TEMAT: MC, FG i inne

TomHal napisał:
Argument nie do odparcia, prosty i jasny oraz jest to oczywista oczywistosc, ale ....
Wlasnie wypadaloby ich prosto w twarzzapytac o uzywanie znaku Poland, bo wg. nich nie wolno.
Jakby co .... tez pisze sie na wyjazd :laugh:
To jest nas juz trzech a wiem ze Minister tez chetnie bys ei przejechal na Kongres

Tomie Rozmawiałem z nimi. Ich ortodoksyjne poglądy mogą się podobać lub nie. Z pewnością ich nie zmienią. Ale jak to się mówi tylko krowa nie zmienia zdania. Trzeba próbować. Jak będą sprzyjające wiatry to i ja się wybiorę na ten kongres. Będzie nam raźniej.

Będąc na Kongresie (sam czy też w towarzystiwe innych osób) przedstawi się gotowy plastron jako naszą wizytówkę. I ani mi się śni pozbywać słowa "Poland" w logo - w końcu jestem Polakiem i jako każdy szanujący się obywatel jestem dumny z tego, że mogę przyczynić się do reprezentowania w godny sposób mojego kraju za jego granicami.

TomHal napisał:
Dla mnie wszystko gites, tylko jeden dopisek do tego: czy mozemy uzyc napisu Poland na ten wyjazd ?

Co do sugestii Krzycha już odpowiadam:

ad 1 - piszę do Kongresu po to, żeby ich w delikatny sposób poinformować, że jest grono ludzi którzy za ewentualne noszenie pewnych emblematów na plecach nie powinni być postrzegani jako zło konieczne przez tzw. pseudo-motocyklistów. Tu nie chodzi tylko i wyłącznie o RS/WS bikerowców ale o ogólne podejście do sprawy. Lepiej pokazać, przedstawić się, powiedzieć : hallo tu jestem i w razie czego gdyby co mam takie coś na sobie.

ad 2 - ewidencję ludzi na formu mam za pośrednictwem zaplecza stronki. Każdy zalogowany uzytkownik w taki czy inny sposób zarejestrował się na forum.

ad 3 - tu się zgodzę z tym Nickiem, mogę sobie go odpuścić, jednak informacje wstępne są na tyle ważne, żeby ten ktoś kto będzie czytał miał od razu świadomość z kim i w jakiej sprawie prowadzona jest korespondencja.

ad 4 - :palec: Krzyniu, Krzyniu - napisałem przecież. Cytuje:
TomHal napisał:
ad 5 - Berlin jest wpisany jako PS - i celowo po to aby dać wyraz tego, że to co u nas jest "dziwactwem" na zachodzie jest jak najbardziej akceptowane przez MC.


ad 6 - Pozdrawiam i dziękuję za sugestię ;)

Do Kongresu Polskich Klubów Motocyklowych,

Witam Brać Motocyklową,

Najpierw się przedstawię:
Nazywam się Hałas Tomasz – Nick : TomHal
Dosiadam Cruisera Yamahy – WildStar 1600
Jestem założycielem internetowej strony WWW.yamaha-roadstar.pl ; WWW.yamaha-wildstar.pl
Na stronie zrzeszamy ponad 100 zalogowanych użytkowników.
Nie jesteśmy żadnym klubem, żadnym stowarzyszeniem motocyklistów w pełnym słowa tego znaczeniu, co za tym idzie nie rościmy żadnych granic terytorialnych, nie posiadamy klubu brak jakiegokolwiek Prezydenta jak i Chapter- u oraz nie posiadamy żadnej kasy klubowej jak i nie prowadzimy ewidencji członków stowarzyszenia. Kilku z nas należy do pewnych klubów motocyklowych a inni znowu praktykują jazdę w „samotności” – (Freebiker). Strona o której wcześniej wspomniałem łączy wszystkich tych którzy oddają się przyjemności jeżdżenia motocyklem a w tym przypadku Wild/RoadStar-em. Jesteśmy grupą w większości składającą się z osób między 30 a 50 rokiem życia i jako „Cruis-owcy” delektujemy się jazdą, jak i przyjemnością spotkania się we wspólnym gronie. Z tego też powodu zorganizowaliśmy w tym roku pierwsze spotkanie (nie zlot) W/RS-ów, które miało miejsce w Spale. Chcielibyśmy kontynuować tego typu spotkania i z tego też względu ustaliliśmy Spałę jako miejsce a przełom lipca i sierpnia , jako datę cyklicznych spotkań.
Chcąc być reprezentatywnym na tle polskiej braci motocyklowej, stworzone zostało logo zrzeszenia (nazwijmy ten ruch – zrzeszeniem). Ma ono nas łączyć jak i oddać istotę naszej pasji czyli Wild/Roadstar-a. W imieniu tych którzy podpisują się pod treścią tego listu chciałbym prosić szanowne grono o zaakceptowanie naszego logo, które odróżniając się od typowych herbów MC nie posiada ani szarfy nad, jak i pod herbem klubu, czy też dopisku MC czy FG.
Będzie to dla nas tym bardziej użyteczne, chociażby ze względu na dwuznaczność rozumienia klubowych barw przez tzw. pseudomotocyklistów, którzy chcąc się pokazać w towarzystwie dopuszczają się czynów ocierających się o kryminał.
Będzie mi niezwykle miło, jeżeli udostępnicie mi możliwość przybycia na Wasz następny Kongres Motocyklistów mający się odbyć w kwietniu 2010 w okolicach Olesna.

