TEMAT: Wymiana klocków hamulcowych tył

Skoro ty pinhead podrzuciłeś linki, to wiem że mogę brać w ciemno.
Dzięki.

To samo,nie wiem jak jest z Warrior,ale XV 1600-1700 są takie same.
Np.
allegro.pl/oferta/klocki-tyl-yamaha-xv-1600-1700-xvz-1300-wildstar-10123258285
allegro.pl/oferta/brembo-klocki-yamaha-xv-1600-wildstar-99-04-tyl-8762258168
allegro.pl/oferta/klocki-brembo-yamaha-xv-1600-wildstar-99-04-tyl-10252412768
allegro.pl/oferta/sbs-klocki-yamaha-xv-1700-08-xv-1600-99-tyl-10659478503

Witam
Panowie czy klocki hamulcowe tył od xv 1600 pasują do 1700 ?
Szukam na portalach handlowych i za cholerę nie mogę znaleźć do 1700 a jak już są to jakiś inny kształt.
Może ktoś ma fotkę klocków tył do RS 1700 ?
Ewentualnie link do jakiegoś sprawdzonego sklepu ?
Pozdrawiam

SATURIAN napisał: U mnie było podobnie ok 2-3 mm , ale z zewnątrz nie wyglądało to dobrze. Dzień przed wyjazdem wakacyjnym na Mazury, wymieniłem na TRW Lucas.. Zrobione 2 tysie i jest OK nawet bardzo OK. Choć śmiem twierdzić, że te nowe nie wytrzymają 41tysi ;)

Dzięki arkadiuk , właśnie zdemontowałem swoje , żeby zobaczyć co tam siedzi , są takie jak Twoje . Moje moto ma ponad 40 tys. i zostało jeszcze po ok. 2-3.5 mm .

SATURIAN, ja miałem takie w XV1600 2003r. Moto z przebiegiem 41tyś więc wielce prawdopodobne ,że oryginały ;)

Panowie , ma może ktoś jakąś fotkę tylnych klocków . Muszę wymienić i nie chce mi się wyciągać zanim kupię .
W internecie są jakieś dwa rodzaje .
A może dacie jakiegoś linka , jak ostatnio na przód , w dobrej cenie i takie jak na pierwszy montaż

Taki filmik znalazłem w sieci.



Dodaję, gdyby ktoś szukał w przyszłości ;)

No i pikne DZIĘKI!!

A więc na początek,to te 5 mm wystarczy jeszcze na wiele tys km.,ale jak chcesz się do nich dobrać,to :
Odkręcasz dwie śruby na klucz chyba 12 mm od jarzma zacisku,zdejmujesz go z tarczy ( nie wciskaj pedału hamulca ),i jak masz go już w rękach,to ściągasz plastikowy dekielek,i wszystko już widzisz.
Masz tam dwie zawleczki na bolcach prowadzących.Wyciągasz je,potem to samo z bolcami ( to te dwa pręty ),i klocki wędrują na glebę
Zapamiętaj jak jest założona ta blaszka,chociaż powinna mieć strzałkę w którą stronę kręci się koło.
Najlepiej zrób sobie fotkę przed demontażem.
Jeżeli będziesz zakładał nowe klocki,które są znacznie grubsze,to musisz nie co rozepchnąć tłoczki.
Ja robię to tak...wkładam pomiędzy stare klocki jakiś płaskownik,i przekręcam go,jednocześnie rozpychając tłoczki.
Zanim to jednak zrobisz,to wyczyść dokładnie tłoczki,tylko nie rozpuszczalnikiem,bo ch..j strzeli oringi...tylko
benzynka extr.Jak wyczyścisz tłoczki,to kup smar do tłoczków ( malutkie opakowanie) i je posmaruj,ale nie całe,wystarczy w miejscu chowania się w zacisk.Wtedy dopiero je rozepchnij.Bolce ustalające przeczyść,i również lekko posmaruj,może być smar miedziany.
Zakładasz w odwrotnej kolejności..oczywiście.Przewodu nie odkręcasz,więc i nie musisz odpowietrzać.
Hamulec wciskasz,dopiero jak założysz zacisk na tarczę.

Siemka,
Właśnie zauważyłem ,że klocki z tyłu nadają się do wymiany ( na oko ok 5mm grubości- a we wtorek ruszam na objazdówkę po Mazurach . hmmm...)

Poradźcie co i jak rozkręcić coby nie zepsuć ;) Wymiana klocków to zapewne banał, ale w Radku tego jeszcze nie robiłem i nie chcę sobie dodatkowej roboty narobić ;)

Z góry wielkie dzięki.