploatacji,powinna wrócić do normy

Hmmmmm ..... Dziwne w sumie.
U mnie Minionek przez ostatni rok wyjechał moze ze dwa razy, stał 12 miesiecy na oponach ... uwaga !!!!!! z 2014 roku, odpaliłem wyjechałem, dopompowałem i jezdził jak trzeba

Hipis,czyli Ty oponę 4-letnią utylizujesz
Czołowi producenci opon motocyklowych zalecają aby nie eksploatować opony starszej niż 10 lat.....
Co do samego odkształcenia opony podczas dłuższego postoju,to jest jak piszesz....nie ma możliwości odkształcenia, jeżeli w kołach jest odpowiednie ciśnienie,a jak stoi na kapciu,to im starsza opona,tym bardziej podatna na uszkodzenia,nie mniej jednak,w tym przypadku myślę, że opona po kilku przejażdżkach wróci do pierwotnego stanu.

Jaki jest DOT opon ? Jeśli ma kilka lat i jest jak mówisz to na moje opona na śmietnik.
Wnioskuję, że chyba moto stało na kapciu ? Bo ja parkuję na kołach i przez 10 lat nic się nie dzieje. Oczywiście ciśnienie cały czas jest w normie a opony max 3 letnie.

Czołem chłopaki,
Sprawa dotyczy mojego poprzedniego moto. Drag Stara 650. Jako że sprzedany w rodzinie, trafił do mnie na mały serwis. Oleje, filtry, akumulator, olej w lagach.
Problem w tym, że motor od jesieni stał. Gdybym wiedział że tak intensywnie będzie go użytkował, polecił bym mu postawić go kołami do góry Właściciel jak go przyprowadził narzekał na bicie kół.
Przejechałem się i faktycznie nie ma komfortu, bije. W międzyczasie zrobiłem serwis a sprawę opon zostawiłem na później sądząc, że potrzeba mu kilometrów.
Z tego co wyczytałem odkształcenie tymczasowe powinno ustąpić po uzyskaniu optymalnej temperatury pracy przez oponę. Niestety trasa około 100 km i bez zmian.
Odkształcenie półtrwałe podobno naprawiają jakoś w zakładach wulkanizacyjnych. Ktoś się orientuje w tej sprawie ?
Jak to robią? Jakieś zwiększone ciśnienie zapodać?
Da się coś z tym zrobić czy opony na śmietnik?
Dodam że motor na podnośniku, i kręcąc kołem faktycznie jest spłaszczenie w jednym miejscu. Zarówno na przedniej jak i tylnej.
Jest na forum jakiś spec od opon? Da się coś z tym zrobić, czy szukać nowych?
Pozdrowionka Rafał.