Lewa w górę

TomHal

PS. Chciałbym dodać, że część z nas wybiera się na X Jubileuszowy Zlot Wild/Roadstar-ów który odbędzie się w czerwcu 2010r. w Berlinie. Organizowany jest przez zrzeszenie BB-Wilder, którzy również nie są żadnym MC czy FG w Niemczech. Chcemy godnie i odpowiednio reprezentować nasz kraj na arenie międzynarodowej.

Pozdrawiam

Proponuje zastanowić się nad tekstem .

Sugestie

1.Piszesz do kongresu polskich KLUBÓW motocyklowych ,o co? Zrzeszenie (stowarzyszenie,klub)zgodę na barwy ?
2.Należałoby mieć choć niewielką informację (ewidencję) ludzi zrzeszonych w stowarzyszeniu ( klubie)
3.Wg.mnie podawanie na wstępie listu treści tekstu... Nick : TomHal.Jestem założycielem internetowej strony WWW.yamaha-roadstar.pl ; WWW.yamaha-wildstar.pl
Na stronie zrzeszamy ponad 100 zalogowanych użytkowników....daje wartośći typowo wirtrualne i nie przekłada się na rzeczywistość.Wzmianka o stronie powinna być ale na końcu służąca jedynie jako forma kontaktu ,rozwiązywaniu problemów świadomości wiedzy technicznej ludzi biorących w tym udział.
4.Może napisz w naszym wspólnym imieniu a nie tylko jako jednostka.
5.Wzmianka o zlocie w Berlinie nie ma najmniejszego znaczenia,bo możemy jeżdzić wokół komina.
6.Podpisano Krzych1200

dobrze napisane, już się szykuj na wyjazd do Olesna

Myślę, że ten list jest spoko! Znam kilku chłopaków należących do różnych klubów i różnie co niektórzy !!! oczywiście - są nastawieni do takich jak my. Ale trzeba spróbować. Myślę, że to dobry pomysł.

TomHal-a treść listu do Kongresu PKM:

Widzę Panowie że chodzi Wam to jeszcze po głowach i nie daje spokoju ,a tak na marginesie to czego oczekujecie od kongresu bo wydaje mi się ze wszystko co mieli do powiedzenia to oni przedstawili ostatnio.Pzdr. ;)

No dobra, ale bedziesz chcial pojechac indywidualnie czy jako przedstawiciel ?
Chyba wypadaloby sie wczesniej spotkac i pogadac o tym .....

Joł,joł tak też chciałbym to napisać i co gorsza pojadę czy im się to podoba czy też nie w kwietniu na wiosenny Kongres, który organizuje Iron Elephants MC w okolicach Olesna.
Treść listu już w głowie trza tylko przelać na ekran.

TomHal napisał:
Tom, z tego co rozmawialem z ludmi z "branzy" to jakbys mogl napisac ze jestesmy grupa branzowa, reprezentujaca tylko konkretna marke i typ motocykla i jestesmy luzna grupa znajomych i przyjaciol. Nie mamy siedziby, "klubu", tylko strone internetowa i ze chcemy miec wlasne logo takie a takie. I ze prosimy ich o akceptacje naszego projektu i poinformowanie o tym na stronie Kongresu i wszystkich MC i FG.
I to wszystko .... wystarczy aby sie od Nas odpier ***** :laugh:
Tak ma np. Suzuki, Valkiria, HOG

Jeśli się za poważniejsze nieco sprawy zabrać chcemy, to moim zdaniem skromnym warto było by sie jednak spiotkać w tej konkretnej kwestyi. Jakiś początek sensowny biegowi spraw nadac to raczej nie przez klepanie w klawiaturę - to moja subiektywna opinia.

Pozdrawiam. Zygzak~~

Wiem,wiem - temat już raz poruszony dostarczył nam wszystkich takich czy innych emocji ale to co przczytałem czy to w najnowszym "Świecie Motocykli" - XII.2009, jak i to co piszą na stronie www.klubymotocyklowe.pl tchnęło we mnie chęć czy też idee zalegalizowania naszego logo w szeregach MC. Przygotuję tekst jaki chciałbym wysłać do kongresu i umieszczę go ttutaj do ogólnej weryfikacji.

O kurcze widzę że to naprawdę jest wrażliwy temat. Więc chyba lepiej go zakończyć. Dzięki.

Night, ja tam nie wnikam i przkleilem je do drugiej kamizelki.
Zastanawiam sie jeszcze nad szarfa z Poland, ale to wtedy ta kamizelke wezme TYLKO na wyjazd do Niemiec :evil:
Nauczony przykrym zajsciem ( byles swiadkiem ) zmienilem "plecy" w tej dzinsowej na znaki TYLKO ze stajni Yamahy.
Z tego co wiem do naszego loga jeszcze sie nikt nie przyczepil :angry:

Myślę że na temat klubów MC powiedziano to zbyt wiele. NIe chłóopaki z MC bawią się w wojsko ja tylko jeżdże motocyklem. Przykro mi tylko że Nasze logo zamiast na kamizelce wisi oprawione na ścianie.

Pralat, zakmneli temat na FM a kolega tam nie czytal, wiec zapytowywuje tutaj.
Ja nie podejmuje sie polemiki .... :evil:
Juz podobne "rozmowy" byly w innym dziale ;)


Tu masz:
klubymotocyklowe.pl/index1.html

No to się zaraz zacznie! Drażliwy temat poruszasz. Ja akurat należę do WRM MC. Ale nie jestem ograniczony tylko do klubu. Częściej i tak jeżdżę z innymi.