UWAGA! Ten serwis używa cookies i podobnych technologii.

Brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza zgodę na to. Czytaj więcej…

Zrozumiałem

Zgodnie z Art. 173, 174 oraz Art. 209 znowelizowanej ustawy "Prawo Telekomunikacyjne" (DU z 21.12.2012, poz. 1445) informujemy, że serwis yamaha-star.pl wykorzystuje pliki cookies. Odwiedzanie serwisu jest jednoznaczne ze zgodą używania przez nas „ciasteczek”. W każdej chwili możesz jednak zmienić ustawienia przeglądarki internetowej i wyłączyć cookies, lub opuścić serwis.

www.Yamaha –STAR.pl

Forum

Witamy, Gość
Nazwa użytkownika: Hasło: Secret Key Zapamiętaj mnie
Uwaga na wpisy. Wszystko jest pod kontrolą

TEMAT: Potrzebuje porady,przeczytajcie

Odp: Potrzebuje porady,przeczytajcie 12 lata 6 miesiąc ago #1

  • ROBERT72
  • ROBERT72 Avatar
Wydaje mi się , że czeka Cię niestety długa droga aby uzyskać coś z ubezpieczenia.Moi rodzice sądzą się już 4-rok w sprawie odszkodowania z ZUS-em po śmierci mojego brata po wypadku samochodowym.Brali też firmę prawniczą , która miała te sprawę w ich imieniu prowadzić.Kiedy wygrali w sądzie to Zus się odwołał i dalej wszystko się ciągnie.Teraz od dwóch lat mają swojego prawnika ale na koniec sprawy trzeba będzie chyba jeszcze długo poczekać.Korzystanie z usług prawnika też nie jest za darmo więc koszty takiego postępowania to duże obciążenie.Ogólnie z tego co wiemy to sprawy o odszkodowania komunikacyjne są odwlekane jak najdłużej by ubezpieczony w końcu się poddał a co za tym idzie , oni oszczędzają na wypłacie odszkodowania.W naszym wypadku chodzi tu o zadość uczynienie po stracie syna , który pomagał utrzymywać gospodarstwo domowe.Przecież chłopak ubezpieczał się to dlaczego nie jest przyznane odszkodowanie?Dodam , że sekcja wykazała że nie był pod wpływem żadnych środków odurzających co dla sprawy ma kluczowe znaczenie.A poza tym był tylko pasażerem pojazdu. To tyle.Napisałem Ci o naszym przypadku byś mógł zobaczyć jak to wygląda w rzeczywistości.Jednak życzę powodzenia w Twojej sprawie być może będzie łatwiejsza do wygrania , ale aby o tym się dowiedzieć udaj się do prawnika. Pozdrawiam :wild:
Ostatnio zmieniany: 12 lata 6 miesiąc ago przez ROBERT72.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Odp: Potrzebuje porady,przeczytajcie 12 lata 6 miesiąc ago #2

  • TomHal
  • TomHal Avatar
  • Offline
  • Administrator
  • był Shrek 1600, Venture - a co będzie?
  • Posty: 3946
  • Otrzymane podziękowania: 110
  • Oklaski: 37
Mamy tu na forum dwóch kolegów którzy albo mają dostęp do Prawa albo sami się w nie bawią. Wychodzę z założenia że Minister jak i Paweł mogą coś na ten temat powiedzieć. Poczekaj aż przeczytają Twojego posta.
Słońce to gwiazda, więc ziemia kręci się wokół niej
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Odp: Potrzebuje porady,przeczytajcie 12 lata 6 miesiąc ago #3

  • majkelpl
  • majkelpl Avatar
  • Offline
  • Prawdziwy Raider
  • Pędzacy na Waldku
  • Posty: 4611
  • Otrzymane podziękowania: 79
  • Oklaski: 9
cornmencita napisał:
Witam Braci.
Dochodze do zdrowia,pracuje.Prokuratura umarza dochodzenie,mam kwit ze ja jestem poszkodowany w wypadku a sprawca nie zostal ustalony.

Ja mam podobnie. :nerw:
Co prawda dopiero skladam zazalenie do Prokuratury na umorzenie dochodzenia i dopiero teraz zacznie sie jazda, ale ... tez bedzie ciezko.
Sprawe prowadzi mi firma CASUS, polecona przez motocyklistke ktorej syn tez mial wypadek i wawalczyli mu duze odszkodowanie.

www.casus.biz/

Tu masz linka. Dzwon i wypytaj jakie sa szanse :g:
WRS OG: 11
Wild Star 1600
Raider xv 1900
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Odp: Potrzebuje porady,przeczytajcie 12 lata 6 miesiąc ago #4

  • Kostass
  • Kostass Avatar
Ja ci nie pomoge i wydaje mi sie ze na tym forum mozesz nie dostac odpowiedzi . Napisz na jakims forum zajmujacych sie wypadkami , tam ludzi po konkretnych sytuacjach powinni ci odpowiedziec . Niestety tak to jest z tymi "zdziercami" , ja tez kiedys miałem wypadek i kolega zaproponowął mi ze powalczy o odszkodowanie . Ale jak przeczytalem umowe to dalem sobie spkoj . Rownie dobrze mozesz wziac swojego adwokata i koszty masz te same a prawdopodobienstwo wygranej wieksze . Nie wydaje mi sie zebys cos uzyskał . Jak nie ma sprawcy to nie ma kto płacic , a ECU na pewno nie wyłozy ci tych pieniedzy .
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Potrzebuje porady,przeczytajcie 12 lata 6 miesiąc ago #5

