Witam serdecznie całą brać WRStarowców
.
Zimą w swoim RS wymieniłem kierę na wysoką oraz przewody hamulcowe na przewody w oplocie.
www.polskajazda.pl/Motocykle/Yamaha/Road_Star/Galeria/33443,722520'
www.polskajazda.pl/Motocykle/Yamaha/Road_Star/Galeria/33443,722550'
W związku z tym chciałbym podzielic się kilkoma swoimi (oraz kumpla RS Warrior) spostrzeżeniami.
Wysoka kiera:
Najdalszą (jak narazie ;) ) trasę zrobiłem na rozpoczęcie sezonu na Jasną Górę. Wyszło jakieś 340km. Kiera nie męczy mi rąk ani też żadnej innej części ciała.
Moto prowadzi się trochę inaczej niż z oryginalną kierą. Tak jakbym dosiadał innego moto. Chodzi głównie o sprawy manewrowo-parkingowe. Przy normalnej jeździe różnica jest, a raczej była, mniejsza. Była ponieważ te odczucia to kwestia przyzwyczajenia.
Niemniej z oryginalna kierą moto prowadziło sie .... jakby pewniej, choć od razu mówię że obecnie z tą kierą tragedii nie ma.
A jeśli chodzi o wygląd moto z tą kierą to moim, skromnym ;) , zdaniem tego mu brakowało. Teraz RS jest maszyną kompletną :laugh: .
Przewody hamulcowe w oplocie:
Przewody firmy HEL, bez trójnika pod dolną półką. Oba idą prosto od pompki.
Przewody zmieniłem ze względu na zero/jedynkowe działanie oryginalnych hebli (albo spowalniały albo wgryzały sie w asfalt, zero dozowalności) no i przede wszystkim dlatego że oryginalne po prostu były za któtkie do nawej kiery :woohoo:
W poprzednim sezonie na oryginalnych przewodach czuć było przeogromną różnicę pomiędzy hamowaniem moim RS a Warriorem kumpla. Dzień do nocy. TRAGEDIA! Można było powiedzieć że RS nie ma hamulców.
Obecnie ta różnica jest minimalna. RS hamuje jak chcę. Zwalnia, hamuje delikatniej albo mocniej. Hamulce są dozowalne, skutecznośc sie poprawiła.
Motocykl wreszcie ma sprawny układ hamulcowy. Na nastepna zimę przyjdzie czas na tył.
Kumpel jadąc pierwszy raz w tym sezonie RS nie mógł uwierzyć że oplot daje aż taką różnicę.
Przewody w oplocie są najlepiej wydanymi pieniędzmi dla mojego RS z wszystkich dotychczasowych zakupów.
Jezli ktoś sie zastanawia nad przewodami w oplocie, mogę powiedzieć KUPUJ. Nie bedziesz żałował.
No, to pora kończyć tę nowelę.
Uff, ale sie rozpisałem. Ostatni raz tyle pisałem jak pisałem listy z woja :woohoo:
Pozdrawiam wszystkich i mam nadzieje że moje wypociny może komuś sie przydadzą.
Do zobaczenia w Spale (mam nadzieję)
Eryk