TEMAT: Pierwsze loty w tym roku

piter 1600 napisał:

Primo, mój garaż nie jest miejscem mojej pracy :P , Duo ,w pracy to ja jestem bardzo grzeczny :P . A po trzecie, garaż to taki mój najbliższy jednoosobowy klub motocyklowy . Czasami od ludzkiego towarzystwa trzeba odpocząć . :P

No i tu się różnimy,w garażu to ja pracuję a nie piję.Do tego ostatniego wolę ludzkie towarzystwo a nie maszyny.

piter 1600 napisał:

....a jaka strata na garażowych procentach . :laugh: Jeżdżenie zdecydowanie wychodzi taniej

:evil:

piter 1600 napisał:
E, nie będzie chyba tak źle.... Pokulaliśmy dzisiaj z Nightem trochę. Jeno z mojego powodu (dzisaj rano skończyłem antybiotyk) było to raczej wokół komina. Obejrzeliśmy Wisłę w W-wie i fajną "wydumkę" czyli Royal Star XVZ 1300 tymczasowo zaadaptowaną na trajkę. Ciekawe doświadczenie.... Według meteo jutro w W-wie raczej pogodnie i temp. około 22 gradusów. Po południu możliwa (ale nie na pewno) burza - tak mówią od 3 dni i ani razu jej nie było, znaczy się burzy.

:jee:

Ten weekend też się nie zapowiada dobrze.Jaka oszczędność :evil: na paliwie

Cuba napisał:Sam sobie odpowiem
W sobote cztery kułka .....ale od kosiarki .
A w niedziele lało i zimno było.

No to gdzie loty w ten weckend?

W Wawie lało, w zyrardowie na ten przykład wcale :-)

Ale wczoraj tez lalo, wiec powrot bylby i tak w deszczu :angry:
No nic .... teraz oby sobota byla ladna i bez deszczu

Jedyne trzy krople spadły na mnie przed Mrągowem ja kwracałem. Zjadłem i cały deszcz przeszedł przedemną. ja kjechałem asfalt był mokry, co w nocy spotęgowao mgłę... Ogólnie było dramatycznie, biało, wszedzie cholernie biało... nie było widac dosłownie nic... Oczywiście nie calą drogę na szczeście...
Mówilem wam że będzie gnoilo rano... :-) Jak byście poczekali śmigneli byśmy jak biali ludzie :-)
Na mazury miałem nawet sloneczna pogodę :-) No ni non stop ale było tak że slonko świeciło okresami :-)

Ano zgnoilo nas tak ze juz pozniej nawet nie chcialo mi sie na motocykl wsiadac ..... ujezdzalem kogo innego :cycki: :P
Nie wiem jak Ci sie udalo sucha noga wrocic, skoro padalo caly czas z przerwami :woohoo:

Majowka mineła, pogoda jaka była wiadomo... Ktoś gdzies polatał, gdzieś się wybrał???
Miała być majówka u Prezydenta... :-) Chlopaków zgnoiło rano i nie pojechali... ja wyruszyłem po południu, doleciałem do Giżycka. Miałem sie spotkać z Rayem, niestety sie nie udało. Przyjechałem za puźno a Rayo już wypływał. Zjadłem więc obiad i w masakrycznej mgle wróciłem do domu. Wyjchałem koło 14-15 a w domu byłem z powrotem koło 24 :-)
Moto spisało sie fantastycznie :-)

Pany przestancie kiełbasić o piredołach- ryby trawa du....enie.
Miało być o rajzach.
Zamieście jakies ciekawe zdjęcia z jazd tegoroocznych.

No Panowie, ja już po drugim koszeniu, nawożeniu i teraz pora na areator..... z trawy to mógłbym doktorat robić :laugh: Jak już będe po, to opiszę wrażenia z jazdy areatorem :laugh:

Też bym musiał już kosić drugi raz ale się jakoś zebrać nie mogę. O nawozie kurka zapomniałem :-(

Pewnie na południu kraju jest
cieplej a nawóz przyspieszył wzrost.
Ja dopiero niedawno sypnąłem nawozem,
to na efekt nie trzeba będzie czekać
długo.

anry3 napisał:Co ty pierwsze koszenie?
Ja jestem juz po drugim.
Trawa w tym roku rośnie jak szalona(może dlatego że nawozem podsypałem)

No ja dzisiaj również odbyłem pierwsze loty ale z ........kosiarką. :P

Mniej więcej wiem o czym mówisz ale nigdy tam ine łowiłem. Nie lubię tłoku nad wodą a ze macham spinem to wolę mieć trochę przestrzeni. :-)

no teraz to temat powinien się nazywac : pierwsze łowy w tym roku. Sam też moczyłem kija ale głównie na stojącej wodzie, w tym roku myślałem o przygodzie na kutrze podobno frajda nie z tej ziemi ;) jednak brak już czasu i zapału jak kiedyś. Mój ojciec to nawet rekordzistą był i kiedyś na okładce w Wedkarzu jego świnka była - PZW Modlin Tw. - v-ce prezes koła. Wykrzyknik Ty z W-wy więc koło znasz i łowisko przy mennicy na Wiśle pewnie też?