TEMAT: Problem z przednimi hamulcami

Jeśli jest już pewność że klocki w zaciskach nie blokują to zrób jeszcze taką próbę.Na dźwigniętym moto po mocnym naciśnięciu hamulca a następnie jego zwolnieniu odkręć odpowietrzniki ,jeśli koło będzie dalej blokować to winą mogą być uszczelniacze tłoczków.

Nie płynem. Kupiłem specjalny smar do tłoczków pakowany w saszetkach. A masz jakiś pomysł na moje hamulce?

A czym przesmarowałeś tłoczki?Mam nadzieję że tylko płynem hanulcowym.

A u mnie nadal zblocza nie "odbijają" klocków od tarczy. Wszystko nowe,oprócz uszczelnień zbloczy.No i właśnie. Tłoczki zbloczy są wyczyszczone,przesmarowane,ale nie cofają się jak dostaną ciśnienia. Może to jednak wina uszczelnień. Masz jakiś pomysł,bo mi się już pokończyły.

Oporu nie ma, ale słychać szum.

Powiedz Mi czy u ciebie ,jak moto stoi na podnośniku ,koło kręci się bez problemu. Czy może czujesz wyraźny opór stawiany przez klocki,które przylegają do tarcz.

Zgadza się, bo obudowa zacisku trzyma je tylko w płaszczyźnie tarcz. Poprzecznie do nich mają poruszać się z luzem, ale potrafi siętam nazbierać syf, który je będzie nierównomiernie przytrzymywał, a i klocki z różnych źródeł nie muszą trzymać wymiaru, a dużo luzu w tym prowadzeniu nie ma.

Chyba coś robię źle,albo się nie rozumiemy. Klocki u mnie bez bolca "przelatują" przez zacisk.

Tak, trzyma je tylko bolec, ale końce płytki klocka wchodzą w "zagłębienie" zacisku i to jest dodatkowe prowadzenie i trzymanie.

wemar i baron mieliście na myśli zaciski z Wilda ?

Ja mam Road a tam klocki trzymają się tylko na bolcu.

SUMITOMO TOYO S30H GG...pogrzebałem w necie i wiem. Są to wzmocnione klocki do sportowych modeli Yamahy. Często polecane przez użytkowników tego typu sprzętu. I teraz pytanie. Czy nie są za twarde ?

Jednak to nie ten trop. Wszystko chodzi OK.
Przyjrzałem się klockom. Mam założone SUMITOMO TOYO S30H GG.....co to kurcze jest. Znacie je. Może to najgorszy chłam jaki chińskie rączki mogły zrobić....lub coś porządnego. Może one są przyczyną blokowania.

Dzięki panowie sprawdzę.

Oczyść obudowę zacisku, a konkretnie miejsce, gdzie przesuwają się klocki (takie zagłębienia na obu końcach. Oczyść także bolec trzymający klocki.

Po tym wszystkim sprawdź, czy przy zmontowanym zacisku, ale bez założenia na tarczę, klocki mogę się swobodnie przesuwać - czasem akcesoryjne klocki nie trzymają wymiarów i po wciśnięciu w obudowę oraz zamontowaniu kołka, gdzieś mają za mało miejsca i się blokują.

Ups... Baron był ciutkę szybszy.

Sprawdź czy klocki nie chodzą za ciasno w prowanicach zacisku.Oblukaj też bolce które powinne przesuwać się swobodnie.

Witam. Problem z hamulcami polega na tym,że po przyhamowaniu przez jakiś czas słychać ocieranie klocków o tarcze.
Zimą jak moto stoi na stojaku [hamulec nie jest używany przez dłuższy czas]to żeby ruszyć kołem muszę mocno nim szarpnąć aby je odblokować. Kręcąc nim cały czas słychać ocieranie. Swobodnie obraca się o 2/3 obrotu.


Zabiegi jakie do tej pory dokonałem:

-tłoczki zbloczy nasmarowane,chodzą idealnie
-płyn nowy,odpowietrzone
-pompa przeczyszczona
-luz klamki wg producenta
-tarcze proste..tarcie jest na całej ich objętości
Brakuje mi już pomysłów. Może bebechy pompy?Może przewody? Może jednak tarcze? Jestem w czarnej