  • cornmencita
  • cornmencita Avatar
Witam Braci.
Mam takie pytanie,moze ktos odpowie, jak tak to sie bede cieszyl,jak nie , to mi przynajmniej bedzie lzej na duszy.
W zeszlym roku w maju wybralem sie motocyklem na spacerek.Kolega mial poleciec ze mna ale nie mial czasu.
Droga miedzy wiochami,droga kiepska,jechalem w lewym zakrecie 90 km/h.W skrajni krzaczory,zakret niezbyt ostry ale krutki,zero widocznosci co za winklem.Tak w polowie zakretu zauwazylem ze na moim pasie i czesciowo na poboczu stoi auto.Nie zdazylem zaciesnic zakretu bo dziury,postanowilem ominac auto poboczem.delikatnie zjechalem ,i wszystko by bylo dobrze ale byla tam niestety taka mala hopka..Przednie kolo motonga zostalo podbite do gory,dostalem kierownica po lbie,potem tylne kolo trafilo na hopke a przednie zarylo w miekkiej ziemi.Motocykl wywinal mlynka w powietrzu,spadl na kiere i topcase (do gory kolami) i bokiem posunal po ziemi,trawie.Ja dostalem poteznego kopa w dupe przez koziolkujacy motocykl,wylecialem w powietrze i wyladowalem cztery metry dalej od miejsca gdzie zarylo przednie kolo.
Ocknalem sie lezac na plecach,bez kasku na glowie,pod plecami taka dosc gruba galaz.Bolalo w krzyzu,biodrze krew w buzi,warga.Widzialem lecace moto.Probowalem usiasc.Zemdlalem.Zimno,goraco.Siedze.Boli.Wstaje.Stoje.Mdleje.Ale stoje.Jak najebany.Ide w strone moto. boli mniej,klekam pod motongiem lapie za kiere i siodlo cisne do gory.ale nie daje rady,im mocniej cisne tym miej mam sily.Jedzie auto.Macham.Nie zatrzymuje sie.Jedzie drugie.Chce wejsc na jezdnie i zajsc mu droge zeby stanelo.Pobocze jest 10-20 cm wyzej niz asfalt,daje kroka i jep,strzal w plecach, oooo niedobrze,wiem ze to kregoslup.Ale daje kroka za krokiem,gosc z calibry staje.Wysypuja sie mlodzi chlopacy.Mowie jak pijany.Chce co innego powiedziec a wypowiadam sie jak idiota.Goscie zbieraja mi owiewki od suzuki DL 1000 do kufra i stawiaja moto.Ja stoje i nic nie mowie.Odjezdzaja.Stoje.Nie wiem co robic,nie mysle o tym co mam robic.Zimno mi.Motocykl odpala.Wsiadam,jade.Po kilku km nie daje rady usiedziec.Nie boli ale takie cisnienie w plecach.Stoje na podnozkach,dobrze ze to enduro.Garaz.Stopka,spadam z siedzenia.Facet pomaga wepchnac moto.Czlapie do domu.Wchodze na 4pietro.Widzi mnie zona.Placze.Corka: tato masz brudne ciuchy co sie stalo.Adrenalina puszcza,lece jak worek.Kolega,auto , szpital.Diagnoza zlamanie kregow L1,L2 Th 12.Prochy,sranie pod siebie,placz zony,ojca,smutne twarze kolegow od moto.Potem pytania.Miales telefon?Mogles dzwonic.Mialem.Na drugi dzien dzwonimy na policje.Przychodza,robia mi jazde.Mowie im zeby spadali,to zaczynaja inaczej rozmawiac,Rekwiruja motonga.Pytaja o szczegoly,niewiele pamietam.Bylo auto jaki kolor? marka? Golf,trojka czerwony,numery?Nie. Zpod ziemi wyrasta fagas kolezenki mojej zony.Europejskie Centum Odszkodowan.Obiecuje ze dostane kase z funduszu.Gwarantowana kwota na bank okolo 4 kola.Ale maja jeszcze wygrac dla mnie jakies kosmiczne pieniadze,Jestem podbudowany.Dochodze do zdrowia,pracuje.Prokuratura umarza dochodzenie,mam kwit ze ja jestem poszkodowany w wypadku a sprawca nie zostal ustalony.Pol roku temu dostalem pismo z ECO.Moje akta zlozyli do ich archiw poniewaz nie dostarczylem im dokumentow.Dzwonie,pytam jakich dokumentow.Ano nie dostarczylem im danych sprawcy.NOOOOSZ KUR>>A.Wiem teraz ze po dobroci nic nie zdzialam.Podpisalem durna umowe.Nic nie dostalem.
Pytanie:Jak mam to ugryzc.Jakie mam szanse na kase z funduszu i ile czasu mam na , no wlasnie na co , na dzialanie.Samemu pisac do funduszu (czego nie moge zrobic bo umowa z ECU) czy brac prawnika.Jakie mam szanse na wygranie.
Dziekuje Bracia jesli chcialo sie wam to czytac.
Rafal cornmencita SLUPSK.
Ostatnio zmieniany: 12 lata 6 miesiąc ago przez cornmencita. Powód: zmiana tytulu
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Czas generowania strony: 0.042 s.
Zasilane przez Forum Kunena