UWAGA! Ten serwis używa cookies i podobnych technologii.

Brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza zgodę na to. Czytaj więcej…

Zrozumiałem

Zgodnie z Art. 173, 174 oraz Art. 209 znowelizowanej ustawy "Prawo Telekomunikacyjne" (DU z 21.12.2012, poz. 1445) informujemy, że serwis yamaha-star.pl wykorzystuje pliki cookies. Odwiedzanie serwisu jest jednoznaczne ze zgodą używania przez nas „ciasteczek”. W każdej chwili możesz jednak zmienić ustawienia przeglądarki internetowej i wyłączyć cookies, lub opuścić serwis.

www.Yamaha –STAR.pl

Forum

Witamy, Gość
Nazwa użytkownika: Hasło: Secret Key Zapamiętaj mnie
Uwaga na wpisy. Wszystko jest pod kontrolą
  • Strona:
  • 1
  • 2

TEMAT: Magia zlotów.....już mineła??

Magia zlotów.....już mineła?? 8 lata 9 miesiąc ago #1

  • Rocker
  • Rocker Avatar
:piw:SATURIAN napisał:
Rocker :piw:
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Magia zlotów.....już mineła?? 8 lata 9 miesiąc ago #2

  • SATURIAN
  • SATURIAN Avatar
  • Offline
  • Zasilający Forum
  • Posty: 1543
  • Otrzymane podziękowania: 60
  • Oklaski: 14
Rocker :piw:
" NAJLEPSZY ROTTWEILER "
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Magia zlotów.....już mineła?? 8 lata 9 miesiąc ago #3

  • Rocker
  • Rocker Avatar
Adam Raider napisał:

Co do jazdy w grupie.

"A pomyślałeś o innych w grupie i ich bezpieczeństwie? Równa jazda w grupie to nie fanaberia ale podstawa. Jedziesz w grupie to jedź jak inni. "


Przepraszam, a gdzie tu przyjemność?

To absolutnie nie jest moja bajka. Ja nie umiem sznureczkiem, pokornie za innymi. Dlatego na tamten zlot, nie pojechałem z całą grupą "dwupasmówką" 350km w jedną stronę, tylko poleciałem z kolegą dookoła 550km. Inna sprawa, że kolega się rozwalił i plany się zmieniły, ale gdyby nie to, to był fantastyczny przejazd a nie jak gąski gesiego.


Dlatego latam teraz sam. Widocznie wyrosłem z jazdy synchronicznej na zakładkę.


Jak już muszę jechać z grupą, to ratuje mnie jedynie kamera, którą zawsze mam ze sobą. Nagrywam ich przejazdy, więc tolerują mnie i to, że ich objeżdżam z każdej strony. Inaczej bym chyba się z nudów powiesił.

Przyjemność czy nie chodzi o bezpieczeństwo i przy tym się upieram.
Jeśli ktoś nie lubi to niech nie jedzie niż jak ma utrudniać lub stresować innych.
Jak jadę grupą to chciałbym żeby wszyscy byli przewidywalni, żebym nie musiał nagle hamować gwałtownie bo ktoś zobaczył ślicznego kotka na poboczu i zwolnił żeby mu się przyjrzeć albo zrobić słit focię i teraz zapier... żeby dogonić kolumnę, a za nim cała reszta. No i hamowanie. A jak ktoś jest słaby w te klocki albo ma moto od niedawna to Houston mamy problem. Ja osobiście też nie lubię jazdy w grupie, nawet na ostatnim motosercu nie pojechałem w paradzie właśnie dlatego, że jedzie tam masę ludzi o podejściu "jadę jak mi się żywnie podoba" a takim ludziom to ja nie ufam i wolę się nie narażać. Ale jak już muszę jechać w paradzie to dostosowuję się do zasad jazdy w takiej grupie i do poleceń prowadzącego/zamykającego.
I docieramy tutaj do sedna sprawy. Jeśli ktoś się nudzi na czerwonym świetle to ma sobie jechać bo się nudził i już mu się nie chciało stać? Nie, bo to regulują przepisy ruchu drogowego i stać trzeba. Ale w kolumnie przepisy są jakie są, niesprecyzowane do końca, mówiące może jedynie o ilości pojazdów itd, ale ani słowa o zachowaniu w czasie przejazdu taką grupą (bardzo często dużą). Więc jedyne co reguluje jazdę taką grupą to prowadzący, zamykający i doświadczeni w tej materii ridersi, którzy jak widzą że coś jest nie tak, to zwracają uwagę i pewnie nie dla uszczypliwości lub ograniczania czyjejkolwiek wolności i radości z jazdy ale DLA BEZPIECZEŃSTWA. A dla mnie osobiście to jest priorytet, daleko przed przyjemnością z jazdy, widokami czy dumą.

