TEMAT: Zapalniczka

Waldek,ja również zakupiłem sobie gniazdo do zapalniczki.
Z tym,że przy moim były tylko przewody do podłączenia
i bezpiecznik na +. I tak zamierzam podłączyć jak podpowiada Ci piter 1600. :cze:

Piter, dzięki wielkie, zrobie tak jak radzisz.

Przekaźnik służy do odciążenia instalacji,w tym przypadku zupełnie nie potrzebny .Jeśli podłączysz tak jak mówisz to przekaźnik będzie stale pod napięciem i rozładuje Ci aku.Podłącz bezpośrednio do aku z bezpiecznikiem na plusie.Tak samo miałem ja i Prałat.Wtedy możesz ładować komórkę na postoju,jeśli navi będziesz używał w czasie jazdy.

Ja płaciłem coś około 70 zeta na Allegro, trochę jednak takie ustrojstwo szpeci motor.

Czy ktoś wie czemu ma służyć przekaźnik w instalacji tego gniazda ?
Co będzie jeśli nie obetne przewodów a tylko tą końcówkę zaciskową podłącze pod plus akumulatora, wtedy też przecież ominę stacyjkę.

A gdzie i za ile kupowaliście zapalniczki?

Ja mam gniazdo elektryczne pociagniete bezposrednio z aku, na plusie dajesz bezpiecznik zeby Ci hemorojda nie zjaraloi juz. Bez zadnej stacyjki bo wtedy dlugo nie posluchasz umca umca tak jak napisal Krzynio

Czyli obciąć przekaźnik i dorobić końcówki na przewodach ? Niezbyt mi się podoba to rozwiązanie, ale chyba będe musiał tak zrobić jeśli nikt mi łopatologicznie nie podpowie gdzie się wpiąć.
Muzy na postojach słuchać nie zamierzam, chodzi mi bardziej o to aby podczas jazdy można było ładować telefon lub używać nawigacji.
Wiem, wiem, nawigacja w takim motocyklu niezbyt się komponuje, ale myślę o tym pod kątem udziału w Rajdzie Katyńskim, a tam to jest raczej konieczne.

Sugerował bym jednak wpiąć ja w obwód pod napięciem bez włączonego kluczyka .
Przykładowo stoisz wieczorkiem przy namiocie i chcesz posłuchać muzy z przenośnego małego radyjka ,po przekręceniu kluczyka zapalają się światła i za długo muzy nie posłuchasz
Osobiście podpinał bym bez pośrednio pod Aku.pomijając ten przekaźnik ,montując jedynie bezpiecznik.

Odświeżam temat, bo zachciało mi się zamontować zapalniczkę i mam mały dylemat.
Problem jest w tym gdzie zacisnąć żółty przewód, chodzi chyba o to aby zapalniczka działała tylko przy włączonym zapłonie.

Wszystkie przewody elektryczne idą pod zbiornikiem.Ciepło im nie szkodzi.

Chyba nie ma innego wyjścia jak pod zbiornikiem. Przynajmniej jak chcesz pochować przewody.

Myslałem o tym aby ciągnąć dołem pod zbiornikiem. Ale czy ciepło silnika latem nie uszkodzi izolacji.

A dlaczego tak?Ja miałem zawsze pod napięciem.Pociągnąłem bezpośrednio z aku z bezpiecznikiem.

Sprawa pewnie banalna.

Powiedzcie koledzy, z którego miejsca ciągnąć kable aby zamocować ją by po wyłączeniu zapłonu nie było w niej napięcia.
Znacie jakieś sprawdzone sposoby na jej mocowanie.