TEMAT: Wyciszacze

Witam ponownie dalej czekam na jakieś propozycje odnosnie wyciszenia moich ryczących rur??
Może ktos chce zamienić orginały ma moje Vance and hines Longshots??? Puste głośne rury

W Chorwacji spaliśmy na kwaterach.Namiot mnie nie ciągnie.Po dniu jazdy nie bardzo się chce namiot rozbijać.Tankowanie to żaden problem,należy pamiętać że tankujemy wszyscy razem z częstotliwością najmniejszego baku.Polecam płacenie kartą.Nasze trasy dość dobrze opisał Prałat w cyklu art.pt.W koloratce na dwóch kołach. www.motogen.pl/artykuly/wkoloratcenadwochkolach/ .

piter 1600 napisał:Dzieki Piter
Masz moze opis trasy ,noclegi (cempingi czy kwatery?),jak z tankowaniem(czy wystarczajaca gęstość stacji benzynowych?)

Cuba, w przypadku gumy pozostaj Ci radzić sobie samemu, tzn. szukać wulkanizacji. Kumpel złapał gumkę w Grecji i na szczęście blisko miasta - trochę jechał, trochę pchał, a potem udaliśmy się do wypożyczalni skuterów. Odesłali nas do jakiegoś warsztatu, użyczając wczesniej podnośnika. Potem z kołem kumpel jechał do wulkanizatora. Jak Piter napisał - najlepiej mieć dętkę ze sobą.

Mi Pan z Marexu mówił to samo, gdy pytałem o wyciszacze... "producent nie przewiduje takich" a akurat takie miałem założone!!! Pytałem za kumpla, który szukał.

Prałat Ci nie odpowiedział to ja odpowiem.Wszystkie motocykle do naszej chorwackiej wyprawy ja przygotowywałem.Zawsze zabieram ze sobą dętkę[jeśli masz koła dętkowe]Jeśli nie to piana do kół,zestaw awaryjny linek,komplet żarówek i bezpieczników,probówkę do prądu,kilka śrub i nakrętek.W tym roku wzięliśmy ze sobą jeden pas napędowy i narzędzia do jego wymiany.Mogę to zrobić nawet na trasie.Oczywiście po podniesieniu motocykla.Wszystkie manele zostały podzielone między maszynami,nawet wzięliśmy ze sobą mały kompresorek.Na szczęście nic nie było nam potrzebne.

Miran napisał:Czy w związku z powyższym ma ktoś jakieś propozycję?
Moje rury bardzo mi się podobają i nie chciałbym ich zmieniać na jakieś inne. :(
Pozdro MK

Teraz dopiero doczytałem że masz Longshots (bez HS) to faktycznie pan z Marexu miał rację akurat do tych producent nie przewiduje wyciszenia :(

Prałat napisał:Pytanko do Prałata
Jako doświadczony pogromca kilometrów podpowiedz jakie wyposażenie dla motorka zabrać do Grecji(części zapasowe, koła -co w razie gumy i tym podobne)
MfG MK

No to akurat trafiłeś na ignoranta.
Nie wiem oczywiście jaki masz konkretnie model bo nie do wszystkich ten wkład pasuje.
Ja mam taki wydech
www.vanceandhines.com/products/yamaha-rs1700-lngshts/longshots.html
Jak widzisz ten wkład ma numer katalogowy 21869.
A tutaj masz cennik Marexu na 2009 rok
vanceandhines.marexmotor.pl/download/VANCE&HINES_cennik_detaliczny_2009.pdf
Jak widać wkład jest dostępny (na dole cennika) cena 31 Euro czyli jakieś 130zł za sztukę.

Miran napisał:Daj namiary na Marex, albo link

AAAA wiem Marex, gościu od wydechów nie miał pojęcia o żadnych wkładach do long shotów twierdził że nic takiego nie ma.

To są te drugie, o których wspominałem:) efekt taki sobie, nieco ciszej. Ale kasa przesadzona mocno!

300,-zł za 1szt ? Mają dosyć specyficzne poczucie humoru :laugh:

Oj Cuba ale ceny w tym sklepie są powalające :ohmy: cena w USA 30$ sztuka a i u nas w Marexie dużo taniej.

Witam
Dzięki za odpowiedzi ale nie chodziło mi o rybią łuskę (wg mnie to faktycznie lipa, tylko takie jak w linku:
www.conrad-motors.com/index.php/conrad-motors-accessories?page=shop.product_details&flypage=flypage.tpl&product_id=326&category_id=7

Pozdro MK

Też mam V&H i ostatnio eksperymentowałem z wkładami (puste rurki z rybią łuską) . Po wyciągnięciu, maszynka dostała większych basów ale za cicha to ona nie była :evil: . Po jakimś czasie je założyłem .Efekt był taki,że następnego dnia ponownie je zdemontowałem bo nie mogłem słuchać tej "płaskiej muzyki" ;)

Organizm się przyzwyczaił i podoba mi się ten dźwięk . Zbytnio mi nie przeszkadza . Może dla tego ,że od czasu do czasu "daję po garach " ;) ? (perkusja)

Miałem takie wydechy. Silencery (wyciszacze) to zwyczajnie wkłady, które V&H daje w standardzie. Seryjnie miałem włożone ok. 50cm rury z rybią łuską i pustym przelotem - minimum wyciszenia. Po ich zdemontowaniu założyłem krótsze wkłady, złożone z dwóch rurek - od wylotu rybia łuska, od środka rurka o mniejszej średnicy i zamkniętym przelocie. Z nimi było nieco ciszej. Tak czy siak będzie głośno, ale ja akurat Grecję wytrzymałem bez problemu na V&H. Na trasę zawsze możesz założyć stopery do uszu. Problem może się prędzej czy później pojawić z policją. W Austrii nie radze za bardzo odkręcać na terenie zabudowanym :evil:

Witam
Mam w swoim Road Starku Vance and hines long shoty zupełnie puste rury. Znalazłem w Pszczynie "wiciszacze" ze stanów, czy ktoś spotka się z czymś takim? Czy po założeniu trzeba regulować gaźnik? Wygląd moich wydechów jest super, w mieście ekstra bezpiecznie(wszyscy zmykają na boki) lecz wybieram sie w przyszłym roku do Grecji ( trzy motory Family Biker Team) i na trasie byłoby to nie do wytrzymania.
MK