Polecam link

LWG
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Magia zlotów.....już mineła?? 8 lata 9 miesiąc ago #4

  • Adam Raider
  • Adam Raider Avatar
majkelpl napisał:
Adam Raider napisał:
i zwiedzanie (q*wa, na zlocie motocyklowym?!).

A co w tym dziwnego ?
Jak sie organizuje zlot na swoim terenie a jest sporo osob co sa tam pierwszy raz to sie robi objazdówke po ciekawych miejscach ...
A nie tylko ... koks, dziwki i pijanstwo ..... :kob: :piw: :cyc: :h-r:


Zgoda - objazdówkę. Tylko że owa "objazdówka" miała wyglądać tak: 13km na motocyklu do zamku + 0,5h słuchania przewodnika, nastepnie powrót do stołu i łojenia wódy. Rzecz się działa u podnóża Bieszczad, więc sorrki, ale wolę jechać w góry.


Co do jazdy w grupie.

"A pomyślałeś o innych w grupie i ich bezpieczeństwie? Równa jazda w grupie to nie fanaberia ale podstawa. Jedziesz w grupie to jedź jak inni. "


Przepraszam, a gdzie tu przyjemność?

To absolutnie nie jest moja bajka. Ja nie umiem sznureczkiem, pokornie za innymi. Dlatego na tamten zlot, nie pojechałem z całą grupą "dwupasmówką" 350km w jedną stronę, tylko poleciałem z kolegą dookoła 550km. Inna sprawa, że kolega się rozwalił i plany się zmieniły, ale gdyby nie to, to był fantastyczny przejazd a nie jak gąski gesiego.


Dlatego latam teraz sam. Widocznie wyrosłem z jazdy synchronicznej na zakładkę.


Jak już muszę jechać z grupą, to ratuje mnie jedynie kamera, którą zawsze mam ze sobą. Nagrywam ich przejazdy, więc tolerują mnie i to, że ich objeżdżam z każdej strony. Inaczej bym chyba się z nudów powiesił.
Ostatnio zmieniany: 8 lata 9 miesiąc ago przez Adam Raider.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Magia zlotów.....już mineła?? 8 lata 9 miesiąc ago #5

  • Drut66
  • Drut66 Avatar
  • Offline
  • wie o co chodzi
  • Posty: 586
  • Otrzymane podziękowania: 16
  • Oklaski: 2
O tak!!:)Tych włoskich policmajstów już kiedys widziałem...Szok!! :br: :br:
Jazda na motocyklu to najlepsza rzecz, jaką można robić w ubraniu....
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Magia zlotów.....już mineła?? 8 lata 9 miesiąc ago #6

  • kiwak
  • kiwak Avatar
są zdyscyplinowane parady:



Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Magia zlotów.....już mineła?? 8 lata 9 miesiąc ago #7

  • Drut66
  • Drut66 Avatar
  • Offline
  • wie o co chodzi
  • Posty: 586
  • Otrzymane podziękowania: 16
  • Oklaski: 2
Dlatego napisałem że najlepiej jeździ mi się maks 2 góra 3 motocykle..A w tym że odskoczę od grupy i pojadę przez parę km swoim tempem żeby za chwile do grupy wrócić nie ma nic niebezpiecznego...Co do parad to nie widziałem jeszcze zdyscyplinowanej parady..Zawsze znajdą się szarżujące jednostki wyprzedzające z lewej lub z prawej...Ostatnio jadąc na paradzie najbardziej wariowali i stwarzali zagrożenie właśnie organizatorzy którzy chcieli wszystko uwiecznić na kamerze..Co do hasła "Jade jak chce i kiedy chce" to właśnie tak powinna brzmieć dewiza motocyklisty nie??O to w tym chodzi..
Oczywiście jak już się jedzie w grupie trzeba się dostosować masz racje..To nie jest tak że jadąc z kimś za wszelką cene robię na złość wszystkim i jak wszyscy chcą jechać ja staje i na odwrót:)
Jednak wole sam..
Jazda na motocyklu to najlepsza rzecz, jaką można robić w ubraniu....
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Magia zlotów.....już mineła?? 8 lata 9 miesiąc ago #8

  • Rocker
  • Rocker Avatar
Drut66 napisał:
Adam Raider napisał:
i zwiedzanie (q*wa, na zlocie motocyklowym?!).

