TEMAT: Poruszanie się w kolumnie

Minister napisał:


Święte słowa. Po prostu porządek musi być i już.

[/quote]
A w dodatku motocyklistów na takich maszynach ludzie postrzegają jako tych,
którzy myślą i potrafią jeżdzić nawet zgodnie z przepisami. Oczywiście +- .

szoszon napisał:
Święte słowa. Po prostu porządek musi być i już.

Ważna też jest samokontrola. Jeżeli wyruszyłem z grupą na siódmej pozycji,
to pilnuje, aby na tej pozycji dojechać do celu i nie wkurzać się oto,
że zaraz za prowadzącym pomyka Drag 125 ccm.

www.scrc.pl/index.php?s=16

z netu
pzdr.

Zgadzam się ze wszystkimi przedmówcami. Są jednak dwa elementy, których nie można pominąć jeśli mówimy o jeździe w grupie (kolumnie). Po pierwsze bardzo ważne jest doświadczenie danej grupy w takiej jeździe i nie chodzi mi o doświadczenie kazdego z osobna. Po prostu nie można inaczej dobrze ze sobą wspólpracować i rozumieć się jeśli nie nawinie się razem trochę więcej niż kilka kilometrów. Po drugie, chociaz to rozumie się samo przez się, prowadzący kolumnę w czasie jazdy jest najważniejszy i on "dowodzi" całym towarzystwem.

:m1: :m1: :m1: :m1: :m1: :uklon:

Jak to sie mówi, tego nigdy za wiele.
Tym bardziej, ze jesteśmy już przed progiem nowego sezonu a ten zapowiada się dośc obficie co do podażania w grupie.

www.bfcr.de/konvoi/Konvoifahren.htm

w prawdzie po niemiecku ale przynajmniej czytelnie pokazane są obrazki ruchome.

Bogdan napisał:
"wymiana uprzejmości" - chyba najbardziej oczywisty gest :evil:

www.scrc.pl/index.php?s=16

majkelpl napisał:
Zeby sie z kims dobrze rozumiec i wiedziec jak jezdzi trzeba z kims troche km nawinac. To ze sie zbierze paru gosci na tych samych moto (bez obrazy) nie znaczy ze sie im dobrze razem bedzie jechalo - brutalne ale prawdziwe. Ja kiedys tez jechalem z grupa gostkow co po x latach wsiedli z powrotem na ciezkie cruisery i jaja byly jak w filmie Gang Dzikich Wieprzy. :laugh: Kazdy winkiel po hamulcach i zwolnienie do 20-30 km/h, poukladac sie tego nie dalo bo ile by czlowiek sie nie natlumaczyl i tak jechali po swojemu, na zakladke sie jechac bali wiec jeden za drugim i zrobil sie ogon dlugosci kilkaset metrow, ludzi w samochodach pewnie szlag trafial. To samo masz mniej wiecej na zlotowych paradach - totalna mieszanka od pizdzikow i skuterkow jadacych jak bydlo i wyprzedzajacych z kazdej strony, po lanserow co nawet w tlumie na kolo musza postawic. Jesli ludzie sa kumaci i sie nnie boja to wszystko da sie poukladac ale sa zawsze wyjatki i jazde w grupie szlag trafia - znam osobe co jak zobaczy 2 krople deszczu na asfalcie to najlepiej by by zszedl z moto i go pchal.:)
Jest jeszcze kwestia samochodow co probuja sie wbic w kolumne i wtedy trzeba naprawde miec nerwy ze stali, zeby raz nie wpuszczac ich w srodek a dwa jak juz sie wryje to zeby mu wytlumaczyc dobitnie jak w przykladzie Pralata, ze nie powinien tego robic. :)

vpower napisał:
To tak apropo tematu kamizelek na FM :laugh: :evil:

vpower napisał:
No, ale o czym tu gadamy ??? :unsure:
O jezdzie z kumplami, gdzie sie doskonale rozumiemy, czy generalnie o jezdzie w kolumnie ?
W Spale bylo nas 19 sztuk i dalismy rede choc jechalismy w sumie pierwszy raz ze soba :laugh:

