Dawno, dawno temu...
znany niektórym forumowiczom mechaniczny magik - kolega JANO polecił mi świece CHAMPION RAX96YC. Już wtedy około roku 2010 były to świece trudne do zdobycia ale zdołałem kupić 3 komplety rodem z JAPAN. Tylko z przyzwoitości w zeszłym roku założyłem drugi komplet, gdyż poprzedniemu nic nie dolegało i został odłożony na gorsze czasy.
Nie podam przebiegu na pierwszym zestawie, ale wiem jedno, w gaźnikowym silniku 1,7 nie udało mi się nigdy ich zalać, a dzieciaki lubią pokręcić manetką w garażu.
Nie miałem żadnego problemu z odpaleniem moto w różnych warunkach ciepły/zimny vs. sucho/wilgotno. Tu co prawda ciężko stwierdzić wpływ samych świec, a raczej sprawność układu zapłony, ale można stwierdzić iż ciepłota świec została dobrana idealnie do silnika.
Ha, jak widać są jeszcze
dostępne ....