Polubiłem latać sam. Gdzie chcę, to jadę, zatrzymuję się, wracam, zawracam, nikomu się nie tłumaczę.

A już najbardziej mnie wq*wia jazda w grupie autostradą. Co w tym fajnego?! Gdy jadę sam, zawsze omijam autostrady.

Na jakiś czas mam dość zlotów i podróży w grupie kilkunastu / kilkudziesięciu motocykli.

Co do zwiedzania na zlocie to lobię jak są jakieś atrakcje na zlocie..Świadczy to o tym że organizatorowi zależy na dobrej imprezie a nie tylko na tym co pisze majkel..(chlanie itd) a z resztą nikt w takim przypadku nikogo nie zmusza do zwiedzania..Ja sam lubie jak są takie atrakcje nie znaczy że z nich korzystam..Co do jazdy w grupie to też mnie to irytuje..Jak dla mnie to maksimum dwa motocykle a jeśli tym drugim jedzie mój brat to już nic mi nie potrzeba..Mamy takie same myśli, jak chcemy się zatrzymac to stajemy nikt nam nie pierdzi że za chwile się zatrzymamy, że szybciej , że wolniej itd..Jazda motocyklem ma być przyjemnością dla mnie, a nie robieniem tego co chcą inni..
Kolega ostatnio zwrócił mi uwagę ze jeżdżę nie równo bo raz jedziemy 90km a za chwile ja odstaje bo zapierdalam sobie...No pewnie że jeżdżę nie równo bo jak chce się cieszyć krajobrazem to jade wolno , a kiedy widzę prostą szosę przyśpieszam sobie bo TAK MI SIE CHCE AKURAT.I nikt nie będzie mi mówił jak ja mam jeździć..
A pomyślałeś o innych w grupie i ich bezpieczeństwie? Równa jazda w grupie to nie fanaberia ale podstawa. Jedziesz w grupie to jedź jak inni. Nie chcesz jechać jak inni - nie jedź wcale. Jeździłem w klubie, prowadziłem parady, jak wszyscy są zdyscyplinowani to można bez stresu i z przyjemnością zrobić 100 km w grupie i nikt nawet nogą się nie podeprze (fakt z własnego doświadczenia ). A podejście "jadę jak chcę i kiedy chcę" jest moim skromnym zdaniem nieco egoistyczne.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Magia zlotów.....już mineła?? 8 lata 9 miesiąc ago #9

  • Drut66
  • Drut66 Avatar
  • Offline
  • wie o co chodzi
  • Posty: 586
  • Otrzymane podziękowania: 16
  • Oklaski: 2
Adam Raider napisał:
i zwiedzanie (q*wa, na zlocie motocyklowym?!).

Polubiłem latać sam. Gdzie chcę, to jadę, zatrzymuję się, wracam, zawracam, nikomu się nie tłumaczę.

A już najbardziej mnie wq*wia jazda w grupie autostradą. Co w tym fajnego?! Gdy jadę sam, zawsze omijam autostrady.

Na jakiś czas mam dość zlotów i podróży w grupie kilkunastu / kilkudziesięciu motocykli.

Co do zwiedzania na zlocie to lobię jak są jakieś atrakcje na zlocie..Świadczy to o tym że organizatorowi zależy na dobrej imprezie a nie tylko na tym co pisze majkel..(chlanie itd) a z resztą nikt w takim przypadku nikogo nie zmusza do zwiedzania..Ja sam lubie jak są takie atrakcje nie znaczy że z nich korzystam..Co do jazdy w grupie to też mnie to irytuje..Jak dla mnie to maksimum dwa motocykle a jeśli tym drugim jedzie mój brat to już nic mi nie potrzeba..Mamy takie same myśli, jak chcemy się zatrzymac to stajemy nikt nam nie pierdzi że za chwile się zatrzymamy, że szybciej , że wolniej itd..Jazda motocyklem ma być przyjemnością dla mnie, a nie robieniem tego co chcą inni..
Kolega ostatnio zwrócił mi uwagę ze jeżdżę nie równo bo raz jedziemy 90km a za chwile ja odstaje bo zapierdalam sobie...No pewnie że jeżdżę nie równo bo jak chce się cieszyć krajobrazem to jade wolno , a kiedy widzę prostą szosę przyśpieszam sobie bo TAK MI SIE CHCE AKURAT.I nikt nie będzie mi mówił jak ja mam jeździć..
Jazda na motocyklu to najlepsza rzecz, jaką można robić w ubraniu....
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Magia zlotów.....już mineła?? 8 lata 9 miesiąc ago #10