Mój Waldek jest dosyć ubrany, ale rozważam jeszcze założenie jednego akcesorium - jakiejś pały. W niedzielę jechaliśmy na 7 maszyn, same ciężkie, w tym na przedzie Boss Hoss. Akurat toczyliśmy się w rzędzie aut, gdy jakiś narwaniec w fulltjuningu cabrio wbił się kumplowi tuż przed koło Boss Hossa. To ciężki bydle, do tego z żoną jechał. Na centymetry się wbił i chciał dalej, ale go wyprzedziłem i przyblokowałem. Nie dość, że był z klubu "Mam Dres", to jeszcze z laską jechał, więc coś tam się pultał, a słyszałem, bo to było cabrio. Chciał mnie wyprzedzić, ale następni go zblokowali i musiał biedaczek bardzo wolno jechać. W tym momencie żałowałem, że nie miałem nic pod ręką, bo jeszcze straciłby lusterko za wcześniejszy manewr.

Tos pojechal majkel.:) Juz widze grupe Hellsow w kamizelkach odblaskowych.:) Masz racje - to sie stosuje na zlotach ale nie na normalnych grupowych przejazdzkach. A na zlotach dlatego by totalny rozpizdziel panujacy na paradzie wiedzial gdzie jechac (bo 90% nie zna organizatorow) a i by kierowcy sie mniej burzyli. Co innego parada na kilkaset motocykli (celowo nie napisze motocyklistow) a co innego jazda np. 20 kumpli.:)

vpower napisał:
I jeszcze jeden dodatek.
Byc moze mniej istotny, ale .... tzw. piloci blokujacy skrzyzowania i prowadzacy grupe, maja kamizelki odblaskowe.

Racja Pralat - dlatego nie lubie parad bo trzeba miec oczy dookoloa glowy bo tam kazdy jedzie jak chce. Co innego jazda w zgranej grupie - cos pieknego.
P.S.
Jak smakowal obiadek na Krizovym Vyrhu?:) Swiat jest maly a informatorzy wszedzie.:)

Kilku porządkowych powinno gasić zapały chodnikowych wojowników, którzy robią miesięcznie 100km na parkingach, a potem na paradzie co chwilę stawiają moto na koło, bądź pomylili jazdę w kolumnie z wyścigami od świateł do świateł.

Dodatek do postu Polo. Po zablokowaniu skrzyzowania moto nr 2 i 3 wracaja na miejsce i wyprzedzaja cala kolumne na zdrowym gazie wiec robimy im miejsce zjezdzajac na prawo (jesli trzeba). Lusterka i jeszcze raz lusterka.

to może kilka rad z zycia wziętych , o których nie zawsz napiszą w poradnikach :

1. Prowadzi doświadczony motocyklista , który zna zaplanowaną trasę i wie gdzie i jak skręcić.
2. Jeśli skręcamy i robimy " blokadę skrzyzowania" , do blokowania zostaje drugi i trzeci motocyklista z kolumny" . Powadzący zawsze jedzie na przodzie . W ten sposób unikamy sytuacji gdy prowadzi ktoś kto nie ma pojęcia, w którą stronę skręcić na następnym skrzyżowaniu.
3. Na końcu jedzie doswiadczony motocyklista , najlepiej charakterystycznym motocyklem , tak aby prowadzący mógł się orientować że kolumna jedzie w komplecie.

jak sobie przypomną coś jeszcze to do edytuję.

Podczas ostatniego pobytu na zlocie - niestety w Bydgoszcy - zauważyłem że wielu z naszych kolegów nie rozumie jazdy w kolumnie lub też poprostu jej nie zna (może sie wstydzą zapytac?).
Tak dla informacji dla tych którzy nie wiedzą i dla nas samych dla przypomnienia (bez obrazy)

www.sunsethog.com/groupRiding.html

wg mnie świetnie pokazane