  • majkelpl
  • majkelpl Avatar
  • Offline
  • Prawdziwy Raider
  • Pędzacy na Waldku
  • Posty: 4608
  • Otrzymane podziękowania: 79
  • Oklaski: 9
Adam Raider napisał:
i zwiedzanie (q*wa, na zlocie motocyklowym?!).

A co w tym dziwnego ?
Jak sie organizuje zlot na swoim terenie a jest sporo osob co sa tam pierwszy raz to sie robi objazdówke po ciekawych miejscach ...
A nie tylko ... koks, dziwki i pijanstwo ..... :kob: :piw: :cyc: :h-r:
WRS OG: 11
Wild Star 1600
Raider xv 1900
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Magia zlotów.....już mineła?? 8 lata 9 miesiąc ago #11

  • Adam Raider
  • Adam Raider Avatar
Dla mnie też minęła. Mało tego, po wypadku kolegi w tym roku (jechaliśmy razem na zlot) zacząłem latać sam i dobrze mi z tym.

Krótka historyjka z tegorocznego wyjazdu zlotowego (nie powiem jakiego) na który zostałem zaproszony. Chciałem jechać w góry, bo były obok ale plan zlotu przewidywał podróż do pobliskiego zamku (13km) i zwiedzanie (q*wa, na zlocie motocyklowym?!). OK, myślę, wszyscy jadą, nie będę się wyłamywał. Jedziemy. Ja zamykam paradę.

Nagle widzę, że jeden z grupy zlotowej rozgląda się po motocyklu i zwalnia. Wszyscy go omijają i jadą dalej. No to co robi ostatni (tzn ja?) Podjeżdżam kawałek, zatrzymuję się i lookam w lusterko co się mu stało. Gość zaczyna grzebać przy moto, no to parkuję swój i idę do niego. Gdy jestem w połowie drogi, on mi macha JEDŹ. No dobra, to jadę. Jadę i myślę, za zakrętem pewnie na mnie czekają. Nikogo nie ma. To pewnie za nastepnym. Też nikogo. Podjechałem tak z 5km, zatrzymuję się przy jakiejś kobiecinie na przystanku i pytam: jechali tędy motocykliści? - Nie.

:polew: Jestem 500km od domu :) Sam. Myślę, a w d*pie to mam. Pojechałem w góry. Dzięki temu spędziłem jeden z najpiękniejszych dni na motocyklu.


Polubiłem latać sam. Gdzie chcę, to jadę, zatrzymuję się, wracam, zawracam, nikomu się nie tłumaczę.

A już najbardziej mnie wq*wia jazda w grupie autostradą. Co w tym fajnego?! Gdy jadę sam, zawsze omijam autostrady.

Na jakiś czas mam dość zlotów i podróży w grupie kilkunastu / kilkudziesięciu motocykli.
Ostatnio zmieniany: 8 lata 9 miesiąc ago przez Adam Raider.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Magia zlotów.....już mineła?? 8 lata 9 miesiąc ago #12

  • adamze27
  • adamze27 Avatar
  • Offline
  • wie gdzie gaźnik
  • Posty: 273
  • Otrzymane podziękowania: 14
  • Oklaski: 2
dlatego czasami lepiej zrobic imprezę zamknięta dla jakiegoś grona niż typowo otwarta gdzie nad wszystkim nie zapanujesz :mysli: juz nie chodzi tylko o logistyke ale zapanowanie nad motłochem palącym gumy i strzelajacych z zapłonu :nonie: o łacinie i innych językach nawet nie wspominam B)
Kawasaki ZZR1100
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Magia zlotów.....już mineła?? 8 lata 9 miesiąc ago #13

  • SATURIAN
  • SATURIAN Avatar
  • Offline
  • Zasilający Forum
  • Posty: 1543
  • Otrzymane podziękowania: 60
  • Oklaski: 14
W Łagowie nie byłem , ale Radawę mogę polecić . Tak jak pisał artek , od czwartku non stop color B) , w zajebistym towarzystwie :++: :h-r: :++: :h-r:
A jeśli chodzi o zloty ogólnie , to zależy kto czego oczekuje na takim zlocie , jeden ciszy i spokoju , drugi wprost przeciwnie .
" NAJLEPSZY ROTTWEILER "
Ostatnio zmieniany: 8 lata 9 miesiąc ago przez SATURIAN.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Magia zlotów.....już mineła?? 8 lata 9 miesiąc ago #14

  • kusy
  • kusy Avatar
  • Offline
  • Stary Wyga!
  • Była Yamaha jest coś innego
  • Posty: 1825
  • Otrzymane podziękowania: 79
  • Oklaski: 12
kiwak napisał:
Jutro w Łagowie będzie cool. Zawsze jest tam słońce, motocykle.


Masz rację.Pogodę po raz kolejny mieli ekstra.Niestety dużym minusem tej imprezy jest to,że to miasteczko jest za małe na tak dużą liczbę motocykli,samochodów oraz ludzi.
Obecnie R 1150 GS i R 1200 RT
Lepiej panować w Piekle niż być sługą w Niebie- John Milton
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Magia zlotów.....już mineła?? 8 lata 9 miesiąc ago #15

  • kiwak
  • kiwak Avatar
Polska Dytona czyli Łagów jak co roku - klimatyczna. Wszystkim bikerom mozna smialo polecac
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Magia zlotów.....już mineła?? 8 lata 9 miesiąc ago #16

  • artek
  • artek Avatar
  • Offline
  • Stary Wyga!
  • Posty: 2305
  • Otrzymane podziękowania: 111
  • Oklaski: 13
Jesteśmy po XXV Radawie ze względu na Towarzystwo było sympatycznie :++: :piw: :h-r: :chop: :urlop: B)
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Magia zlotów.....już mineła?? 8 lata 9 miesiąc ago #17

  • Drut66
  • Drut66 Avatar
  • Offline
  • wie o co chodzi
  • Posty: 586
  • Otrzymane podziękowania: 16
  • Oklaski: 2
Wiele dobrego słyszałem o tym zlocie...
Jazda na motocyklu to najlepsza rzecz, jaką można robić w ubraniu....
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Magia zlotów.....już mineła?? 8 lata 9 miesiąc ago #18

  • kiwak
  • kiwak Avatar
Jutro w Łagowie będzie cool. Zawsze jest tam słońce, motocykle.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Magia zlotów.....już mineła?? 8 lata 9 miesiąc ago #19

  • Drut66
  • Drut66 Avatar
  • Offline
  • wie o co chodzi
  • Posty: 586
  • Otrzymane podziękowania: 16
  • Oklaski: 2
Ogólnie to wybierając zlot, kieruje się tym czy jest tam jezioro, bo jeśli zlot okaże się lipny to zawsze można poleżeć sobie nad wodą.. Panowie jeśli szukacie zlotów z prawdziwego zdarzenia polecam wybrać się na zlot do Niemiec np Race 61...Naprawdę mega wydarzenie..Gdy polecali mi go ludzi podchodziłem sceptycznie, ale jak pojechałem to zobaczyłem jak jest..
Jazda na motocyklu to najlepsza rzecz, jaką można robić w ubraniu....
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Magia zlotów.....już mineła?? 8 lata 9 miesiąc ago #20

  • sagittarius
  • sagittarius Avatar
Dwa lata temu Srebrna Góra - całonocne bydło...
W zeszłym roku Zieleniec - j.w.
W tym roku Byczyna i... jak zobaczyłem towarzystwo z Zieleńca to już wiedziałem jak będzie... a byliśmy z dzieciakami.
Tak więc będę dalej szukał dobrej imprezy choc jak już tu było wspominane co raz ciężej o takową...
Po Byczynie stwierdziliśmy że ogólnie wyjazd z dziecmi na motorach pod namiot to zajebista sprawa ale teraz będziemy szukac zwykłego pola namiotowego z możliwością zrobienia ogniska, kawałka wody żeby można było tyłek zamoczyc i w wspólnym swoim, sprawdzonym gronie spędzic miło czas.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
  • Strona:
  • 1
  • 2
Czas generowania strony: 0.066 s.
Zasilane przez Forum Kunena